reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

reklama
Przecież się nie denerwuje :-D tylko napomknęłam o tym, że info już jest :-p

Nasz pokój praktycznie zrobiony - zostaje podłoga, ale ją zostawię na koniec. Czas na drugi pokój... troszkę bardziej rozbajzelowany :-D
 
Ale numer, BB chce być przy porodzie, normalnie aż mnie ciarki przeszły. Wykrakałam jako pierwsza :) No to trzymamy kciuki za pomyślne rozwiązanie i cudowny początek nowego etapu w życiu :)
Ani83, GRATULACJE, końcówka poszła szybciutko :)
 
Rewelacja :-) Olcia mam nadzieję, że to będzie wspaniały poród dla Waszej trójki :-) wspaniałe wieści :-)

Ani!! Gratuluje!! :-D niesamowity dzień dziś widzę :-)
 
Ostatnia edycja:
ani ogromne gratulacje! - ja coś czuję, że jak się wyłamałaś wcześniej to też zawitam szybko:). Od wczoraj jak napisałaś to o niczym innym nie myślę tylko, że to już bo Ty już pojechałaś:-D Wracaj do sił a maluszek niech rośnie zdrowo:)

Olcia no a nie mówiłam?:) będziesz miała super wsparcie i życzę szybkiego porodu!:)
 
fasolkaa spokojnie... może wypróbuj domowe sposoby na przyspieszenie porodu, tak jak inne dziewczyny :) więcej wysiłku fizycznego - jakieś spacerki trochę dłuższe, chodzenie po schodach, gimnastyka, molestowanie męża...

Jak przyspieszyć poród? - porady tipy.pl

Geniusia, dzięki za ten link, bardzo ciekawy, ale ten koktajl to wersja hardcorowa. Nie wiem, może 24 bym się pokusiła, ale wcześniej to jednak przytulanie, piłka i herbatka z malin, może spacerek i sprzątanie.
 
Czesc Dziewuszki!
Susi za Ciebie tez trzymam kciuki!
Musze sie chyba wybrac na inne watki zeby poczytac co u dziewczyn bo mi kciukow zabraknie. Ale zaraz na wycene musze jechac wiec moze pozniej.
Dee my tez sie w lutym poznalismy. 20 lutego 2002. Pamietam to jak wczoraj.
Ach ten moj maz czarodziej. Wyjezdzalam do Stanow i nic o nich nie wiedzialam i moj pan od praktyk skontaktowal mnie wlasnie z M bo on rok wczesniej juz byl na praktykach tam. I ten moj lobuz do mnie mowi tak: "z taka buzka to na pewno bedziesz co najmniej kelnerka...".:-)
A moj M do dzisiaj mi dokucza, ze kiedys siedzielismy na stolowce ze znajomymi i przy wszystkich powiedzialam, ze nie umawiam sie z facetami nizszymi od siebie.
Jesli ktoras kiedys byla w Szczecinie to u nas byly popularne wtedy "zelazka", ktorych bylam oczywiscie posiadaczka wiec M siegal mi jakos tak do ramienia.
A M sobie pomyslal: to sie jeszcze okaze i teraz jestem jego zona.:-D
Ach jak ten czas szybko leci.
Martinek od wczorajszej szczepionki strasznie niespokojny, co pol godziny jadl, spinal sie i jeszcze kupy nie zrobil. Ciagle poplakiwal. Caly dzien na raczkach.
W koncu o 1 w nocy zjadl i usnal ze mna w lozku. A jak usnal tak o 6 sie obudzil tylko na jezonko i jest 10 a on jeszcze spi.
Tatus spal z Kareniasta i tez jej sie tak dobrze spalo, ze dopiero sie obudzila.
OK lece, moze nowy domek przybedzie.
 
Właśnie wstałam... :dry: ale mi to było potrzebne :tak: Spałąm jakieś 1-2 godzinki, nie wiem, bo chłop nie pamięta kiedy się położyłam, a ja padłam dosłownie :)

Olcia :cool2: BB to skarb niesamowity. Myślę, że to niesamowite szczęście, że jest, że Cię tak wspiera :tak: Razem przy porodzie, to genialne :tak: Skarb nie facet ;-)
 
reklama
cho, ani83 gratuluje i szybkiego powrotu do zdrowia. Chyba już tylko ja z początka lutego zostałam:/

Olcia
powodzenia, tak myślalam że BB będzie przy porodzie - powinien być jeśli chce wychowywać Sebastiana;)

Vanilia Karolcia przepiękna:)

Linka
ale "dorośle" wygląda Twój Maks!!

ArliJ
u mnie dokładnie na odwrót: korzystałam tylko z ręcznego laktatora Medeli i bardzo sobie chwaliłam, teraz dostałam po szwagierce elektryczny NUKa i troche się boje jak to z nim będzie, jakoś ręcznie sama ustalałam prędkość ssania, zobaczymy...

renatka
gratuluje ogromnie:)

co do chustowania to jakoś nie ufam tego typu wynalazkom, jak już to nosidełko i z porządnym usztywnieniem kręgosłupa.. ale kązdy robi co uważa. Mój brat np bardzo często z chusty korzysta nawet w takie mrozy, ale ja bym się nie zdecydowała.

sylcia zdrówka życzę, a urodzic jeszcze zdążysz, masz jeszcze czas;)

Mitra
cudne zdjęcia masz w sygnaturze:)

Susi. czyżbyś też na 12.02 się nastawiała? Mi też ten termin pasuje i to bardzo, już mi zwyczajnie za ciężko z tym brzuszyskiem.

Dee
to fajnie Wam się z tym lutym złożyło, a jeszcze Walentynki 2 dni wcześniej;) Sporo okazji w sumie. U nas 14 urodziny brata męża (przypuszczalnie na chrzestnego go poprosimy ale to dopiero jak się urodzi), 18 urodziny męża, a 17 będzie 100miesięcy jak się znamy i jesteśmy razem, więc może w coś się mała wstrzeli. A jak chcesz mogę rodzić z Tobą, tylko żeby jeszcze nasze dzieciaki chciały;)

geniusia
ciesz się że dostał pracę, kasa nie najważniejsza ale przy dziecku się przydaje, a porządki nie zając, nie uciekna;)

fasolkaa
jeśli łożysko się nie starzeje, wód nie jest za mało i czujesz ruchy to chyba lepiej poczekać na naturtalny poród. NIby dzidzia duża, ale po co wywoływać sztucznie... jeszcze jest czas.

poszłam dzis do fryzjera i od razu lepsze mam samopoczucie, nawet jakieś skurcze mam, więc może na mnie tez przyjdzie wreszcie pora... mam już dosyć tego czekania, a młody już nawet lepiej sie czuje.
 
Do góry