Paluszek_
Fanka BB :)
Witam Was Dziewczyny:-) Od wczoraj jesteśmy w domu Jestem przeszczęśliwa, malutka jest grzeczna, przesypia z reguły spokojnie 3 godziny, no czasem dwie, ale bywa też ze 4 i nawet więcej. Troszkę mi przykro ze nie jesteśmy u siebie w domku tylko u rodziców (trudniej mi się zorganizować), ale może za ok 2 tyg bedziemy na swoim
Karmię butelką i troszkę piersią cały czas myślę na co się zdecydować, ale z laktacją u mnie średnio - zresztą to nic dziwnego bo wiecie jakie miałam nastawienie, w sumie nic sie nie zmieniło, ale w szpitalu był maksymalny nacisk na karmienie naturalne, nie ma mowy o walsnym wyborze, w razie konieczności (u mnie tak było) dokramiane jest odrobina mleka modyfikowanego ze strzykawki...
Na razie mała nie ma problemów z brzuszkiem, z kupkami itp... widać ze jest szczęśliwa To i ja jestem
Miałam troszkę przezyć i przy samym porodzie i po też, ale to opiszę w osobnym wątku, postaram się też dodać jakieś zdjęcia małej Niny
Zaraz zabieram się za podczytanie co sie dzieje chociaż pewnie bedzie ciężko...
Galwaygirl ja nie miałam robionego ktg do czasu skierowania do szpitala czyli dopiero w 41 tyg ciazy, jeżeli mały jest aktywny, mocno nie puchniesz nie masz zawrotów głowy to na pewno wszystko jest ok - nie ma sensu sie stresować...naprawdę
Karmię butelką i troszkę piersią cały czas myślę na co się zdecydować, ale z laktacją u mnie średnio - zresztą to nic dziwnego bo wiecie jakie miałam nastawienie, w sumie nic sie nie zmieniło, ale w szpitalu był maksymalny nacisk na karmienie naturalne, nie ma mowy o walsnym wyborze, w razie konieczności (u mnie tak było) dokramiane jest odrobina mleka modyfikowanego ze strzykawki...
Na razie mała nie ma problemów z brzuszkiem, z kupkami itp... widać ze jest szczęśliwa To i ja jestem
Miałam troszkę przezyć i przy samym porodzie i po też, ale to opiszę w osobnym wątku, postaram się też dodać jakieś zdjęcia małej Niny
Zaraz zabieram się za podczytanie co sie dzieje chociaż pewnie bedzie ciężko...
Galwaygirl ja nie miałam robionego ktg do czasu skierowania do szpitala czyli dopiero w 41 tyg ciazy, jeżeli mały jest aktywny, mocno nie puchniesz nie masz zawrotów głowy to na pewno wszystko jest ok - nie ma sensu sie stresować...naprawdę