reklama
Mitra
Polimama i Tytusa :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2010
- Postów
- 719
Mitra, ja Bocianka też popijam, ale mi najbardziej smakuje Miobio dla kobiet karmiących
a tej nie próbowałam! A jak ze skutecznością ? Bo ja po Bocianku czuje przypływ
galwaygirl
Mamusia Piotrusia
Ale numer, BB chce być przy porodzie, normalnie aż mnie ciarki przeszły. Wykrakałam jako pierwsza No to trzymamy kciuki za pomyślne rozwiązanie i cudowny początek nowego etapu w życiu
Ani83, GRATULACJE, końcówka poszła szybciutko
Ani83, GRATULACJE, końcówka poszła szybciutko
ani ogromne gratulacje! - ja coś czuję, że jak się wyłamałaś wcześniej to też zawitam szybko. Od wczoraj jak napisałaś to o niczym innym nie myślę tylko, że to już bo Ty już pojechałaś Wracaj do sił a maluszek niech rośnie zdrowo
Olcia no a nie mówiłam? będziesz miała super wsparcie i życzę szybkiego porodu!
Olcia no a nie mówiłam? będziesz miała super wsparcie i życzę szybkiego porodu!
galwaygirl
Mamusia Piotrusia
fasolkaa spokojnie... może wypróbuj domowe sposoby na przyspieszenie porodu, tak jak inne dziewczyny więcej wysiłku fizycznego - jakieś spacerki trochę dłuższe, chodzenie po schodach, gimnastyka, molestowanie męża...
Jak przyspieszyć poród? - porady tipy.pl
Geniusia, dzięki za ten link, bardzo ciekawy, ale ten koktajl to wersja hardcorowa. Nie wiem, może 24 bym się pokusiła, ale wcześniej to jednak przytulanie, piłka i herbatka z malin, może spacerek i sprzątanie.
Czesc Dziewuszki!
Susi za Ciebie tez trzymam kciuki!
Musze sie chyba wybrac na inne watki zeby poczytac co u dziewczyn bo mi kciukow zabraknie. Ale zaraz na wycene musze jechac wiec moze pozniej.
Dee my tez sie w lutym poznalismy. 20 lutego 2002. Pamietam to jak wczoraj.
Ach ten moj maz czarodziej. Wyjezdzalam do Stanow i nic o nich nie wiedzialam i moj pan od praktyk skontaktowal mnie wlasnie z M bo on rok wczesniej juz byl na praktykach tam. I ten moj lobuz do mnie mowi tak: "z taka buzka to na pewno bedziesz co najmniej kelnerka...".:-)
A moj M do dzisiaj mi dokucza, ze kiedys siedzielismy na stolowce ze znajomymi i przy wszystkich powiedzialam, ze nie umawiam sie z facetami nizszymi od siebie.
Jesli ktoras kiedys byla w Szczecinie to u nas byly popularne wtedy "zelazka", ktorych bylam oczywiscie posiadaczka wiec M siegal mi jakos tak do ramienia.
A M sobie pomyslal: to sie jeszcze okaze i teraz jestem jego zona.
Ach jak ten czas szybko leci.
Martinek od wczorajszej szczepionki strasznie niespokojny, co pol godziny jadl, spinal sie i jeszcze kupy nie zrobil. Ciagle poplakiwal. Caly dzien na raczkach.
W koncu o 1 w nocy zjadl i usnal ze mna w lozku. A jak usnal tak o 6 sie obudzil tylko na jezonko i jest 10 a on jeszcze spi.
Tatus spal z Kareniasta i tez jej sie tak dobrze spalo, ze dopiero sie obudzila.
OK lece, moze nowy domek przybedzie.
Susi za Ciebie tez trzymam kciuki!
Musze sie chyba wybrac na inne watki zeby poczytac co u dziewczyn bo mi kciukow zabraknie. Ale zaraz na wycene musze jechac wiec moze pozniej.
Dee my tez sie w lutym poznalismy. 20 lutego 2002. Pamietam to jak wczoraj.
Ach ten moj maz czarodziej. Wyjezdzalam do Stanow i nic o nich nie wiedzialam i moj pan od praktyk skontaktowal mnie wlasnie z M bo on rok wczesniej juz byl na praktykach tam. I ten moj lobuz do mnie mowi tak: "z taka buzka to na pewno bedziesz co najmniej kelnerka...".:-)
A moj M do dzisiaj mi dokucza, ze kiedys siedzielismy na stolowce ze znajomymi i przy wszystkich powiedzialam, ze nie umawiam sie z facetami nizszymi od siebie.
Jesli ktoras kiedys byla w Szczecinie to u nas byly popularne wtedy "zelazka", ktorych bylam oczywiscie posiadaczka wiec M siegal mi jakos tak do ramienia.
A M sobie pomyslal: to sie jeszcze okaze i teraz jestem jego zona.
Ach jak ten czas szybko leci.
Martinek od wczorajszej szczepionki strasznie niespokojny, co pol godziny jadl, spinal sie i jeszcze kupy nie zrobil. Ciagle poplakiwal. Caly dzien na raczkach.
W koncu o 1 w nocy zjadl i usnal ze mna w lozku. A jak usnal tak o 6 sie obudzil tylko na jezonko i jest 10 a on jeszcze spi.
Tatus spal z Kareniasta i tez jej sie tak dobrze spalo, ze dopiero sie obudzila.
OK lece, moze nowy domek przybedzie.
