Czesc Dziewuszki!
Kurcze zaczelam juz wczesniej chodzic spac bo normalnie jak sie budze o tej 4 na karmienie to pozniej nie moge zasnac. Wlacza mi sie myslak i nie moge spac.
Dzisiaj meza jumpnelam i od razu mi sie spac zachcialo to jeszcze godzinke zlapalam. Takze perfekt rozpoczety tydzien.
poroniona84 Martino tez ma taki wielki brzuchol po jedzeniu. Smiejemy sie, ze chce przescignac dziadka. Ale jakos mnie to nie martwi, przeciez gdzies te mleko musi zmiescic.
Raczki mu nie smierdza ale tez potrafi miec jakies klaczki pomiedzy nimi. Myjemy rano i wieczorem w kapieli.
A co do zabaw to z moim Miskiem ciezko cokolwiek zrobic. Obudzil sie dzisiaj o 10, zmienilam pieluche, ubralam go, umylam, zjadl, chwile z matka pogadal, popatrzal na karteczki (my zawiesilismy nasze na lozeczku i patrzy na nie siedzac w lezaczku) i po 15 minutach juz ziewa i spiacy i teraz znowu spi.
Nie wiem czy to ta pogoda ale ostatnio te dziecie ciagle spi. Przerwy to ma gora godzinne.
Wczoraj go probowalma polozyc na brzuszek to sie skurczybyk przekrecil na brzuch. Teraz glowke to mozemy trenowac tylko jak lezy na moim brzuchu. A glowka wymiata jak choragiewka normalnie.
On chyba ma charakterek po tacie i braciszku: zjesc, wyspac sie i wiecej mu do szczescia nie trzeba.
Rozmawialam wczoraj z moja siostra i mowi, ze moze przyjedzie w pazdzierniku. Na razie moze ale wtedy bysmy poczekali na nia z chrzcinami.