reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

reklama
Mitra Tito cudny:) A Pola, no nie ma co ukrywać świat się jej trochę poprzekręcał...ale myślę, że się obydwoje dotrą szybciej niż myślisz - tego życzę:)
Dee ja mam też straszne wahania nastroju i jakaś taka niespokojna chodzę...ach te hormony...
Własnie wróciłam z kina byliśmy na Róży...filmy wyjątkowy ale strasznie przygnębiający, wyzwolił we mnie masę emocji i zrobił większe wrażenie niż W ciemności...
 
Mitra Tito śliczny i fajnie że już w domku jesteście :tak:. Oby Pola szybko się przyzwyczaiła do braciszka.

Digitalis fajny avatar :-), ale jakoś całkiem sobie Ciebie wyobrażałam ;-).

Vanilia dobrze że wizyta u doktorka się udała i wszystko już przygotowane do porodu :tak::tak:.

Dee u nas pewnie jutro naleśniki będą :-).

U mnie z bólami jakimikolwiek spokój (ale mam jeszcze czas). Za to ja ciągle oczekuje odpłynięcia wód - jakoś boję się tego okrutnie ;-).
 
dziewczyny nie wiem czy mi czop nie odchodzi.....ale to nie wygląda jak galaretka:-p taki bardziej śluz podbarwiony a brązowo-czerwono.........sama nie wiem. Po tym badaniu doktorkowym chyba
 
Nie mam siły dziękowac wam za komentarze dla Tito każdej z osobna i nie opuścić postów, wybaczcie zmeczonej ;) Dziekuje tu zbiorowo :)
 
Mitra ale masz słodkiego niemowlaka bo wygląda już jak miesięczny niemowlak:) boski:)

Digitalis - uroczy avatarek:)

Vanilia - fajnie, że wizyta udana:) i może to czop?:)

Alka trzymam kciuki za skuteczność położnej, chyba warto spróbować skoro jej ufasz i nie chcesz oksy...

hooba a dlaczego boisz się odejścia wód??


Dee - tak dziwnie wyszło z tym teściem....czasem tak niewiele trzeba żeby sprawy były jasne a ludzie sami komplikują i tworzą problemy..mógł przecież normlanie z Wami porozmawiać, po ludzku....

a ja mam mega zgagę, takiej jeszcze nie miałam, zaraz oszaleje i chyba męża po Colę wyślę, pierwszy raz w obu ciążach go wykorzystam zachciankowo:):) masakra jak mnie ciągnie:wściekła/y:
 
mnie teraz syn totalnie skopał, brzuch mnie od tego boli... wczoraj kopał niemiłosiernie po lewej stronie brzucha, a dziś niespodzianka... staranował mi prawą część brzucha... no i brzuch twardy :no: o żesz cholera... i zaniepokoił mnie bół pleców :baffled: ale mżąe źle leżałam. Chyba profilaktycznie poleżę sobie w wannie w ciepłej wodzie. I w wielkiej ostateczności wezmę w końcu nospę :/ Bobek ma posiedzieć w brzuchu jak najdłużej. Nic nie chcę przyspieszać :no: Wg planu lekarza to jeszcze 2 tygodnie przed planowym cc. Zaczynam popadać w paranoję chwilami :baffled:


...spakuję torbę do szpitala... 2 koszule i szlafrok to za mało... a przynajmniej wrzucę tam rzeczy dla siebie te co potrzebne. Chłop wie gdzie są rzeczy dla młodego, moja mama też - dziś jej pokazałam. A swoje drobiazgi i nie drobiazgi wolę sama ogarnąć.
...jest opcja, że młody powera dostał, bo napakowany został cukrem :zawstydzona/y: oj tam oj tam... ciasteczka nadziewane takim czymś jak krem czekoladowy, trochę faworków i biskwit i znowu trochę faworków :zawstydzona/y: się mówi, że teraz dziecko coraz mniej aktywne, bo ma coraz mniej miejsca... ja nie zauważyłam jak na razie, żeby synu zwolnił... ma mniej miejsca, ale jest sprytny i sobie radzi.
 
dawaj mamuśka robimy USG oświadczył doktor Szczepan z latarką w ręku....:szok:oooo znowu się na mnie wypiął...to jest mały dziad..mówię Ci hhehehehh..ale poczekaj widzimy się w przyszłym tygodniu będę Cię maltretował:szok:.....zapewnił doktor Szczepan brzuch....zauważył przy okazji, że nie powinnam oglądać melodramatów..bo łzy Ci lecą..tylko komedie..co by małemu się w głowie nie pomieszało.....

z takimi oto zaleceniami domowy inkubator został pozostawiony sam sobie...na ok 15-20 min. zaraz wpadnie z wizytą kolejny doktor....:rofl2:
 
reklama
Arlij bo tak się zaczął mój pierwszy poród dokładnie w dniu jak skończyłam 36 tc. Nie miałam żadnych skurczy, nic kompletnie nie przepowiadało że będę rodzić. Dlatego teraz mniej więcej od świąt mam schizy że mi odejdą wody, ale dotrwałam jak widać szczęśliwie do 37tc i uważam to za wielki sukces ;-).

geniusia pewnie syn po cukrze tak szaleje :-). A torby nie zaszkodzi spakować, moja już od początku stycznia stoi spakowana tak na wszelki wypadek ;-)

Alka mam nadzieję że jutro coś ruszy z porodem, no i dzidziuś pokaźnych rozmiarów, lekarz nie sugerował Ci cesarki ?
 
Do góry