Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Wiecie co... tak sobie dzisiaj rozmyślałam nad tym, że jakby się już miał wcześniaczek urodzić (tfu, tfu odpukać!!!!) to trzeba zrobić wszystko żeby się nie urodził w grudniu! Jeśli już musi, to na początki stycznia, byle nie w grudniu, bo nie dość że wcześniaki często mają problemy ze zdrowiem, słabiej się rozwijają, gorzej uczą itd. to jeszcze taki wcześniaczek rocznikowo byłby teoretycznie o rok starszy i rok wczesniej musiałby do szkółki pójść! I byłoby mu pewnie bardzo ciężko.. dlatego ja postanowiłam do końca tego roku leżeć plackiem ile się da, nic w domu robić nie będę skoro moja szyjka tak się szybko skraca, nie chcę ryzykować... mój luby po 2 dniach obsługiwania mnie ma juz chyba lekko dosyć hehe... ale trudno, jakoś to będzie musiał przeżyć biedaczek