reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Czesc Dziewuszki!
OlciaLolcia ponoc mowia, ze to sa nasze medale. Jestem pewna, ze BB nawet nie zauwazy a jak zobaczy, ze placzesz o takie bzdury to Cie jeszcze ochrzani.
chouette82 kciukasy zacisniete!
Przy Kevinku konsekwentnie odkladalam go do lozeczka, nawet jak byl chory. Jakos tak go ksiazkowo chowalam.
Przy Karen w minucie, w ktorej sie urodzila wiedzialam, ze bedzie spac ze mna i tak spalysmy sobie do 1 roku zycia. Pozniej M sie zbuntowal.
A teraz Martinka odkladam do lozeczka, rano tak jak teraz pozwalam mu u mnie w lozku zostac zeby go obcalowac i napatrzyc sie na niego.
geniusia no to super! I nie trzeba bylo sie stresowac tyle.
monika2929 bardzo mi przykro. Moze to tylko taki przejsciowy okres, reakcja na zmiany? Czasem facet musi "dojrzec"?
magdabb moj jest na butelce. Kupilam te "nowosc" Tommee Tippee i jestem nawet zadowolona (smoczek ten co byl w opakowaniu, leci akurat). Poprzednio uzywalam Dr. Browna i bylam bardzo zadowolona, zero problemow brzuszkowych.
ArliJ to jest bardzo dobry pomysl. Nie odbieraj telefonow tylko nagraj sie tak na sekretarke.:-)
Jak Boga kocham ktoregos dnia wyjdziemy i zapomnimy o tym dziecku i zostawimy go w domu.
Pasuje mi jak tak rano spi, co 4h sie budzi na butle i dalej spi, o 15 otwiera oczka i chcialam zeby pozniej troche poczuwal, zwlaszcza przed noca, zeby wiedzial, ze dzien jest.
Zabralam go ze soba do kuchni, usadzilam w lezaczku i gadalam do niego, stukalam garami. Pozniej moi wpadli, szum, chuk, krzyki a moj Misiu w to najlepiej mu sie spalo.
Jak wieczorem jestesmy w sypialni to zapominamy, ze on tu wogole jest, gadamy, smiejemy sie a on przez to wszystko spi.
Dzisiaj na cale szczescie budzil sie w nocy co 3-3,5h bo dostalam goraczki.
Teraz juz mi przeszlo i lewy cycek juz jest OK a prawy jeszcze wyczuwam takie zylki, grudki czy cos. No ale juz nic prawie nie leci wiec pokarm spalony.
Musze oblukac swoje cycki czy siegaja juz do pasa czy jeszcze jedna ciaza?
Pojechalam wczoraj odebrac ten podgrzewacz do chusteczek i 1:0 dla mamy, wogole mi nie siurnal. M twierdzi, ze rozpieszczam chlopaka no ale coz ja moge poradzic jak on jest taki slodki? Jak z mama wczoraj rozmawialam to mi mowi, ze Martinek ma 5 dni a juz mnie sobie dookola palca okrecil. No mam slabosc no chlopaka, no.
Przyszly tez ubranka co zamowilam na lato. Ale czadowe. Juz nie moge sie doczekac lata jak ubiore 2 braci podobnie. Lubie tak jak rodzenstwo podobnie wyglada. Chociaz do 1 zdjecia.
Teraz bede juz rzadziej zagladac, pewnie z rana tylko bo uporzadkowalam co mialam uporzadkowac i zabieram sie za robote. Nie wiem ile maly bedzie jeszcze taki kochany no i kiedy M zawolaja do jego pracy. Wtedy pewnie bede musiala zaczac na domki znowu jezdzic takze musze do tego czasu ogarnac wszystko. Tez zaczynam od podatkow.
A dzisiaj jedziemy pierwszy raz na przejazdzke dzieci odebrac ze szkoly, zobaczymy jak pojdzie.
 
reklama
cho trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie:) żeby Ci ta szyjka zaczeła współpracować, u mnie tez mimo skurczy długo sie nie rozwierała. Boje się że teraz będzie tak samo, bo siostra miała ten sam problem.

maborka nie każdy wysypia się z maluszkiem ale różne sa teorie, niektórzy twierdzą że dla dzieci lepiej jest spać z mamą na początku bo są ponoć dzięki temu spokojniejsze i bardziej pewne siebie w przyszłości.. kazdy musi sam zdecydować co dla niego i jego dziecka lepsze.

