Digitalis - masz rację, każde dziecko ma inne potrzeby i trzeba się w nie wsłuchać, my nie spaliśmy z dzieckiem ale nie uważam tego za coś złego bo jej tak pasowało a w ciągu dnia dużo się przytulałyśmy, polegiwałyśmy ze sobą i na pewno nie brakowało jej bliskości ale też nie uważam, że spanie z dzieckiem to wielkie zło....gdyby mi nie chciała spać to pewnie też byśmy skończyli we trójkę w łóżku:-)
a i moja Nadia jest z niedzieli ale nie jest leniuszkiem wbrew takim właśnie teoriom, które słyszałam od początku:-), bardzo pracowita i nawet dzisiaj dostała nagrodę i medal w przedszkolu po podsumowaniu 1 semestru za najwięcej zdobytych koniczynek w sprzątaniu, grzeczności, pomaganiu itd.
Antila - chodzimy do Iskierki na Staffa, jesteśmy bardzo zadowoleni, nasi sąsiedzi też tam posyłali dwójke dzieci i to Oni nam polecili, naprawdę fajne przedszkole, tylko jest niepubliczne i dofinansowywane a nie samorządowe...wychodzi taniej niż prywtane a nieco drożej niż samorządowe.
a te telefony samych bliskich to pikuś ale drażnią mnie już pytania znajomych codziennie, urodziłaś już??? mojego męża też molestują w pracy takimi pytaniami codziennie: urodziłeś już?:-) i stale odpowiada :że jakby urodził to by nie był a pracy ale też już troszkę go to irytuje.
Isia - On nie ma wyjścia przy takich poukładanych i zaplanowanych rodzicach, musi dziecko się wpasować w grafik i nie protestować:-), super chłopak
Dee - to wpasowaliście się z obiadem w dzisiejszy Światowy Dzień Pizzy:-)
Mama Niki - Ty to już naprawdę na dobrej drodze a synek całkiem dorodny
geniusia - ja rozumiem jakbyć była w 40 tygodniu że codziennie pytają a Ty jeszcze masz chwilę czas więc to może irytować..
Alka - jeszcze raz gratuluje
siwa - będzie dobrze!
Flower - faktycznie męczysz się bidulko, życzę z całego serca żeby w końcu te schody przyniosły efekt!!!!
Dotrwałam do zebrania w przedszkolu, oczywiście zrobiłam furrorę że dotarłam, Pani Dyrektor się śmiała, że jest przerażona, że zacznę rodzić a nie wie czy stać ich na taką wyprawkę
, odpowiedziałam, że jak zacznę to będę miec chociaż miejsce zaklepane dla drugiej córy w przedszkolu
Bardzo fajnie było, Nadia dostała medal i nagrodę jak już wcześniej pisałam, upewniłam się, że córa się cieszy bardzo na siostrę i co opowiada o tym, że jest wszystko w dobrą stronę....fajnie, byliśmy oboje z mężem ostatni raz pewnie na jakiś czas bo z dwójką już nie tak prosto iść razem na zebrania...za miesiąc mamy dzień otwarty z dziećmi i będę pokazywac co się nauczyły (uczą się swoich imion z literek układania, ogólnie uczą sie literek i z agnielskiego też lekcja otwarta będzie)
a potem zawitaliśmy do Ikei i tam zjedliśmy przy okazji mimo iż najpierw miała być pizza z okazji jej święta.
a i moja Nadia jest z niedzieli ale nie jest leniuszkiem wbrew takim właśnie teoriom, które słyszałam od początku:-), bardzo pracowita i nawet dzisiaj dostała nagrodę i medal w przedszkolu po podsumowaniu 1 semestru za najwięcej zdobytych koniczynek w sprzątaniu, grzeczności, pomaganiu itd.
Antila - chodzimy do Iskierki na Staffa, jesteśmy bardzo zadowoleni, nasi sąsiedzi też tam posyłali dwójke dzieci i to Oni nam polecili, naprawdę fajne przedszkole, tylko jest niepubliczne i dofinansowywane a nie samorządowe...wychodzi taniej niż prywtane a nieco drożej niż samorządowe.
a te telefony samych bliskich to pikuś ale drażnią mnie już pytania znajomych codziennie, urodziłaś już??? mojego męża też molestują w pracy takimi pytaniami codziennie: urodziłeś już?:-) i stale odpowiada :że jakby urodził to by nie był a pracy ale też już troszkę go to irytuje.
Isia - On nie ma wyjścia przy takich poukładanych i zaplanowanych rodzicach, musi dziecko się wpasować w grafik i nie protestować:-), super chłopak
Dee - to wpasowaliście się z obiadem w dzisiejszy Światowy Dzień Pizzy:-)
Mama Niki - Ty to już naprawdę na dobrej drodze a synek całkiem dorodny
geniusia - ja rozumiem jakbyć była w 40 tygodniu że codziennie pytają a Ty jeszcze masz chwilę czas więc to może irytować..
Alka - jeszcze raz gratuluje
siwa - będzie dobrze!
Flower - faktycznie męczysz się bidulko, życzę z całego serca żeby w końcu te schody przyniosły efekt!!!!
Dotrwałam do zebrania w przedszkolu, oczywiście zrobiłam furrorę że dotarłam, Pani Dyrektor się śmiała, że jest przerażona, że zacznę rodzić a nie wie czy stać ich na taką wyprawkę
, odpowiedziałam, że jak zacznę to będę miec chociaż miejsce zaklepane dla drugiej córy w przedszkolu
Bardzo fajnie było, Nadia dostała medal i nagrodę jak już wcześniej pisałam, upewniłam się, że córa się cieszy bardzo na siostrę i co opowiada o tym, że jest wszystko w dobrą stronę....fajnie, byliśmy oboje z mężem ostatni raz pewnie na jakiś czas bo z dwójką już nie tak prosto iść razem na zebrania...za miesiąc mamy dzień otwarty z dziećmi i będę pokazywac co się nauczyły (uczą się swoich imion z literek układania, ogólnie uczą sie literek i z agnielskiego też lekcja otwarta będzie)
a potem zawitaliśmy do Ikei i tam zjedliśmy przy okazji mimo iż najpierw miała być pizza z okazji jej święta.