reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Pogoda tak straszna, że nawet na forum pustki :-p
Spacer forumowy nie wypalił, a) pogoda, b) Polcia dostała delikatnej gorączki po szczepionce. Na szczęście nie trwała ona długo.
Zamówiłam dziś dwie książeczki oczami maluszka, na merlin.pl, bo miałam kupon do wykorzystania (50zł) wygrałam go na konkursie BB na Facebooku :-D
zaczełam pisac tego posta o 19... i dopiero kończe :-p
 
reklama
Przezyłam koszmar dzisiaj :-( Juniorek mi się dusić zaczął... Miał straszną kolkę i kiedy dałam mu kropelki, zakrztusił się. Zaczęłam go klepać po plecach, ale nagle taka cisza... Zwiotczał mi w rękach i ja go odwracam a on sino purpurowy na buzi, oczka zamglone i tak mu ślina leciała :-( sama w domu byłam, totalna panika, wybiegłam z nim na klatkę i krzyczałam, sąsiad wybiegł i udzielił mu pierwszej pomocy. Złapał go tak główką do dołu i uciskał na mostek, Juniorek odkaszlnął i złapał oddech. Tak się trzęsłam, że nie byłam w stanie go nawet na ręce wziąść... Żona sąsiada mnie podtrzymała, bo mi słabo aż było i zabrali mnie do siebie, zebym się uspokoiła. Zła na siebie jestem, bo niby człowiek wie co powinno się zrobić a w takim momencie totalnego zaćmienia umysłu dostałam :-( jeszcze koleżanka mnie nastraszyła, że powinnam na pogotowie zapierdzielać, bo mogą być jakieś skutki niedotlenienia... Ale on się później już normalnie zachowywał i teraz nie wiem co robić. Boże jak sobie pomyślę, że gdyby nie ten sąsiad...
 
olciaLolcia-kochana bardzo współczuje tych koszmarnych przeżyć!!!masakra troszke kropelek a Sebuś się tak zakrztusił szok,dobrze że sąsiad pomógł!!!i całe szczęście wszystko dobrze się skończyło!!!oby więcej się nie powtórzyło !!!ja jak podaje małemu wit k+d taką w kropelkach bezpośrednio z butelki do buzi 2dozy to też się boje żeby się Wiktorek nie krztusił.Przytulam mocno:*dobrze że masz takich sąsiadów na których można liczyć.

Nam weekend mija na leniuchowaniu w domku ,dziś pogoda taka koszmarna była raz deszcz potem grad znów deszcz a wiatr tak wjał że masakra więc z domku nie wychodziliśmy.Jutro moze pojedziemy do centrum jakiegoś pobuszować po sklepach!!!

Mały dziś praktycznie cały dzień prZespał:szok:budził się jedynie na cycusia ,przebierałam pampusia znów cyc i mały spał.Ale w piątek np zasnął mi dopiero po 01 w nocy ,zawsze po kąpieli ładnie usypiał a teraz coś wieczorami marudzi i zasypia późno.

Dziś ogarnęłam domek i nawet co nieco udało mi się popraswać,reszte poprasuje w poniedziałek.

Arlij-zazdroscze wyjścia bez smyka!super sprawa też chętnie bym sama gdzieś wyskoczyła,jednak Wiktorek buelki nie chce złapać jedynie cyc.


Nic zmykam bo już po 01 dobrej spokojnej nocki i przyjemnej niedzieli:tak:
 
Czesc Dziewuszki!
Chouette82 moj gin jak sie go zapytalam o efekty uboczne to powiedzial, ze te fora sa rozdmuchane i ze jedyne co slyszal to, ze dziewczynom zanikaja okresy. A moj gin robi tych zastrzykow 5-6 tygodniowo.
Ja odkad mi ustalo to krwawienie czuje sie super. Chcica zostala, wage gubie choc juz wolniej niz w pierwszym miesiacu.
Co do karuzelki Martino tak do niej gaworzy i smieje sie.
Fisher-Price 2-In-1 Precious Planet Projection Mobile - Fisher-Price - Toys "R" Us
Ale u niego wszystko jest na 15 minut i idzie spac.
Najbardziej nam sie chustawka sprawdzila. Wczoraj przespal nam jednym ciagiem 5h po poludniu.
Wogole chyba w koncu zalapal co oznacza slowo grafik.
OlciaLolcia jejku ale zes sie strachu najadla! Na szczescie, ze sie wszystko dobrze skonczylo.
Moj kochany M wygonil mnie do Karen wczoraj a sam wstal do Martineza. Nareszcie sie 9h wyspalam, wzielam dluuugi prysznic bez nasluchiwania czy sie dziecko obudzilo, ze szczescia jumpnelam meza a na koniec zrobilam pyszna jajeczniczke z boczkiem.
 
Olcia- współczuję bardzo :* My z Danielem 2razy tak mieliśmy, i za każdym razem jechaliśmy do szpitala, było na szczęście ok. Skutkiem może być zachłystowe zapalenie płuc, więc jakbyś jakikolwiek kaszel u Juniorka zauwazyła to do lekarza Kochana.
 
