reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Niestety jeszcze ie calkowity...Nie mozna palic w kawiarnaich,restauracjach(tylko w wyznacoznych miejscach,ale czesto jest tak,ze to dla niepalacych jest jakis kat:wściekła/y:),na przystankach.We Francji od stycznia wchodzi calkowity zakaz palenia w miejscach publicznych:-) i kolezanka w ciazy sie bardzo cieszy.U nas jakos sie nie spiesza.
W zeszlym roku bylam w restauracji,gdzie miejsce dla nieplacych bylo na dworze:szok::wściekła/y:,a palacy siedzieli sobie w srodku...Oczywiscie bylam tam tylko pierwszy i ostatni raz:angry:.A musialam szybko zjesc,bo bylam w ciazy i pojawily sie mdlosci:baffled:...
 
reklama
W zeszlym roku bylam w restauracji,gdzie miejsce dla nieplacych bylo na dworze:szok::wściekła/y:,a palacy siedzieli sobie w srodku...

No to już jest przegięcie :wściekła/y: Czy de facto, dla niepalących nie było miejsca wyznaczonego w knajpie :wściekła/y:
Zazwyczaj jeśli miejsce wyznaczone już jest, to w mało ciekawym miejscu - przy toalecie, kuchni, wyjściu :wściekła/y:
 
Niestety jeszcze ie calkowity...Nie mozna palic w kawiarnaich,restauracjach(tylko w wyznacoznych miejscach,ale czesto jest tak,ze to dla niepalacych jest jakis kat:wściekła/y:),na przystankach.We Francji od stycznia wchodzi calkowity zakaz palenia w miejscach publicznych:-) i kolezanka w ciazy sie bardzo cieszy.U nas jakos sie nie spiesza.
W zeszlym roku bylam w restauracji,gdzie miejsce dla nieplacych bylo na dworze:szok::wściekła/y:,a palacy siedzieli sobie w srodku...Oczywiscie bylam tam tylko pierwszy i ostatni raz:angry:.A musialam szybko zjesc,bo bylam w ciazy i pojawily sie mdlosci:baffled:...


Tycia jest w Polsce zakaz palenia w miejscach publicznych..Jednak w większości przypadków ludzie nie przestrzegają go tłumacząc, ze nie wiedzieli o owym zakazie albo też (co ja nazywam debilizmem wtórnym) nie wiedzieli, że TO miejsce publiczne!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:...niestety Polacy pod tym względem są na szarym końcu w Europie...a to wynika z kultury i wychowania...i jak pisałam niskich kar!!!
Odkąd jest zakaz, ja osobiście jeszcze nie spotkałam się w żadnym pubie, kawiarni, restauracji żeby ktoś palił...i mnie to szalenie cieszy..nienawidziłam wychodzić ze znajomymi do klubu i wracać "wypachniona" dymem
 
A ja pomimo ze niepaląca nie zgadzam sie z całkowitym zakazem palenia w miejscach publicznych.A przystanek, pociąg czy urząd to nie ten sam typ miejsca publicznego co klub czy restauracja.
I uwazam za ustawodawca pogwałca prawo własności (np restauratorów) nakazując im wydzielanie miejsc palących od niepalących.To w koncu ich własnosc i oni jako wlasciciele powinni decydowac o profilu swojej knajpy.A klienci sami wybieraja czy chodza do knajp dla palących czy dla niepalących czy tez do takiej z wydzielonymi strefami.
A tak na marginesie ciekawa jestem kiedy jakis debil stworzy ustawe....o koniecznosci serwowania mięcha w knajpach wegetarianskich:sorry2:
 
A ja pomimo ze niepaląca nie zgadzam sie z całkowitym zakazem palenia w miejscach publicznych.A przystanek, pociąg czy urząd to nie ten sam typ miejsca publicznego co klub czy restauracja.
I uwazam za ustawodawca pogwałca prawo własności (np restauratorów) nakazując im wydzielanie miejsc palących od niepalących.To w koncu ich własnosc i oni jako wlasciciele powinni decydowac o profilu swojej knajpy.A klienci sami wybieraja czy chodza do knajp dla palących czy dla niepalących czy tez do takiej z wydzielonymi strefami.
A tak na marginesie ciekawa jestem kiedy jakis debil stworzy ustawe....o koniecznosci serwowania mięcha w knajpach wegetarianskich:sorry2:

Madzix to trochę inna sprawa z tym mięsem...dym papierosowy jest bardzo szkodliwy, rakotwórczy...zakaz wprowadza sie w celu dbałości o zdrowie..a to, że miały by być restauracje dla palących, a inne dla niepalących to nierealne...bo ludzie maja różne upodobania i mogą lubić rodzaj restauracji czy klubu w którym można palić...bez sensu..Poza tym palacz może wyjść i zapalić gdy ma ochotę, a co ma zrobić niepalący ? Wyjść i czekać aż dym sie ulotni??:-:)-(;-);-)
 
Madzix to trochę inna sprawa z tym mięsem...dym papierosowy jest bardzo szkodliwy, rakotwórczy...zakaz wprowadza sie w celu dbałości o zdrowie..a to, że miały by być restauracje dla palących, a inne dla niepalących to nierealne...bo ludzie maja różne upodobania i mogą lubić rodzaj restauracji czy klubu w którym można palić...bez sensu..Poza tym palacz może wyjść i zapalić gdy ma ochotę, a co ma zrobić niepalący ? Wyjść i czekać aż dym sie ulotni??:-:)-(;-);-)
Zgadzam się z Tobą Mysia.
Boże jak mnie wkurza jak taki palacz stoi na przystanku i pali, a cały dym na mnie leci. Śmierdzi jak diabli. A o lokalach to już nie wspomnę, czasem w takim lokalu oddychać nie można tak nadymione. Już mi się zdarzyło zrezygnować z obiadu w stołówce studenckiej (jak studiowałam zaocznie), bo tak śmierdziało dymem papierosowym, że odechciewało mi się tam siedzieć.
 
.a to wynika z kultury i wychowania...i jak pisałam niskich kar!!!

Nie zgodzę się, że gdyby były większe kary, to problem by zniknął, tu nie chodzi o wielkość kary, ale o jej nieuniknioność... Takiemu palaczowi to i tak nic się nie dzieje jak pali np na przystanku, a jak zwrócisz uwagę, to Ci powie: "Żyjemy w wolnym, kraju" a co z moją wolnością??!!
U mojego męża na kopalni wydzielili miejsce dla palaczy- na klatce schodowej którą każdy musi iść żeby wejść do szatni!! No skandal!! I zgodzę się z tym, że nie w każdej knajpie musi być zakaz palenia, ale powinny być jakieś zaostrzone normy wydzielenia pomieszczenia dla palących, a nie robienie małego kącika dla niepalących!! To przecież jakiś absurd jest!!!!
 
Mysia,nie ma w Polsce tego zakazu calkowitego...:no:Wlasnie takie wyznaczanie miejsc o tym swiadczy.W Europie teraz wchodza te zakazy .
 
reklama
Do góry