Właśnie wstałam... ale mi to było potrzebne Spałąm jakieś 1-2 godzinki, nie wiem, bo chłop nie pamięta kiedy się położyłam, a ja padłam dosłownie
Olcia BB to skarb niesamowity. Myślę, że to niesamowite szczęście, że jest, że Cię tak wspiera Razem przy porodzie, to genialne Skarb nie facet ;-)
Olcia BB to skarb niesamowity. Myślę, że to niesamowite szczęście, że jest, że Cię tak wspiera Razem przy porodzie, to genialne Skarb nie facet ;-)
reklama
cho, ani83 gratuluje i szybkiego powrotu do zdrowia. Chyba już tylko ja z początka lutego zostałam:/
Olcia powodzenia, tak myślalam że BB będzie przy porodzie - powinien być jeśli chce wychowywać Sebastiana
Vanilia Karolcia przepiękna
Linka ale "dorośle" wygląda Twój Maks!!
ArliJ u mnie dokładnie na odwrót: korzystałam tylko z ręcznego laktatora Medeli i bardzo sobie chwaliłam, teraz dostałam po szwagierce elektryczny NUKa i troche się boje jak to z nim będzie, jakoś ręcznie sama ustalałam prędkość ssania, zobaczymy...
renatka gratuluje ogromnie
co do chustowania to jakoś nie ufam tego typu wynalazkom, jak już to nosidełko i z porządnym usztywnieniem kręgosłupa.. ale kązdy robi co uważa. Mój brat np bardzo często z chusty korzysta nawet w takie mrozy, ale ja bym się nie zdecydowała.
sylcia zdrówka życzę, a urodzic jeszcze zdążysz, masz jeszcze czas
Mitra cudne zdjęcia masz w sygnaturze
Susi. czyżbyś też na 12.02 się nastawiała? Mi też ten termin pasuje i to bardzo, już mi zwyczajnie za ciężko z tym brzuszyskiem.
Dee to fajnie Wam się z tym lutym złożyło, a jeszcze Walentynki 2 dni wcześniej Sporo okazji w sumie. U nas 14 urodziny brata męża (przypuszczalnie na chrzestnego go poprosimy ale to dopiero jak się urodzi), 18 urodziny męża, a 17 będzie 100miesięcy jak się znamy i jesteśmy razem, więc może w coś się mała wstrzeli. A jak chcesz mogę rodzić z Tobą, tylko żeby jeszcze nasze dzieciaki chciały
geniusia ciesz się że dostał pracę, kasa nie najważniejsza ale przy dziecku się przydaje, a porządki nie zając, nie uciekna
fasolkaa jeśli łożysko się nie starzeje, wód nie jest za mało i czujesz ruchy to chyba lepiej poczekać na naturtalny poród. NIby dzidzia duża, ale po co wywoływać sztucznie... jeszcze jest czas.
poszłam dzis do fryzjera i od razu lepsze mam samopoczucie, nawet jakieś skurcze mam, więc może na mnie tez przyjdzie wreszcie pora... mam już dosyć tego czekania, a młody już nawet lepiej sie czuje.
Olcia powodzenia, tak myślalam że BB będzie przy porodzie - powinien być jeśli chce wychowywać Sebastiana
Vanilia Karolcia przepiękna
Linka ale "dorośle" wygląda Twój Maks!!
ArliJ u mnie dokładnie na odwrót: korzystałam tylko z ręcznego laktatora Medeli i bardzo sobie chwaliłam, teraz dostałam po szwagierce elektryczny NUKa i troche się boje jak to z nim będzie, jakoś ręcznie sama ustalałam prędkość ssania, zobaczymy...
renatka gratuluje ogromnie
co do chustowania to jakoś nie ufam tego typu wynalazkom, jak już to nosidełko i z porządnym usztywnieniem kręgosłupa.. ale kązdy robi co uważa. Mój brat np bardzo często z chusty korzysta nawet w takie mrozy, ale ja bym się nie zdecydowała.
sylcia zdrówka życzę, a urodzic jeszcze zdążysz, masz jeszcze czas
Mitra cudne zdjęcia masz w sygnaturze
Susi. czyżbyś też na 12.02 się nastawiała? Mi też ten termin pasuje i to bardzo, już mi zwyczajnie za ciężko z tym brzuszyskiem.
Dee to fajnie Wam się z tym lutym złożyło, a jeszcze Walentynki 2 dni wcześniej Sporo okazji w sumie. U nas 14 urodziny brata męża (przypuszczalnie na chrzestnego go poprosimy ale to dopiero jak się urodzi), 18 urodziny męża, a 17 będzie 100miesięcy jak się znamy i jesteśmy razem, więc może w coś się mała wstrzeli. A jak chcesz mogę rodzić z Tobą, tylko żeby jeszcze nasze dzieciaki chciały
geniusia ciesz się że dostał pracę, kasa nie najważniejsza ale przy dziecku się przydaje, a porządki nie zając, nie uciekna
fasolkaa jeśli łożysko się nie starzeje, wód nie jest za mało i czujesz ruchy to chyba lepiej poczekać na naturtalny poród. NIby dzidzia duża, ale po co wywoływać sztucznie... jeszcze jest czas.
poszłam dzis do fryzjera i od razu lepsze mam samopoczucie, nawet jakieś skurcze mam, więc może na mnie tez przyjdzie wreszcie pora... mam już dosyć tego czekania, a młody już nawet lepiej sie czuje.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 323 tys
- Odpowiedzi
- 19 tys
- Wyświetleń
- 778 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 63 tys
- Wyświetleń
- 3M
Podziel się: