Luty 2012

[trina79]

i ja witam nowe lutówki- coraz nas więcej

dziewczyny co poradzicie na takie solidne zaparcie? mało przyjemny temat ale od dwóch dni mnie męczy i już wypróbowałam wszystkie moje sposoby:
- owsianka na mleku
- płatki owsiane z morelami
- owoce cytrusowe + gruszka+ jabłko
- ogórek kwaszony
- herbatkę fit lekko przeczyszczającą
wszystkie ww. produkty dzisiaj od rana spożyłam i dalej nic a brzuch strasznie twardy i boli.

Poratujcie proszę jak macie jeszcze jakiś pomysł?

Chouette spokojnie możesz zaaplikowac czopek glicerynowy

właśnie miałam to napisać. Mi życie uratowały po porodzie, bo nijak nie mogłam się załatwić. Teraz też profilaktycznie już zakupiłam. A co do kawy z mlekiem, to bardziej przeczyszczająco mleko działa niż kawa ;-)

Daissy - witaj w domku, jak się czujesz? jestem ciekawa Twoich refleksji, jeżeli chodzi o porównanie obu porodów - cc vs. sn :-)

 

[ArliJ]

daissy - ale fajnie, że jesteście już w domku razem

wklej zdjęcia

chouette a jak to wszystko nie pomoże to po prostu najedz się mieszanych smaków i namiksuj to zaraz Cię przeczyści

ja w pierwszej ciąży nie piłam kawy w ogóle ale miałam niskie ciśnienie, teraz lekarz mi zalecił że jedna dziennia słabiutka z mlekiem mi nie zaszkodzi a gorzej dla mnie jak mam za niskie ciśnienie. Teraz mam idealne

 

[chouette82]

Geniusia, biczusia, jersej – ja już to wszystko wsunęłam, mam taki mix w żołądku a nic nawet nie bulgocze, czyżbym miała jakiegoś wspólnika? skoro na Was to działa to ja się już chyba zupełnie "zatkałam".
Winogron tylko nie próbowałam ale ogólnie po nich nic mi nie jest. Odkąd jestem w ciąży jadam takie koktajle smakowe, że nic mnie już nie rusza… moja ostatnia nadzieja jest w tych czopkach
Wyczytałam jeszcze że działa rozpuszczony miód w ciepłej wodzie- ale to trzeba rano na czczo wypić.

Daissy mała ma fajną datę urodzin - 02.02.2012, sama w nią celowałam, wrzuć nam jakieś zdjątko malutkiej.

 

[myszka2829]

Cho mnie pomagaly jablka i sok jablkowy, nadal jak mnie cos przytka to pije sok i wcinam jablka. Strasznie Ci wspolczuje bo wiem jaki to "bol".

 

[chouette82]

...najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak idę do łazienki i się "napinam" to mała zaczyna strasznie protestować- rozciąga mi brzuch na boki, kopie a potęgę, wtedy zaczyna mnie boleć całe podbrzusze - coś jakby skurcz i całą zestrachana wracam się położyć. Nigdy bym nie przypuszczała, że wypróżnienie się na końcówce ciąży będzie stanowiło jakiś problem

 

[myszka2829]

Cho a moze po prostu jedz na IP niech Ci zrobia lewatywe? bo jeszcze zaszkodzi i Tobie i malej.
I tak patrze na suwaczek, zebys nie zaczela rodzic w toalecie, bo bole porodowe sa wlasnie jak cholerne zatwardzenie. Nie chce Cie straszyc, ale moze niech zerkna i albo urodzisz albo lewatywka i po sprawie ;-)

Trzymaj sie bidulko

p.s.
u mnie porod wygladal jak duze zatwardzenie, takie mialam bole...

 

[chouette82]

nie powiem, że o tym nie pomyślałam ale poczekam do rana na te czopki- zobaczymy czy coś się zmieni.

A żeby zmienić temat na przyjemniejszy, choć nawiązujący do naszej mroźnej zimy to ile stopni powinno być w sypialni dziecka? u nas w sypialni jest zazwyczaj ok 20 ale jak teraz domroziło, to odkręciłam kaloryfer na 2 i mamy ok 24- teraz jest mi tak ok, ale nos zapchany za to.

 

[myszka2829]

podaja ze najlepiej od 19-22°, ale najczesciej jak dziecku zimno to ma czkawke ;-)

i ja chyba bym jednak nie czekala do rana, ale jak Cysia mowila ja teraz przewrazliwiona jestem i az sie boje co bede za szopki odwalac jak zajde w ciaze... wprowadze sie do ginka do gabinetu na 9 miechow chyba

poloz na kaloryfer mokry recznik powinno odetkac nosek, bo sie wysuszyla sluzowka

 

[chouette82]

Cho a moze po prostu jedz na IP niech Ci zrobia lewatywe? bo jeszcze zaszkodzi i Tobie i malej.
I tak patrze na suwaczek, zebys nie zaczela rodzic w toalecie, bo bole porodowe sa wlasnie jak cholerne zatwardzenie. Nie chce Cie straszyc, ale moze niech zerkna i albo urodzisz albo lewatywka i po sprawie ;-)

Trzymaj sie bidulko

p.s.
u mnie porod wygladal jak duze zatwardzenie, takie mialam bole...

Ja Cię akurat na prawdę rozumiem.
Zjadłam kolejną mandarynkę i popijam ją ciepłym mlekiem.
Niunia spokojna więc to najważniejsze.
Mój M ma dziś nocną zmianę ale w razie czego jest po telefonem więc gdybym poczuła realne zagrożenie to będę alarmować.
Liczę jednak, że w końcu się odetkam i będzie po problemie, obym tylko zdąrzyła do wc po tych moich dzisiejszych koktajlach

Tymczasem zmykam obejrzeć nowy odcinek Chirurgów- jakiś relaks się należy :-)

 

[myszka2829]

spokojnej nocki i udanej wizyty u Wuja Czesia ;-) rano daj znac jak sie sprawy maja.
ja tez zmykam cos ogladnac w tv^^