reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

dodo..wytrwałości...ja sądzę, że gdyby mężczyżni mieli chodzić w ciąży..gatunek ludzki szybko by się skończył.......to ja mówię domowy inkubator......łubudubu..łubudubu..niech żyje nam prezes ..:-)


a tak na serio to jak się zacznie to mogę jechać z Wami?.....pyta Szczep badając...brzuch...analizuje go kilka razy dziennie:szok: a nie będziesz się synku bał??????...no może trochę...bo wiesz to może potrwać kilka godziń..i tam będę taka wiesz..nie tylko ja..tylko inne mamy...i tatusiowie..oj to powiem, że też czekam...na żonę...:-) masz racje jak przechodziłam obok porodówki...widziałam przez otwarte drzwi...młodego chłopaka stał przerażony i miał łzy w oczach...nasz ojciec pewnie też tak będzie wyglądał mamo....:tak: no tak...a ty jak się zachowasz..no ja pewnie jak on....przecież wiesz:zawstydzona/y:

łapie i puszcza domowy inkubator....ale przede wszystkim twardnieje strasznie brzuch...staje czub...czka...i bączy:zawstydzona/y::-)


matki..porodziły na BB cisza zapanowała....więc postanowiłam dopisać coś dla oka czytajacych:happy:
 
reklama
ja tylko na chwilkę bo domek trzeba ogarnąć przed przyjazdem teściówki, z resztą nie wiem czy w szpitalu mnie nie zostawią. Jadę dzis na KTG ale że coraz bardziej czuje jak główka napiera to może byc różnie. Mam nadzieję że zbadaja mnie od podwozia bo ostatnio jakoś nikt nie widział potrzeby. Nie ukrywam że wcale sie nie obraże jakby młoda w Walentynki wyszła;)

dagrab
witaj z powrotem, dobrze że juz w domku jesteście. Szkoda że musieliście zacząc od antybiotyku, ale najwidoczniej tak było dla małej najlepiej.

Antila kuruj się żebyś do porodu nie pojechała zasmarkana, bo Cię potną z marszu jak nie będziesz mogła swobodnie oddychać, no i antybiotyk murowany dla maluszka, więc wygrzej się porządnie, czosnku i mleka z miodem się nałykaj i będzie dobrze:)

sylcia
, może poczekaj z tym masażem - to bywa dosyć bolesne przeżycie, a widzę że nawet do terminu jeszcze nie dotrwałaś... zastanów się, jeszcze zdążysz sie maluszkiem nacieszyć.

mama2006 dobrze że Kuba juz do przedszkola idzie, wiem jak znudzone dziecko potrafi wymęczyć zwłaszcza jak sił braknie. A z jedzeniem uważaj, nawet jak Ci się nie chce to pamiętaj że z tego co Ty zjesz czerpią dwie osoby, więc zajdaj i nie gadaj inaczej pokarm stracisz i całą laktacje szlak trafi

geniusia powoodzenia życzę, no i żeby długo Cie do tej cesarki nie trzymali;)

ArliJ mnie dzis całą noc pobolewało jak na okres, budziłam się co chwila, a teraz jeszcze czuję jak mi się mała w kanale rodnym rozpycha... więc kto wie ile to jeszcze potrwa, może urodzimy razem:)

Paluszek szybkiego spotkania z córcia życzę:)

dod783
z tym przewracaniem z boku na bok na koniec ciąży to jakaś masakra. Mi czasem łatwiej usiąść na łóżku żeby połozyć sie w nowej pozycji - mniejszy ból, ale to chyba kwestia tego że główka juz bardzo nisko.

beti
odważny Twój Szczepan, ale może lepiej oszczędź mu te emocje, jeszcze doczeka się swoich dzieci, a tak może mieć problemy ze spokojnym rozpoczęciem zycia seksualnego, bo bedzie patrzył na seks przez pryzmat bóli porodowych - ponoć wielu zwłaszcza młodych mężczyzn ma z tym problem.
 
Digitalis - z tym cc przy katarze to nie tak prędko. Ostatnio jak byłam na ktg właśnie smarkająca i kaszląca, pytałam się lekarza jak to jest z porodem w przypadku przeziębienia i zatkanego nosa, powiedział, że normalnie, rodzi się :-) więc raczej nie jest to wskazanie do cc z marszu, pewnie zależy jak idzie :tak:
 
krisowa - fajnie, że się odezwałaś, buziaczki dla Adasia. Trzymam kciuki za wszystkie kontrolne wizyty ABY PRAWIDŁOWE BYŁY !!!

Zaraz kończę karmić małego i zmykam na spacer z Nim i do przedszkola po Kubę ;)
 
Krisowa zaglądaj i skrobnij jeżeli tylko masz troszkę czasu.Mam nadzieję, że Adaś wychodzi powoli na prostą
Mama dość wcześnie odbierasz Kubę z przedszkola, może łatwiej by Ci było gdyby dłużej został a ty odsapniesz?
Digitalis kuruję się, ale na CC to nie mam co liczyć z powodu kataru;-)
Na antybiotyk u dziecka tak profilaktycznie też bym nie wyraziła zgody, zwłaszcza,że moja infekcja pewnie wirusowa
ArliJ ja staram się nie koncentrować na tym, że mam rodzić. Dzisiaj zaliczyłam rano Galerię Krakowską, aby kupić ciociom z przedszkola drobiazg na Walentynki:-)
dodo pamiętamy:-)
Isia Magda koniecznie ułóżcie swoje maluchy pod katem tak, aby główka była wyżej to minimalizuje ulewania. Są takie fajnie poduszki kliny, albo po prostu coś pod nogi łóżeczka można wsadzić
 
krisowa, fajnie ze sie odezwalas, zycze Wam duzo zdowia:)

mama2006, Ty karmisz i piszesz na forum w jedynym czasie? ja tez tak bym chciala... ja mam tylko jedna pozycje do karmienia - w łózku
 
reklama
betibeti - to masz chętnego do wsparcia ale faktycznie ma chłopak jeszcze czas, myslę, że kiedyś jakaś dziewczyna będzie dumna z jego postawy i On taki poród będzie wtedy inaczej przeżywał niz teraz poród rodzeństwa ale Ty powinnaś być dumna, że mimo młodego wieku tak fajnie podchodzi do tematu:). Już zresztą pisałam, że wychowałaś fajnych chłopaków i kiedyś Ci jakieś dziewczyny podziękują:).


Digitalis... no mnie tak szybko minęło i na razie cisza....:( a w sumie nawet się już cieszyłam, że się zaczyna bo ogólnie to się jednak stresuję i boję...no cóż zobaczymy co tam mi pisane, kto wie czy w Walentynki nie dokonam takiego czynu:).

biczusia - no tak właśnie jest z tym końcem nie?:):-D

trina - zdrówka życzę!

krisowa - powodzenia ze spacjalistami

Antila - no właśnie jestem trochę uziemiona bo nie daję rady już jeździć autem i tak siedzę w domu ale pichcę, sprzątam i zapominam o tym porodzie, wieczorem bardziej uruchamia mi się taki alarm...wtedy w nocy sie zaczęło i teraz jakby nastawienie mam że też tak będzie a przecież niekoniecznie. Jutro mamy wizytę z Nadią na echo serca, idę też na KTG więc trochę inny harmonogram dnia;).

Ja też polecam klin - poduszka pod materac, ważne aby maluszek miał główkę wyżej.
 
Do góry