Luty 2012

[geniusia]

Dee mój Kacper właśnie przed chwilą ryczał bo nie wiadomo co... i wygląda że zrobił sobie przerwę na tylko 5 minut... nie mam czasu na nic (( nie wiem kiedy dziś obiad będzie bo go bujam już od 9,30 :-(

 

[*Vanilia*]

Karoli też czasem drży broda ja już ostro płacze, ale jakoś nie niepokoi mnie to. Przecież przy porażeniu mózgowym na pewno są jakieś inne objawy nie tylko to drżenie

Dee Karola to też płaczka i nerwus taki egzemplarz się trafił. Chociaż ostatnio jest jakby lepiej. Jak nie śpi to już tak nie płacze, nawet potrafi leżeć ze 20 minut u mnie na kolanach i się uśmiechać. Daję jej od jakiegoś tygodnia preparat Infacol ( tak jak espumisan) na wiaterki, i wydaje mi się że po tym jest dużo spokojniejsza
A próbowałaś suszarki? nasza przy jej dźwięku cudownie się uspokaja. Teraz też śpi przy suszarce. Jak usypia głębiej to wyłączam
Mama Niki pięknie wyglądasz a synek to mały przystojniak. superowy garnitur

Wyobraźcie sobie że Karolinie jeszcze nie odpadł pępek............dzwoniłam ostatnio do położnej, przyszła.Stwierdziła że tak się czasem zdarza i miała dziecko co zachowało pępek przez 3 miesiące
nie ma żadnego stanu zapalnego i kazała czekać.....ech
już całe szczęście odstaje, mam nadzieję że jutro, pojutrze się go pozbędziemy

 

[Nektarynka]

Witajcie..

Widzę, że przewija się wątek drżenia kończyn czy też bródki, u małej po porodzie robiono z tego względu usg przezciemiączkowe i wyszło niby, że miała wylew 2 stopnia do lewej komory mózgu, po 2 tygodniach pojechaliśmy na kolejne usg i wyszło, że żadnych wylewów nie było, ale drżenia nadal są, zazwyczaj jak małej zmieniamy pieluszkę i trzyma nóżki w górze.. wcześniej znacznie częściej było i w różnych przypadkach, ale po złapaniu za kończynę ustępowały..
Warto to sprawdzić i mieć święty spokój..

 

[mama Niki]

witam mamunie

Dee-kochana współczuje bo wiem jak to jest moja Nicol też ciągle tylko płakała ba nawet płaczem tego nie sżło nazwać -odrazu robiła się bordowa i wrzask jak by ją ze skóry obdzierali-przez co całymi dniami nosiłam ją na ręku a chodziłam jak zoombie bo taka przemenczona byłam w dodatku cała zestresowana no i miałam tak przez 5 miesiecy potem się uspokoiła.wiktorek to znów zupełne przeciwieństwo grzeczniutki tylko je i śpi czasem ma akcje że wisi pół dnia na cycu ale narzekać nie można.Mam nadzieje że Poli szybko minie !!!!

Arlij-powiem Ci że u mnie w tej restauracji to wysżło 55 zł od osoby także nie źle z tym że ciasto i tort swój .Jak przyjechaliśmy to najpierw kawa i ciasto potem ciepłe mięska fryteczki ziemniaczki country surówki sałatki ,potem na koniec zimna płyta-wędliny,sery pieczywo czosnkowe z sosem sałatki ,galaretka no i to wszystko.Tak bez tradycyjnego obiadu bo bylismy tam przed 16 także bez sensu bo każdy po obiedzie więc najpierw było ciasto i kawa a potem reszta.Nie wyszło tragicznie miałam 12 osób Nicol13 ale ona mała to jej nie liczyłam i bez ciasta wyniosło nas to 765zł także fajnie.My prosiliśmy tylko rodziców i chrzestnych .


Agatka-dzięki kochana W takim razie musze zakupić sobie tą mustelle -dzięki za rade!patrzeć nie moge na te suche zólto brązowawe płaty i strupyNicol tego nie miła ciekawe od czego się to paskudztwo robi?

Vanilia-dzięki kochana za komplement ale jakoś nie czuje się ładnajak patrze na te fotki to widze jaki grubasek ze mnie,już się nie moge doczekać ćwiczeń i rollmasażu -mam nadzieje że strace ten brzuch itd.


Digitalis-Ja wczoraj pod garsonke na crzciny ubrałam tą bielizne wyszczuplającą ale i w niej i tak jeszcze sporo mam na brzuszku.


