reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Dzięki Lil kate, na drugi raz kupię z Bobovity.

Dziewczyny, co z tymi parasolami? Latają na wietrze czy porządnie trzymają się wózka? Żadna z Was nie ma doświadczeń z parasolką przy wózku :confused:
 
reklama
Czy dużo poicie swoje dzieciaczki w ten upał? I czym? Wodą, wodą z glukozą, herbatkami??

Do tej pory dawalam jej 1 herbatke dziennie - 100ml, ale dzis dam wiecej, jest naprawde gorąco.

Moja w większości tylko pierś i dość często ją przystawiam i staram się jej wciskać herbatkę ale nie chce :no: wypije może z 10ml przez cały dzień :dry: widocznie musi pierś jej starczać i z piersi się naje i napije :cool2:
 
Parasolkę zamontowałam dziś po raz pierwszy (wiatru niet, tylko takie lekkie podmuchy co pół godziny :p), wygląda stabilnie. Sama parasolka na pewno się przy wietrze nie będzie ruszać, ew mocowanie może się przekręcać (ale ja mam używaną i mocowanie jest nieco zużyte). Ale zawsze można dokręcić mocniej. Jak nie będzie dużego wiatru, to nie powinno być problemu
 
ja narazie jestem solidnie chora wiec w te upały nawet nie wychodzę z małą a mam juz serdecznie dośc bo na trzeciem antybiotyku jestem:-:)baffled:. a co do parasolki to już dokupiłam i testowałam w wietrzne dni bardzo...
sama w sobie gdy dobrze dokręcona to sie nic nie dzieje ale kiedy miałam rozłożoną i czasem bardzo mocno zawiało to wywalało ja w drugą stronę tak jak to czasem dzieje się z naszymi parasolami ale generalnie i tak polecam bo przynajmniej nie trzeba kręcić tyle wózkiem:tak:
 
ide spac bo moj maz na 3 do pracy idzie(przez ten upał- beda most przesuwac ) i musze wstac o 2 zeby sie wyrobic ze wszystkim :sick:
nie wiem jak on sobie poradzi ze złamanaym palcem w pracy ale to juz jego broszka jak chce niech idzie:-p
jego praca bedzie jutro polegała na laniu duzej ilosci LUDWIAK (płyn do naczyn) na teflon zeby most sie przesuwał do przodu(jakas nowa tehnologia budowy mostów ,pierwszy w Europie)
 
agusia a jak się w ogóle czuje Twój mąż po tym wypadku?? Już w porządku??
 
reklama
Agusia, hehe. Zwykły Ludwik :confused::laugh2:

Ja dziś cos nie mogę spać od 7 rano. Dzieciątko bawi się zabawkami w łóżeczku, więc trochę ogarniam mieszkanie, zmieniłam już pościel. Muszę jeszcze ciuchy z szafy do szuflady pod łóżeczkiem wrzucić letnie a z szufady większość ciepłych już idzie w odstawkę.
 
Do góry