reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

Maron ja kupuję na allegro w sklepie psia kośc mają fajne ceny, prezenty i gratisową ekspresową wysyłkę
ArliJ czyżby rybka z przepisu Edyty:-pU nas dzisiaj pizza z jej stronki:-)Ja jestem na bieżąco z paniami w przedszkolu, gdyż na początku pojawiły się problemy z nadruchliwością u córki, no i zaliczyliśmy psychologa.
 
reklama
Antila no właśnie nie, miałam rybę pakowaną i na opakowaniu był przepis więc wykorzystałam bo potem trza worek wyrzucić to myślę spróbuję:).

z paniami to też mam kontakt ale rzadki bo nie było problemów a do tego mąż ja zawozi i odbiera więc ja czasem jak się udało to ją zawoziłam i wtedy coś tam można podpytać. Mam jeszcze kontakt z logopedą bo Nadia sporo zamienia literek, k z t, g z d itd. i ćwiczenia ma więc mamy kontakt, widać już spore efekty zresztą:).

no i rypnęła się sprawa dentysty bo się pani na grypę żołądkową rozłożyła, termin 16 luty...podejrzewam, że już pojadą sami z tatusiem:).

Upiekłam jeszcze na szybko cynamonki Cynamonki i czekam na rodzinkę;)

i na ruchy młodej bo normalnie mnie olewa, nic się nie rusza....
 
Ostatnia edycja:
Katujecie mnie tym jedzonkiem. Jestem juz taaaka glodna.
Dziekuje za kciuki, juz jestem tuz tuz.
galwaygirl dziekuje za wsparcie, fajnie miec tak kolezanke "ze soba" na porodowce. Zupelnie mi rozproszylas zle mysli po tym co sie stalo.
No i udalo mi sie troche zdrzemnac, odzyskalam sily.
O 7 przebili mi wody (bolalo jak skur...n) i powiedzialam lekarzowi, ze mam w doopie naturalny porod, dostalam oksy, skurcze sie przyspieszyly. Przyszla moja ukochana serbka. Ona tak o mnie dba.
Mowi o 8:30 jest cesarka i anastezjolog bedzie zajety chcesz znieczulenie przed czy po?
Wzielam oczywiscie przed i leze juz podlaczona do miliona przewodow.
Ale mam w nosie, juz chce zeby bylo po wszystkim. Odzyskalam sily i jestem gotowa.
Mam krzyzowe ale juz tak je tylko czuje bo czuje. Dostalam pompke w lapke i sobie dozuje epidural.
Napisze juz jak Martinek bedzie bo musze oszczedzac energie teraz.
 
U mnie od wczoraj 38 tydz :))))) jestem happy na maxa, dotrwalam w dwupaczce do odpowiedniego terminu Teraz mozna jak najbardziej zdrowo rodzic :)

Ciagle ogladam w tv o tej malenkiej Madzii, w kazdych wiadomosciach o tym mowia, a ja ciagle placze i placze, teraz w interwencji o takiej babcince ogladalam co w domu temp nie przekracza 0 stopni Ciagle jest na minusie !!! Szok a syn nadzwyczajnie nie chce zabardzo pomoc bo zonie sie to nie podoba, Brak w dzisiejszych czasach czlowieczenstwa ze strony ludzi i urzedow :(

I staruszek zrobil mi nalesniki Nooo moge go pochwalic :)))))
 
Isia to już coraz bliżej:) - super dzielna jesteś, jeszcze chwila i dasz czadu i synek będzie z Tobą:)

sylcia - ja też tak czekam na ten 38 skończony....do niedzieli ale właśnie z pracy kolega mi pisał, że robię imprezę karnawałowo-integracyjną działu 17 lutego więc jakbym mogła wtedy urodzić to od razu to opiją i męża zapraszają:) No mnie data pasuje:) zdąże z wywiadówką w przedszkolu, balem karnawałowym, z dentystą i moja siostra też wtedy przyjeżdża z Holandii na 3 dni bo potem jedzie na narty

a wiecie...tak sie martwiłam o ruchy i dla jaj wyszukałam na Youtubie smiesznych hitów i znalazłam fanatic - rzeki przepłynałem i ogólnie discopolo i zaserwowałam małej, normalnie się roztańczyła nagle w brzuchu;):):):)

puszczałyście muzykę swoim maluszkom? Ja Nadii jak byłam w ciązy serwowałam codziennie - Dotyk Czułości - muzyczkę dla kobiet w ciąży i potem po urodzeniu jak tez pusciłam to zawsze wtedy sie wyciszała, uspokajała, jakby pamiętała:)
Teraz też puszczałam ale z mniejszą determinacją niestety, więcej przypadkowej muzyki na laptopie miała....
 