Paluszek może już czas i na Ciebie;) trzymam kciuki żeby się ruszyło.

trina dobrze że babcia poszła z młodym do lekarza, ja bym mogła o tym co najwyżej pomażyć, jak nie ja to mąż idzie... teściowa za daleko, no i pracuje na cały etat, a mama moja więcej by sie nagadała niz poszła... więc dobre i to:)

myśmy baaaaardzo długi czas usypiali małego na rękach, bo to tak słodko maluszka usypiać, ale z czasem był juz tak duży, że usypiał go tylko m, bo mi było juz za ciężko. Do łóżeczka odkładalismy już śpiącego bo sam zasypiać nauczył się dopiero niedwano. Przedtem zawsze ktoś musiał sie obok niego połozyć...

galwaygirl
nie martw sie na zapas, trochę nas jeszcze zostało, a 29 lutego to chyba największe przekleństwo wszystkich lutówek i marcówek;) a tak z ciekawości to do kiedy ten macierzyński u Ciebie będzie? Ja liczyłam że z tymi dodatkowymi 4 tygodniami to nawet do końca lipca mogę dociagnąć.

Dee niesamowity ten wielki noworodek, chociaż nie zazdroszczę porodu. Pocieszające jest to że takie dzieciaczki są z reguły bardziej odporne i mniej chorują.

geniusia widzisz wszystko będzie dobrze, juz w poniedziałek będzie po wszystkim:) a może nawet przetrzymają Cię i w walentynki się maluszek urodzi;)

Olcia spokojnie, nie zapominaj że bb jest ostatnio dosyć blisko, raczej nie zostawi Cie jak już się Sebastian urodzi, przynajmniej na to nie wygląda.

Monika wiem że łatwo się mówi, ale teraz muisz być silna dla maluszka, a jeśli małżeństwo ma sie naprawdę rozpaść to lepiej teraz niż później jak dziecko juz tatusia pokocha... teraz jeszcze nawet go nie zna, chociaż życzę żeby jednak Wam się udało.

Paluszek
12.02 bardzo ładny tylko szkoda że to niedziela, bo wtedy tylko leniuszki sie rodzą:p

trina79
i tego nam było trzeba - fachowej opinii psychologa:) myślę że Twój post wielu dziewczynom pomoże racjonalnie podejść do wychowania. Teraz już wiem do kogo się zwracać w razie rozterek psychologicznych;)

Isia tylko pozazdrościć takiego spokojnego synka, ale cos czuję że jak podrośnie to da Wam popalic;)

a wracając do tematu każde dziecko jest inne, a trzymanie się kurczowo jakiś teorii czy spełnianie oczekiwań rodziny bo dziecko powinno/niepowinno spać z mamą) jest bzura. Najważniejsze dobro naszych maluszków.

co do natrętnych pytań to dzis znajomą spotkałam a ona: "no jeszcze?? ogarnij sie dziewczyno!!!" tak jakby ode mnie to zależało. Juz nawet nie mówiąc o tym że nawet nie wie na kiedy dokładnie mam termin...

byłam dziś na ktg i nawet jakies skurcze się zapisały, chociaż najwidoczniej i tak za słabe, bo lekarz przybił stempel "brak czynności skurczowej". Dostałam skierowanie na morfologie i mocz więc chyba jutro rano zrobię. Na usg zapisy były dopiero na środę (15) więc powiedziałam grzecznie pani w rejstracji że do tego czasu to ja już moge urodzić, za to w poniedziałek kolejne KTG i akurat jak młody będzie miał wystep z okazji dnia babci:( no nic mam nadzieje że chociaz dziadkowie go nie zawiodą.

