reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

a ja mam taki plan dotyczacy karmienia:

1.oczywiscie z claej siely bede chialam karmic moim pokarmem
2. w dzien piers jak najbardziej
3. w nocy butelka (sa podobno takie ktore zmuszaja dziecko do takiego samego ssania jak z piersi i dziecko sie nie przestawia,bo nie ma znaczacej roznicy) a to dlatego zeby babcia albo tatus mogli mnie wyreczyc czasem

a jak to bedzie to wyjdzie w lutym:nerd:
 
reklama
Ja celowo nie zaopatrzę się w żadną butelkę i mleko w proszku, bo bardzo chcę karmic piersią, a boję się, że jak będę miała pod ręką butlę i mleko to przy niepowodzeniach łatwiej po nie sięgnę, zwłaszcza, że starszych dzieci nie udało mi się zbyt długo karmic, bo miały problemy z chwytaniem piersi. Ale tym razem nastawiłam się na walkę z sobą do upadłego. Jak się okaże, że nic z tego, zawsze mogę wysłac męża do sklepu i w ciągu pół godziny mi przywiezie wszystko, co potrzeba do sztucznego karmienia.
Zaopatrzę się jedynie w laktator, a nawet będę miała 2 od mojej kuzynki, jeden Avent Isis, drugi elektryczny Medeli i w praktyce ocenię, który mi lepiej służy.
 
No ja mleka tez nie kupuje zeby sie za szybko nie zniechecic i nie pojsc na latwizne. jak cos to pod domem mam apteke. a do buteleczki na noc bede odciagac wlasny pokarm (jak bedzie co odciagac:confused: )
 
Ja mam podobny plan jak Ty lil kate :happy: Sztucznego mleka na razie też nie kupuję, aptekę również mam blisko w razie czego. A jaką buteleczkę kupisz? Ja zaopatrzyłam się w antykolkową Dr Brown i NUK First Choice. Zwłaszcza ta druga wydaje się być dobra do udawania piersi dla takiego maleństwa NUK First Choice
 
A nie boicie się dziewczyny, że jak w nocy bedziecie dawac butlę, to maluszek się przyzwyczai do tego, że mleko mu szybko wypływa i nie bedzie chciał potem ssac cycka?
 
no z tymi butelkami wlasnie tak jest ze maluchy szybko sie przyzwyczajaja ja mialam tak z patrykiem i to od samego poczatku bo juz w szpitalu nie chcial cycka ssac bo podawali mu wapno w butelce bo urodzil sie z uczuleniem ktore odemnie przejal( pd polowy ciazy mialam jakas straszna wysypke na brzuchu) ale ja bylam uparta i mialam sporo pokarmu i ogolnie zalezalo mi zeby pil moje mleko bo zdrowsze i przez 9 miesiecy sciagalam mu pokarm i podawalam w butelce :baffled: strasznie meczace to bylo ale maluch ladnie sie rozwijal przynajmniej i mam nadzieje ze tym razem rzadnego problemu z karmieniem nie bede miec i maluch od poczatku nauczy sie ssac piers:-) choc po ostatnim raziem mam obawe z tym karmieniem ze sytuacja sie powtorzy:baffled:
 
dziewczyny, jakos sie nie martwie bo teraz wlasnie weszly takie buteleczki z ktorych tak samo "trudno" sie ssie jak z piersi mamy. dzialaja tam podobne mechanizmy i te buteleczki zostaly zaprojektowane wlasnie po to zeby mozna bylo zamiennie karmic butelka i piersia tak zeby dzidzius sie nie przyzwyczajal do "latwej" zwyklej butelki. to czysto teoretycznie. a jak bedzie w praktyce, to sie okaze jak ze wszystkim!:-)

joasiek, jeszcze nie wybralam butelki ale gdzies w ktoryms z tysiaca pism dla mam ktore leza u mnie pod kanapa byla reklama takiej wlasnie butelki. musze sie przez to przekopac i znalezc :-D
 
Ja też nie martwię się na zapas, wszystko wyjdzie "w praniu" :happy:
Chyba nawet na tym wątku gazetowym jedna dziewczyn pisała, że żałuje że nie nauczyła swojego dziecka wcześniej pić z butelki, bo dzidzia ma już kilka miesięcy i znając tylko cycka stanowczo odrzuca butlę, a karmienie takiego kilkumiesięcznego już malucha samą łyżeczką jest dla nich bardzo męczące i okropnie długo trwa.
Więc jak widać, co dzieciaczek to inny przypadek i nie ma co generalizować, że jak dziecko raz na kilka karmień dostanie mleczko z butelki a nie z cycka, to później będzie chciało już tylko butelkę :tak:
Bardzo możliwe, że gdyby to było moje drugie, czy trzecie dziecko a poprzednie karmiłabym juz piersią, to nie obawiałabym się tego, że będą problemy, a tak wolę być przezorna i zabezpieczyć się na wypadek ewentualnych kłopotów z laktacją.
 
w rodzinie jest roczna panienka ktora do tej pory jest na cycku tylko w nocy dostaje butle i do tej pory jedynym schorzeniem bylo male odparzenie pupy :/ wogole nie choruje.. a czesto bywa na dworzu bo mieszkaja w domku
 
reklama
Przeszukalam te nieszczesne gazety i znalazlam: sa ta butelki aventu i canpolu o odpowiednich smoczkach. pozwole sobie zacytować strone canpolu:

"materiał, z którego wykonano smoczek - dostępne są smoczki kauczukowe (o charakterystycznym żółtym zabarwieniu) i silikonowe (przeźroczyste). Różnią się bardzo wyraźnie stopniem twardości. Pamiętajcie jednak, że bardzo miękki smoczek wcale nie musi być lepszy! Dzieci, które równolegle karmione są piersi i butelką powinny korzystać z twardszych smoczków silikonowych- w przeciwnym wypadku odrzucą karmienie naturalne jako to, które jest trudniejsze. Poza tym ssanie jest aktywnością własną dziecka - jego pracą, pozwalającą na trening całego aparatu oralnego, który w przyszłości będzie odpowiedzialny za rozwój mowy i jakość artykulacji - innymi słowy prawidłowo prowadzone ssanie to "inwestycja" w komunikację werbalną dziecka.
profil smoczka - dostępne są smoczki szeroko - i wąskoodpływowe o zróżnicowanych zakończeniach (profi lowanych i nieprofi lowanych). Generalnie producenci starają się "podglądać Matkę Naturę"; w związku z tym rozszerza się znacząco ilość modeli smoczków szerokoodpływowych nieprofilowanych, które są maksymalnie zbliżone kształtem do budowy kobiecej piersi, co dodatkowo ułatwia - w razie konieczności - łączenie kamienia naturalnego i alternatywnego."

przy czym alternatywnym nazywane jest w artykule karmienie tylko butelka.

a tu taki smoczek aventu:
Akcesoria dzieci
 
Do góry