reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Cześć dziewczynki własnie się do Was postanowiłam dołączyć mam 26lat i jestem z Częstochowy ja również mam termin na luty a\ dokładnie na na 2 luty i mam teraz mnóstwo wolnego czasu bo jestem na zwolnieniu także mysle że na pewno będziemy mogły się lepiej poznać :) ,
 
reklama
Ja też uwazam ze lepiej sie nie przemeczac z tymi rekami. Lepiej na zimne dmuchać. Po co potem sobie wyrzucać ze z naszej winy coś z dzieciatkiem nie tak. Mnie najbardziej meczy jak wieszam pranie na wyzszych sznurkach. Niech nas innni wyręczą - cóż trzeba korzystać z dobrodziejstw ciąży  ;)
__________________________________________________________________________________




 
Z tymi rękami to co do dłuższego unoszenia, to ja się absolutnie zgadzam, że lepiej się nie nadwyrężać i nie ryzykować, ale raz na jakiś czas sięgnąć np po mikser w kuchni, który mam na wyższej półce czy wyjąć książkę z szafki sobie pozwalam. W ogóle staram się uważać na dzidziusia i nie zaszkodzić mu niczym, ale równocześnie nie chcę się zachowywać tak, jakbym była ciężko chora i nie mogła nic robić, ale czasem chyba tracę ten złoty środek i zaczynam przeginać :p Wcześniej bardzo mi odpowiadało, że mnie otoczenie rozpieszcza, bo mdłości naprawdę nie pozwalały mi na żadną bardziej intensywną działalność, ale teraz już wracam do formy i staram się normalnie żyć. No, w miarę normalnie ;)
 
Właśnie pochłonęłam całą salaterkę sałatki śledziowej. A przecież ja nie cierpię śledzi ::). Widać dzidziuś ma inny gust ;). Ale to dobrze, bo do tej pory miałam tylko zachcianki negatywne, tzn odrzucało mnie od wielu dobrych rzeczy
 
witam Ele ;)
mam pytanie ,ponieważ jesteś w troszkę starszej ciązy ode mnie...czujesz już ruchy dzidziusia? :)
 
cześć kobitki właściwie mam pytanie do ol i miśki bo są nauczycielkami ale jeśli ktoś inny mi pomoże również będę się cieszyć :laugh:.
słuchajcie z tego co się orientuję też wracacie do pracy od poniedziałku , czy wiecie już jak długo będziecie pracować, oczywiście gdy wszystko będzie oki.bo zastanawiam się jak to będzie z wynagrodzeniem. w razie gdybym poszła na l4 to jest to 100% wynagrodzenia ale właśnie podstawy czy łacznie z nadgodzinami? ::)
no i drugie pytanie jak to bedzie wyglądało po porodzie, tzn na macierzyńskim czy wysokość wynagrodzenia jest już ustalona czyli taka jak w pierwszym semestrze czy może się zmienić w zależności od liczby godzin?
aha no to może i trzecie pytanie, w tym roku szkolnym ferie zimowe u mnie wypadaja pod konec stycznia, w związku z tym że termin mam na początke lutego nie wykluczone że może on równięż wypaść właśnie w ferie(wszystko zależy od bobika) ;), więc gdyby teortycznie tak wypadło,, to macierzynskie nie powinn być przedłużone o ten czas ferii( no oczywiście zależy pewnie który tydzień ferii) ::) o kurka ale zamieszałam ale jeśli ktokolwiek zrozumie o co mi chodzi i odpowie będę poprostu wdzięczna :D ;D
 
no to na pewno l4 masz liczone od podstawy nadgodziny nie sa wliczane a macierzynski masz liczony od dnia kiedy urodzisz chyba ze jakbys urodzila po terminie to macierzynski zaczyna sie od dnia przewidywanego terminu porodu
 
Sawa, z wynagrodzeniem to nic nie wiem, a jeśli urodzisz w ferie, to teoretycznie macierzyński powinnaś mieć przedłużony, ale... Oficjalnie nasz urlop trwa 8 tygodni i maksymalnie tyle mogą zwrócić, jeśli było się na zwolnieniu lub macierzyńskim, nie wiem, jak to jest z przelicznikiem, ile z tych 8 tygodni wypada na wakacje, a ile na ferie. 2 lata temu koleżanka była w takiej sytuacji, urlop zahaczał jej o jakiś tydzień wakacji i wiem, że jej nie przedłużyli wolnego. To był ten czas, kiedy szefowa jeszcze nas goniła do pracy na różne podsumowania i był argument, że to był ten tydzień, który dyrektor ma prawo z wakacji nauczycielowi zająć.

A jeśli chodzi o mnie, to jeśli wszystko będzie ok, to pewnie będę pracować do ferii - u mnie kończą się 11 lutego, a termin mam na 16. Na tych parę dni wzięłabym zwolnienie, zresztą, to jeszcze tak daleko, że zbyt szczegółowych planów nie snuję. I tak małe robi, co samo chce ;) - ja chcę obejrzeć film, ono chce spać, ja mam ochotę na ciasto, a ono mi potem dokucza itd ::)

Pozdrawiam
 
Sawa, moja wiedza na temat zwolnienia L4 i macierzyńskiego jest taka sama jak moich przedmówczyń :laugh:. W poniedziałek porozmawiam z koleżankami, mam w pracy kilka dobrze obeznanych to postaram się coś jeszcze dopisać.
A w pracy już byłam na dwóch radach (2 dni) i 1 września na 3,6 h, bo taki był rozkaz dyrekcji :mad:. Dostałam 23 h, plan taki sobie, a im bliżej do spotkania z potworami, tym bardziej myślę o zwolnieniu. ;)
 
reklama
Witajcie :) Chciałabym dołączyć do Waszego sporego już grona :) Mam termin na 18 lutego, jestem z Krakowa, mam 31 lat i to moje pierwsze dziecko.
 
Do góry