Witam mamunie!!!
U nas kolejny wekendzik z gośćmi w tle...ale wesoło było i mały tym razem zamiast pampków dostał ubranka z
5-10-15 naprawdę super:-) także bardzo zadowolona jestem.
Olcia - wiesz...ja to jak tylko wchodzę na BB to odrazu zastanawiam się co dziś naskrobałaś odnośnie Waszego "Love-Story".I dziś po raz kolejny czytając Twojego posta się wzruszyłam.WSPANIAŁY TEN TWÓJ-WASZ BB.Dobrze że doceniacie siebie nawzajem.Jak to mówią lepiej późno niż wcale i u Was idealnie się to sprawdza także tylko pogratulować!!!
ps. powiem Ci że kilka dziewczyn z naszego forum poznało swoich mężów przez neta właśnie(ja też) i muszę Ci powiedzieć że lepiej trafić nie mogłam, także i Wam życzę takiego szczęścia.
Kurcze niewiele już zostało mamusiek do rozpakowania...jak ten czas leci.Mój mały dzidziołek jutro kończy już 6tyg. a dopiero co go urodziałam.Ech...
A apropo mojego małego to muszę Wam powiedzieć że wczoraj to prawie wogóle nie spał mi w dzień.Jak mi zasypiał przy cycu jak zawsze to go odkładałam a on pospał 5-10min i pobudka.
I dzisiaj znów robię kolejne podejście do spania a on znów nie chce.Nie wiem czemu.Najedzony.przebrany i co najlepsze śpiący bo oczka takie maleńkie robi a spać srylek nie chce...a w nocy mi ładnie przespał.Nie wiem co mu jest.Raczej nic go nie boli i nie dokucza bo nie płacze, tylko jak zawsze stęka tak śmiesznie hehe.Wasze dzieciaczki też tak mają czy tylko mojemu się tak zmieniło teraz.???
Isia - a Martinek to czysta mamunia-nie wyparła byś się
no i kawał "chłopa" już z niego
Flower - Ja myślałam że Ty się nie odzywasz bo pewnie tulisz swoje maleństwo i czasu nie masz...a tu tak Cię jeszcze męczą...Przytulam Cię mocno.Nie poddawaj się jak tu któraś dziewczyna pisała "wlazło to i wyjść kiedyś musi"-wyjścia nie ma:-)
W piątek jadę na wizytę kontrolną po 6tyg do mojego gina.Mam nadzieję że wszystko "tam" oki.
A jeśli chodzi o witaminki to my mamy podawać wit.K do 3-go msca a witaminkę D nawet do roku.Tak mi powiedzieli u mnie w szpitalu jak byliśmy w poradni neonatologicznej.Ale nie wiedziałam że wit. D można na receptę wziąć. Ostatnio za wit D i K zapłaciliśmy coś ok 50zł.Także całkiem sporo.A jak można taniej to trzeba spróbować postarać się o receptę.Ja te wit. mam oddzielnie i odrazu z kapsułki do buźki wlewam tylko główkę trochę wyżej podnoszę żeby się Gabrynio nie zachłysnął.
Jakoś cicho w pokoju u małego...może łaskawie zasnął.