reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Co do tych rad to myślę, że dobrze to sobie poczytać, ale jednak podejść do tych głosów krytycznie. Sporo tam było pozycji równie gorąco polecanych, co odradzanych. Np. wózek - zupełnie innego potrzebuje mama, która mieszka w domku na wsi, nigdzie w okolicy nie ma schodów, po których trzeba by go nosić, za to dziury i wądoły w okolicy, a innego taka, która jeździć będzie po równych chodnikach, a za to musi wnosić ten sprzęt na 4 piętro bez windy:-p. Inne sprawy podobnie - przynajmniej niektóre opinie wyraźnie zależały od charakteru mamy i dzidziusia, a nie od obiektywnych kwestii (patrz - podejście do karmienia piersią, marki pieluch czy kosmetyków).

Chętnie to poczytałam, ale ja jednak wolę pogadać z kimś, kto mi powie - to jest do kitu, bo... - wtedy dopiero mogę przypuszczać, czy u mnie będzie podobnie:cool2:. Ale w sumie to wątek bardzo przydatny:happy:
 
reklama
Każdy ma swoje metody i jakieś założenia....ja szczerze mówiąc nie zastanawialam sie tak dogłebnie nad tym, ale myślę,że bede raczej stosować kołderkę dla malca....chyba,ze się nie sprawdzi...ale na początku tak zamierzam...
 
Jednego jestem pewna - każda z nas, niezależnie od tego, jak skrupulatnie przemyśli zakupy i przygotowania, na pewno będzie miała co najmniej jedną rzecz, z której będzie niezadowolona. Gustu dzidziusiów nie przewidzimy, a od nich dużo zależy. I na tym polega dla mnie część uroku takich zakupów :-).
 
a ja wlasnie kupilam sobie komplecik poscieli (poducha + koldra) w Kubusia Puchatka, takie super żywe kolory. Pamietam ze Kuba spał w pościeli, tylko w lato miał taki fajny cieniutki śpiworek, i teraz żałuje ze go oddałam, bo nie moge rugiego takiego znalezc nigdzie :/
z chęcią kupilabym tylko 1 komplet do szpitala i dopiero potem reszte, ale wiem ze tak nie dam rady (chociazby fizycznie) napewno nie kupie nic na 56cm, bo ja mam prawie 180cm wzrostu a maz 190 wiec nie ma szans zeby maluch sie w to zmieścił. zaczne conajmniej od 62 :)... kombinezonik mamy na 68...
chcialam tez kupic taka "walizeczke" z komplecikiem pełnym, np do szpitala, ale przy kasie okazalo sie ze kosztuje 50 pln (pisano ze 20pln) wiec odpuscilam...
napewno teraz nie kupie zadnej butelki, smoczka podgrzewacza itp itd, bo jestem bojowo nastawiona tylko na karmienie piersią. Jak nie wyjdzie to wtedy pojde i kupie.
 
Ja tez jestem nastawiona na karmienie piersia,wiec butelek nie kupie.Mysle o wczesniejszym kupnie lakatora Aventu,bo on mi sie bardzo przydawala,jak karmilam corcie...Tam sa dolaczone jakies butelki,wiec potem przydadza sie na picie.;-)
 
Ja też będę się starała jak tylko się da, żeby cyckiem karmić :tak: Widzę po sobie jak często dzieci karmione sztucznie potem chorują i jak mała mają odporność. Ale butelka tak czy siak, wcześniej czy później będzie potrzebna... jak nie na samym początku, to za 4 czy 5 miesięcy, więc najwyżej dokupie wtedy smoczki dla starszych niemowlaków, resztę już mam :happy:
 
Ja rodizlam corcie pod koniec lutego i niestety w wieku 6 tygodni dostala zaplaenia oskrzeli i pluc:baffled: .Jej starszy braciszek mial zapalenie oskrzlei i mala sie zarazila.Mimo leczenia padlo jej n aplucka.Miesiac sie leczylismy,pielegniarka przyjezdzala co 8 godzin,corcia miala welfron w raczce:baffled: .istny szpital w domu:confused: .Caly czas karmilam ja jednak piersia:-)
 
Tycia: to wspaniale że mogłaś małą karmić swoim mleczkiem :tak: jednak nie wszystkie mamy mają takie szczęście niestety. Niektóre pomimo najszczerszych chęci nie mają pokarmu i co wtedy :confused: Zostawiłabyś chore i głodne maleństwo i biegałabyś po mieście w poszukiwaniu butelki? Ja tam wolę mieć w razie czego to pod ręką.. to przecież nie jest wielki wydatek, a jest to towar pierwszej potrzeby na wypadek problemów z laktacją.
 
reklama
Ja bardzo chcialam karmic piersia i bylam na to pozytywnie nastawiona przez cala ciaze.Moze dlatego mimo cesarki mialam od razu duzo pokarmu.corcia tylko na jedna dobe zmniejsyzla wage urodzeniowa,a potem nadrobila z nawiazka:tak: .Trzeba bardzo chciec karmic,bo mleczko mamy w glowce:-) ;-) :tak:
 
Do góry