Z tym sąsiadem, to w ogóle miałam kosę odkąd się tutaj wprowadziliśmy :zawstydzona/y: a jako jedyny zareagował i okazał się naprawdę spoko facetem... Zawsze wydawał mi się takim zmierzłym, stetryczałym przedwcześnie gościem, który na wszystkich się wyżywa. A jak tak chodził z Juniorkiem na rękach a ja rozmawiałam z jego żoną, to zupełnie inny człowiek. Taki spokojny, uśmiechnięty i tak uspokajająco mówił do Sebusia... Muszę dzisiaj do nich skoczyć na górę z jakąś dobrą kawą i czekoladą :-)
ArliJ- wybacz, że zadam takie dośc mało dyskretne pytanko :-p za miesiac wybieram sie z BB na galę MMA :-D i tak się chciałam zapytać... Jak poradziłaś sobie z cycuszkami...? :-p:-p tzn nie rozsadzało Ci ich?? o tak, pokarm można zmagazynować dla Dzidzia :-D ale co z tym, który mi będzie narastał w cycuszkach podczas imprezy??
 
Hej dziewczyny! :-) moja Polcia po szczepionce jest zupełnie innym dzieckiem:-p nie wiem czy to przez nią czy sobie jaja robi z nas na prima aprillis :-p od rana się uśmiecha, wierzga rączkami i nóżkami, cieszy się na nasz widok. :szok: oby jej tak już zostało :-) oczywiście jak już przychodzi sen to marudzi, ale nie tak mocno. Jestem w szoku.

Pogoda paskudna, nawet na spacer iść nie można. A m za pół godziny rozpoczyna pierwszy dzień w nowej pracy :-) uhhh ale stres!
 
cichutko na forum, pewnie z racji rodzinnie spedzanych weekendów... mój mąż w pracy, wraca rano, a ja pedze jedszcze wczesniej z małym do ortopedy a potem na szczepienie pneumokokow.
na szczescie maz w niedziele i poniedzialej swiateczny jest w domku, pierwszy raz od wielu lat
 
reklama
Witam się niedzielnie:tak:

Dee- u nas też pogoda daremna -wieje zimno no i pada śnieg,jednak się sprawdza że w marcu jak w garcu!fajne foteczki ja też musze co nieco Wiktorkowi pocykać bo prawie mu fotek nie robie.Czy ty masz na pleckach takie fajne skrzydła wydziarane?rzuciło mi się w oczy:tak:Zapewne ty bardziej przyżywasz niż m co???faceci to się jakoś tak nie stresują,mam nadzieje że pierwszy dzień pracy będzie mieć fajny!trzymam kciuki oby poszło ok!A widziś to Pola mamusi zrobiła dziś niespodzianke!


Wczoraj Wiktorek pięknie mi w dzień spał praktycznie cały czas z przerwami na cycusia i przewinięcie,po kąpieli wieczorek troszke pokwiękał nakarmiłam go no i zasnął potem się troszke przebudzał ale jakoś po nakarmienu wreszcie zasnął.

Szkoda że ta pogoda taka wstętna bo pospacerować nie można.Mieliśmy skoczyć sobie do Opola na zakupy jednak nam coś młoda kaszleć dziś zaczęła więc sobie odpuścimy a szkoda,no i tym oto sposobem m odrazu czmychnął mi na ryby-troche go pogięło no ale -zimno a mu się ryb zachciewa.


Obiadek właśnie mi przywieźli z restauracji gotowy także gotowanie z głowy:tak:


Krisova - z tym ograniczeniem pola widzenia to święta prawda nasz Wiktorek jak ma na twarzy pieluszke to odrazu usypia ,m ostatnio nosił go na ręku i lulał a mały kaprysy i oczy jak 5zł jak nasłonił mu buźke w sensie połowe twarzy i oczko to mały usnął potulnie jak baranek.Ja zawsze na szyjke pod brode nakładam mu pieluszke ażeby jak uleje na ubranko nie leciało bo bynajmniej odrazu przebierać nie musze no i tak mały polubił pieluszke i się do niej wtula.Nicol też tak spała jak była mała,teraz już 3latka prawie a nadal do spania musi być pieluszka.


Kurcze chyba małej nie pośle jutro do przedszkola a szkoda bo zawsze troszke lżej jak ona jest w przedszkolu,a lepiej żeby w domku została bo bynajmniej bardziej jej nie rozłoży tymbardziej że pogoda taka paskudna,dam jej najwyżej syropki te co dostała ostatnio od lekarki i powinno być ok.Jak nazłość jutro wpadnie się kliętka obciać ale będzie moja mama to i wiktora i Nicol przypilnuje,więc zapowiada się ciężki tydzień jak starszak będzie w domku no i o drzemkach będzie można zapomnieć.Nic zmykam jeść póki bąbe śpią oba,miłej niedzieli!!!!
 
Do góry