reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

mama2006 - ja mam wade wzroku -na jedno oko -8, na drugie -6... lekarz juz krecil glowa, ze naturalny porod raczej odpada - ostateczna decyzja bedzie nalezec do okulisty, ja w sumie boje sie powiklan po cc, ale boje sie tez duzego wysilku i poglebienia wady, zwlaszcza ze chcialabym miec wiecej niz jedno dziecko.

Dziewczyny, jestem ogólnie dzisiaj przerazona, mam brazowy sluz, lekarz ostatnio mnie uprzedzał, że krwiak, od którego mialam plamienia, moze sie nie wchlonac calkowicie i czesc zostanie wydalona... boje sie zeby ten brazowy sluz to wlasnie bylo oczyszczanie z tego starego krwiaka... nic innego, boli brzucha na szczescie nie mam, wiec moze wszystko bedzie ok?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dzien dobry:)
czy moge sie przylączyc?
Witaj michalinko :)

Mina29 przepraszam, że rozdrapuję Twoje rany ale widzę że straciłaś 2 maluchy w 11 i 12 tc. Znasz możliwe przyczyny tych niepowodzeń? Miałaś wcześniej jakieś objawy?
Witaj poroniona.
Nie rozdrapujesz, spokojnie. Teraz się nawet nie martwię tylko chodzę wkurzona niech to się jak najszybciej wyjaśni.
W poprzednich 2 poronieniach od początku były problemy, krwawienia i dosłownie sine skrzepy leciały ze mnie, a zarodek żył, serduszko biło. Lekarze mówili że tak czasami bywa. W pierwszym poronieniu że tak się może zdarzyć a w 2 że trzeba badania zrobić. I potem okazało się na kolejnych badaniach, że zarodek nie żyje a pęcherzyk sobie rośnie więc poronienie zatrzymane. Jak zalogujesz się na 28dni.pl to tam są moje wykresy można sobie popatrzeć jak to było.
Kolejny lekarz podejrzewał zespół antyfosflipidowy, obecnemu to mówiłam ale powiedział że na razie czekamy.

teraz nie chcę tutaj dziewczynom smucić ale wyniki morfologi są nieciekawe.. mam za niskie neutrocyty a za wysokie monocyty. Beta po 14 dniach z 343,1 jest 3532 więc mało jakoś mnie się wydaje. Niby 1030% ale to 73% dziennie. W poprzedniej ciąży taką betę miałam w 5 tygodniu a nie w 7. Nie wróżę dobrze tej ciąży. Zwłaszcza, że cały czas plamię.

mama2006 - ja mam wade wzroku -na jedno oko -8, na drugie -6... lekarz juz krecil glowa, ze naturalny porod raczej odpada - ostateczna decyzja bedzie nalezec do okulisty, ja w sumie boje sie powiklan po cc, ale boje sie tez duzego wysilku i poglebienia wady, zwlaszcza ze chcialabym miec wiecej niz jedno dziecko.
Kochana ja mam -5 i okulistka siatkówkę mi dokładnie obejrzała i zaleciła CC. Nie wiem o jakich powikłaniach po cc mówisz, ja miałam i na 4 dzień wstałam, wszystko się pięknie zagoiło, jestem super zszyta że blizny wcale nie widać, żadnych zrostów. A i tak skończyło by się cesarką bo było 10 h akcji porodowej od odejścia wód i zero rozwarcia. U nas z cc czekają na rozwarcie żeby macica mogła się potem oczyszczać. U mnie nie było więc pani dr ręcznie mi zrobiła bolało gorzej jak bóle porodowe i dopiero potem mnie pokroili.

Już wam nie smucę czekam jutra.
Munie bądź dobrej myśli. Żeby wam wszystkim się udało :)&&&&&&&
 
Mina29, ja po cc boje się tego jedynie co słyszałam od innych, że jest to operacja, rana długo się goi, niektóre kobiety mają problemy po cc podobno z laktacją, a poród naturalny niby jest lepszy, ja sama nie decyduję, także będzie tak jak zadecydują lekarze.
Mina29 smutno mi jak przeczytałam Twojego posta, od początku trzymałam za Ciebie mocno kciuki, zeby tym razem się udało, ale nie wiadomo co będzie, może bezie dobrze:)
Widze ze moje brudzenie brązowym śluzem to pryszcz przy tym, co Ty przechodzisz....
 
Munie spokojnie.. wiadomo że naturalny poród jest najlepszy. Ale jak każda ciąża jest inna tak każda kobieta jest inna, ja zniosłam super cc a z laktacją nie było problemu, już na 2 dzień miałam pokarm a nawet nawał pokarmu. Każda ma inne przejścia.

A proszę się mi tu nie smucić tylko cieszyć fasolką!
ja się nie smucę tylko wkurzam jak już pisałam. Tacy ci lekarze mądrzy, wykształceni a nie wiedzą o co chodzi. A ja już prawie 35 lat na karku więc łatwo nie będzie
 
Munie - to szczerze masz mało wadę. Piszę tak dlatego bo ja mam na lewo oko -22, a na prawe -5. Ja co prawda cesarki nie wspominam za dobrze. Ale dla dziecka się wszystko przeżyje ;) Ja z laktacją nie miałam problemu, urodziłam w poniedziałek o 21:15, a we wtorek o 13tej już pokarm miałam. Tylko mały nie mógł się przyssać do piersi, ale daliśmy radę ;)

Mina29
- trzymam mocno kciuki aby tym razem Ci się udało !!! Straszne to co przeżyłaś <przytulam>

Zmykam ogarnąć zaraz kumpela ma być wpaść ;)
 
Munia- ja też po CC i żadnych komplikacji nie miałam, blizna jest tak cieniutka że ledwo widoczna. Wstałam po 6h, wiadomo na początku bolało bardzo ale da się znieść. Z laktacją też żadnego problemu nie było, mleczko lało się strumieniami.
 
Witam mamuśki. Jak się czujecie? ja mam mdłości, ale z drugiej strony się z nich cieszę bo to jakiś znak i przynajmniej czuję że jestem w ciąży:-)

Geniusia Gratulacje, teraz już oficjalne:-) będziesz chyba ostatnią lutówką i dzidziuś będzie miał urodzinki co 4 lata, fajnie:-D
Munie ja się strasznie boję, żeby coś się nie stało złego...ale staram się odganiać takie myśli. Trzeba myśleć pozytywnie, dbamy o siebie, obserwujemy i jak coś by było nie tak to natychmiast do lekarza. Musi być dobrze;-)
Żabcia witam i gorąco gratuluję:-)
Mina myśl pozytywnie, musi być dobrze. Mocno, bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo
 
reklama
a ja byłam wczoraj na wizycie i bardzo się zdziwiłam, bo lekarz wyznaczył termin porodu na 4 luty wg USG a wg ostatniej miesiączki wychodziłby termin tydzień później. Sama przypuszczałam, że dzidzia prędzej może być młodsza niż starsza, a tu dzisiaj już się 10 tydz zaczął. No i dzidzia ma 21 mm, więc sporo :)
 
Do góry