Isia dzielna z Ciebie kobita, już niedługo będzie po wszystkim. Szczerze powiedziawsze jak siadałam do kompa to liczyłam że już Martinek na świecie ale widze że na wszystko musi przyjść czas;)

ArliJ w przedszkolu zawsze mozna się umówić na rozmowę niezależnie od zebrania, przynajmniej u mnie tak jest. A co do wypytywania to jak tylko mąż pójdzie po młodego zamiast mnie to zaraz Panie pytaja czy juz w szpitalu jestem:D

z synkiem w ciazy co wieczór stawialismy pozytywkę na brzuchu i graliśmy, jak się urodził to sie przy tym uspokajał, teraz jakos to zaniedbaliśmy a szkoda...

na86 sprawdzałam i po 16 Dee była dostępna, więc może nic złego sie nie dzieje...

siwa trzymam kciuki żeby akcja się ruszyła, a maleństwo szybko w Twoich ramionach wylądowało:)

M85
gratulacje córci:)

kitek powodzenia, oby długo to nie trwało:)

poczytałam trochę więcej o sprawie Madzi i chyba ta kobieta musiała mieć coś nie tak z głową. Nawet jak półroczne dziecko wypadnie z rąk (około metra wysokości) to raczej nie jest to smiertelny upadek. Z reszta nie wyobrażam sobie jak śliski musiałby być ten kocyk żeby wypadła. Sprawa dalej wydaje mi się śmierdząca, a fakt faktem że chowa ciało tylko ten kto chce ukryc swoją winę, czyli coś tam sie moim zdaniem innego wydarzyło. Szkoda dziewczynki bo śliczna była:( całe zycie przed soba miała... ojciec i dziadkowie też Bogu ducha winni, a tu taka tragedia...
 
A mi się teraz wydaje, że ta sprawa trochę inaczej wyglądała. Ja bym stawiała na to, że ta dziewczyna cierpi na depresję poporodową. Być może nie ma zbyt dużego wsparcia w mężu i rodzinie. Jest bardzo młoda, a dziecko wiele zmienia. Poza tym Madzia mogła być dzieckiem trudnym, co jeszcze bardziej pogłębiło emocjonalne problemy mamy. I może po prostu coś zrobiłą w nerwach, może mała płakała, nie mogła jej uspokoić, i szturchnęła, potrząsnęła, odepchnęła czy coś i stała się tragedia. Zrobiła to pod wpływem emocji, ale kiedy dotarło do niej co się stało przestraszyła się skutków, dlatego zrobiła, co zrobiła.
 
tak czy siak podłoże działania było psychiczne... wielu pisze że matka bardzo młoda, też zostałam mamą w wieku 22 lat i jakoś dałam radę emocjonalnie, momentami było cięzko bo wiadomo że moi rówieśnicy mieli inne problemy niż ja, ale wszystko da sie pogodzić jak ma się poukładane w głowie i to co trina pisze - wsparcie w rodzinie. Głupio tylko że musiało zginąć małe dziecko żeby zauważyć problem...
 
Digitalis - u nas też tak jest, zawsze we wtorek sa dyzury ale ja wolałabym być na ogólnym bo wtedy też dużo m ówią ogólnie o grupie, o sprawach przedszkolnych, ma byc prelekcja pani psycholog więc tak ciekawiej i więcej informacji. Mamy dostać też arkusze ocen dziecka pod różnym kątem, mieliśmy takie coś po 2 miesiącach więc fajniej byłoby w tym uczestniczyć.
 
reklama
Do góry