reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

U mnie niestety naturalne przyspieszanie nic nie daje.... herbatke z lisci malin pije juz chyba drugi tydzien... i nic, podlogi zaczelam myc na kolanach... i nic..., spacery.... tez nic..., cieplejsza kapiel....nic...nawet Malz zostal wyprobowany ale tez nic :)
Wydaje sie, ze niezly upaciuch mi sie trafil... hmm... czyzby po mamusi :p

Ciekawe jak tam Olcia... a ja wiedzialam, ze BB bedzie przy porodzie :)
JA ci zalezy masuj sie po sutkach , tak po 15 kazdy, to stymuluje wydzielanie sie oksytocyny a ta wiadomo za co odpowiada ;)
 
reklama
Trina-właśnie o tymmyślałam że Suzi na nas nie zaczekała;-)także ciekawe jak nam pójdzie?czy ty pierwsza czy ja no czas pokaże.Marudze emowi coby go zaciągnać do sypialni ale coś uparciuch niechce!A ja już tak bym chciała urodzić im bliżej końca tym bardziej jestem niecierpliwa.


/olciaLolcia-ale super że BB chce być przy porodzie! napewno Was to bardzo do siebie zbliży!!!super oj widać złoty facet i że bardzo mu zależy.
Trzymamm kciuki ażeby wszystko poszło ok!!!!


Ja pamiętam że przy Nicol piłam herbatke tą z Hipp ale w saszetkach a teraz jak narazie nie kupiłam jeszcze,jednak mam w planie zakupić!!!Napewno się przyda.

No to Chrzestną mamy załatwioną-bez problemu się zgodziła także miło!!!Nawet oznajmiła że zakupi świece i szatke do chrztu -nawet niewiedziałąm ze chrzestni to kupują.

Mały mi w brzuszku szaleje i fika :tak:na gimnastyke go wzieło lepiej jakby chciał wyjść,nic czekam nadal cierpliwie.

Kochane dobrej spokojnej nocki ,jutro zapewne będą jakieś wieści od Olci Lolci i może jeszcze jakieś świeżo upieczonej mamusi:-)
 
Jej jak milo przeczytac dobre wiesci :-) Wczoraj mialam chec wyprobowac przytulanek, ale bylam tak zmeczona sprzataniem, ze padlam spac :-( o 3 sie obudzilam z tak niesamowita chcica,ze sama siebie nie poznalam :-D probowalam o tym nie myslec, ale po godzinie sie poddalam fantazji i obudzilam E :-p zobaczymy czy to przyniesie jakies efekty... on smacznie teraz spi a ja nie moge usnac. Siedze w tel i szukam pierdół :-D
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :-D

Głodni jesteśmy strasznie :szok: Od ostatniego tygodnia czy nawet dwóch ostatnich jem duuuużo jak na mnie :no: a w ostatnim tygodniu napycham się słodyczami na zapas i ciągle mi się jeść chce... Ale... przez ten tydzień... NIC nie przytyłam od poniedziałku :-D
 
Ooo :-) ja za to jem na potęgę płatki Gold Flakes :zawstydzona/y: nie wiem skąd ta potrzeba u mnie, ale faktycznie też jem sporo. Na wagę nie wchodzę, bo się boje...
 
Dee ja z pewną nieśmiałością i przerażeniem ;) weszłam na wagę :szok: A tu miłe zaskoczenie :-D:-D:-D dlatego jak się lepiej poczuję to pochłonę herbatniki Maltanki (w czekoladzie), troszkę mi niedobrze po makreli :sorry:

Susi urodziła wczoraj synka Oskarka - 3830 g, 10 pkt apg. :)))

o i aguula urodziła 8 lutego córcię Polę :) gratulacje dziewczyny
 
Ostatnia edycja:
Ja też pochłaniam płatki, gold flakes i czekoladowe kulki:) najlepiej z jogurtem naturalnym;). Na wage tez nie wchodze, po się stresować:)
Wczoraj po przeczytaniu artykuły o przyspieszaczach porodu troche połaziłam po schodach, poskakałam na piłce...i skurcze się nasiliły, teraz tez są i to dość regularne...w takim tempie może do marca urodze;)
OlciaOlcia super, że już jesteś po:) I ogromnie się ciesze z postawy BB - trzymam za całą waszą trójkę kciuki - z tego musi wyjść coś dobrego:)
 
Widze Paluszku, że mamy podobne gusta :-p też Nesquik'i wcinam na przemian z Goldami :-D

u mnie za to cisza - kręgosłup jedynie boli, ale sądzę, że to od porządków przez dwa dni ostatnie... dziś muszę wstawić wmywarke, pranie i umyć podłogi. Potem odpuszczam. Skoro nie chce wyjść to widocznie tak ma być :-(

Aguula ma Pole? WOW, nie wiedziałam, że jakaś druga się Nam szykuje na forum :-p

Ahhh i Mitra... miałam już dawno napisać :zawstydzona/y: masz piękne zdjęcia dzieciaczków w suwaczku!!
 
Ostatnia edycja:
wsapaniałe wieści z rana do czytania - Olcia, Susi, agula - tulą już swoje szkraby:) Cudnie:)

aczkolwiek coraz bardziej przeraża mnie, że tyle z Was zaczyna SN a kończy cesarką.....trochę sie tego boję ale cóż zobaczymy...

mnie niestety przeczucia myliły, wszelkie wczorajsze objawy ustały i jak na razie mija 12.02.2012 a ja jestem w dobrej formie i bez objawów na chwile obecną...Mąż próbuje przekonać córę żeby wyszła teraz do Walentynek albo dopiero 16.02 po 23 próbowała bo jest mecz Wisły i bardzo mu zalezy iść na niego:):):). Coś mi się zdaje, że im bardziej prosi tym córa zrobi mu psikusa i się wpasuje własnie w te dni:).
Do tego śmiejemy się, że nie mogę rodzić po tłustym czwartku bo organizm nie poradzi sobie z oczyszczeniem przed po tylu pączkach i faworkach:-).

Tymczasem najadłam się szarlotki, którą wczoraj upiekłam, chwilę się pobawimy z Nadią w malowanie farbami i idziemy całą rodzinką na spacer bo cudne słoneczko i bieluśko dookoła;).

No i ukończyłam 39t - z nadią urodziłam 38t+6 więc jestem tym razem dalej w harmonogramie....
 
reklama
Witam,
Antila nie tyle szpital oblegany co mają tylko 18 łóżek... szpital ogromny, nowy i na położniczym tak mało miejsc. Tam pracuje mój lekarz, w sumie byłam tylko tam obejrzeć porodówkę, bardzo mi się podobała bo wszytko nowe i mam do niego najbliżej. Mam wrażenie, że przetrzymują tam pacjentki, żeby nowych nie przyjmować.
To oczekiwanie kiedy się zacznie jest straszne, nie oszczędzam się ostatnio i nic mnie nie rusza...
 
Do góry