W nocy przez godzinę miałam dosyć silne skurcze co 9 minut ale przeszły, więc czekam dalej, zwłąszcza że młody dalej chory:/
 
Ostatnia edycja:
Ja tylko kilka słówek, bo mi coś klawiatura wariuje Maborka ja polecam Emorectal super chłodzi i działa przeciwbólowo ArliJ do którego przedszkola córcia chodzi?Jesteście zadowoleni? Co do telefonów i smsów z pytaniami mi nie przeszkadzają cieszę się, że tak bliscy i znajomi o mnie myślą
 
hooba, świetnie, że to piszesz. Nic na siłę, ale wsłuchiwać się w potrzeby dziecka to chyba jest tu najważniejsze.
cyśka, cieszę się, że wypowiedzi z forum pomogły:-) dla mnie to porównanie do zasypiania przy mężu było świetne, od razu pojęłam mojego Szkraba. A wcześniej słuchałam mojej babci i jej rad o "rozpieszczaniu" dziecka, i tym, że "później sobie znim nie poradzisz". Dobrze chciała przecież, ale nigdzie bym tym nie zaszła stosując jej rady dalej.

trina79, dobrze prawisz moja droga! wcale żadne wymądrzanie;-) warto dzielić się ze sobą wiedzą i doświadczeniem. Dziękuję Ci! :-)


Dziś mam wizytę u gina. Poproszę o coś na te hemoroidy, bo aż siedzieć nie mogę. Martwię się, że mi toto wylezie przy porodzie.:no: Dziś brzuch jeszcze niżej - jak to w ogóle możliwe?? A Mała już tydzień temu była bardzo nisko, tak że nie mógł jej główki mierzyć, bo moje kości spojenia zasłaniały mu.
Napady skurczy miałam trzy jak do tej pory, co 11 dni.
Teraz wypada 11 dzień na 12go lutego - no ciekawe czy się pojawią?? I czy to już koniec będzie?
 
Isia- BB chodząc na siłownię zawsze mówił "każdy rozstęp, to kolejny postęp" :-D z tym, że no cholercia... Nie chcę wyglądać jak mielonka... A widać Martinek po mamie taki poukładany :-D
Digitalis- też Cię tak męczy widzę... Ja już nawet czasu nie liczę, pierdzielę. Najwyżej w domu urodzę :-D
Jutro idę po L4 kolejne... I ciekawe, kiedy się tych pieniążków doczekam :wściekła/y:
 
Digitalis wlasnie to samo wczoraj z mezem mowilismy.
Na Tomaszka tez Miciupiś mowimy i tak M wczoraj do mnie, ze nasze Miciupisie dwa to sa takie podobne i ze jak ten wiekszy podrosnie to bedzie tez broil na zaboj a wszystko bedzie mu na sucho uchodzilo bo on taki piekny.
Nie wspominajac, ze po czesci imie Martinek mi sie spodobalo bo ta moja klientka co mi zorganizowala baby shower ma wlasnie takiego tez puculka Martinka (przepieknego bo ona Kubanka to wloski krecone i oczy wieeelkie) i on jest taki zbroj, wszedzie wlezie i co tam jestesmy to tylko slyszymy: "No Martin, no!".
Wklejalam zdjecia na n-k i Wam tu jednym tez sie pochwale, dzisiejszy Martino:
 
Cisza przed burzą chyba zawitała :-D
my własnie po obiadokolacji ;-) mąż wpadł na pomysł wykorzystania rzeczy z lodówki i zrobiliśmy mega przepyszną pizze. :-D już dawno nie jadłam tak pysznej a przy tym lekkiej pizzy :-) aż Wam muszę pokazać ten boski widok
IMAG0138.jpg
Sprzątania jest od groma, dziś niewiele ogarniemy. Jutro będę walczyć.
Poleńka oczywiście stuka mnie słodko w prawą stronę. Eryk usilnie mówi "Polcia podążaj za ręką taty" :-D i jeździ nią w dół brzucha :-D wariat mój ;-)
Życzę miłego wieczorku!!
Ciekawe jak tam Chouette... :rolleyes2:
 
reklama
Do góry