Nic kochane zmykam ładna pogoda to trzeba się zbierać na spacerek zanim Nicol przyjdzie zprzedszkola,potem mama też wpadnie na kawke to nie będe się nudzić

 

[Użytkownik Usunięty]

Dee- moja też czasem dużo płakała - ale to jest taki okres do pół roku, że najczęsciej przyczyną są sprawy brzuszkowe. u nas ostatnio była taka faza na płacz - ale zwiększyłam Delicol do 12 kropelek na posiłek i jest już znowu ok... czasem płacze bo chce być noszona, a ja nosić jej nie będę bo waży już prawie 5 kg i normalnie nie mam siły - wtedy w ruch idą te czarno białe karteczki ktore wrzuciała Betibeti, żeby zająć ją czymś innym i córeczka jest cała szczesliwa, że wreszcie cos wyraźnie widzi potrafi po 40 min na nie patrzeć, nawet karuzelka już nie jest taka atrakcyjna, one chce tylko te kartki

Mama Niki - ale mi dałaś do myślenia z tymi chrzcinami - czy może też nie zaprosić tylko chrzestnych i rodziców... z drugiej strony chciałabym cała moja rodzinkę bo jesteśmy zżyci, ale nie chciałabym rodzinki mojego m... ale to jest wtedy już raczej niemożliwe... u mnie wszyscy o nią pytają, interesują się, a u mojego m tak jak pisałam nikt nawet nie zadzwonił :/ dlatego ja też mam ich gdzieś... nie mam chyba wyjscia, albo wszyscy, albo najbliżsi, najlepiej nic nie robic i problem z głowy

 

[geniusia]

Cysia doszedł ten bujaczek-leżaczek? Jak tak, to co o nim myślisz?

 

[lady87]

dziewczyny gdzie są te obrazki o których mówicie??

Ja wyczytałam dziś że kolka może być spowodowana tym, że ja /mama/ pije mleko, jogurty... nie wiem przeraża mnie to bo dla mnie to podstawa w posiłkach ... od jutra spróbuje...przez tydzień i zobaczę czy aby na pewno to przez mleko..

 

[Suzi86]

witajcie
my chrzcimy w pierwszy dzień świąt, teście się zobowiązali do zrobienia chrzcin wnusiowi w domu więc nie wybrzydzam, cieszę się nawet bardzo, że się nie narobię i nie nawydaję z dużo
Adaś chodzi na masaże, bo ma naciągnięty prawy bok i go boli, marudzi mi też przy lewym cycu, woli prawego, ale ja nie daję za wygraną! czasem daje się oszukać, ale czasem to tak krzyknie ze złości że szoook, mój mały potrafi być marudny i taaaaki nerwus ;p ale ja tu rządzę a nie on;p hehe
Adaś jest w krostkach, ma właśnie lewy policzek bardziej w krostkach niż prawy no i pediatra nam powiedziała, że to od mleka, jak ulewa, i żeby mu smarować oliwką czy kremem natłuszczającym. A ja myślałam, że to potówki ;p
no i po dzisiejszym ważeniu ma 4200g także ładnie bo min powinien mieć 3900g ;p mój mały pulpecik!
A mnie często dopada ból głowy:/
Zjadłam sos z mięsa mielonego w sosie pomidorowym z papryką i cukinią i miałam na drugi dzień kilka godzin płaczu... nie wiem czy to to, czy z niewyspania, bo mały wtedy na dniu spał zaledwie 4 godziny:/

 

[lady87]

Suzi, ja to uważam na to co jem bo dla mnie to może i przyjemność ale dla małego zgroza... Strasznie mało jem bo się boję żeby go brzuszek nie bolał. Wiesz co, mój mały w dzień przesypia raptem 4 godziny a w nocy ładnie z nami śpi sobie w łóżku- sama go budzę jak czuję kupkę, albo że to już czas na cyca.

 

[krisowa]

u nas koszt chrzcin to 120-130 zł/os i to pod Warszawa... my musimy zaprosic dziadkow, rodzenstwo z dziecmi, i nasze babcie, łacznie 35 osob z nami. bedzie obiad z 2 dan, zimne przekaski i ciasta, a na koniec rozchodny 'barszczyk'. nie wliczaja sie napoje, tort i ewentualny alkohol, trzeba sobie samemu kupic, wiec koszt spory. ale rodzice obiecali Adasiowi prezent pieniezny, chrzesna krzeselko do karmienia na przyszlosc, wiec pare groszy sie zwroci i paru rzeczy nie bede musiala na przyszlosc kupowac


SUSI ja tez jak lady jem malo rzeczy. Adas nie toleruje wlasciwie nic i niestety ma kolki cale szczescie ze ataki sa 30-60 min/dobe