reklama
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Karola, ja tez mysle ze to od ssania. Milena miala taki babelek tylko ze bezposrednio na dolnej wardze
Rozalko, wspolczuje. Naprawde nie zazdroszcze. Moge tylko zyczyc zeby mala ja najszybciej wyzdrowiala
Rozalko, wspolczuje. Naprawde nie zazdroszcze. Moge tylko zyczyc zeby mala ja najszybciej wyzdrowiala
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Witam...
no i pogoda w tygodniu tak piękna, ze ciężko zajrzeć na BB, a tym bardziej, ze net nawala ciągle...a dziś średnio ciepło, ale słonecznie, wczoraj było licho...może się jutro poprawi, jakoś nie oglądam pogody i ciągle nie wiem jak ma być...
my z Filipem byliśmy na konsultacji w sprawie tego migdała i jednak trzeba wyciąć, wiec za tydzień dobry idziemy do szpitala na 3-4 dni, each, mam wrażenie, ze tego nie zniosę, taka ostatnio słaba jestem, psychicznie i fizycznie też jakby gorzej...
narazie Filip chodzi do przedszkola i zdrowy w miarę, no oczywiście kaszel jest ciągle, ale to tak już będzie...szkoda mi go bo dzień matki i ojca w przedszkolu mamy, uczy się wierszyków, piosenek a nie będziemy na tej uroczystości, nie wiem jak mu to powiedzieć, że nas to ominie :-(
Karola śliczna Kingunia, a włoski ma czadowe, oby moja tez takie miały...
Karolina fajną wycieczkę zrobiliście sobie...mnie też się marzy by pojechać do tego centrum naukowego ale to chyba dopiero jesienią, bo teraz to jakoś średnio mi wygodnie w aucie w dalekiej drodze
Kasia z tym palcem to faktycznie peszek, no ale mam nadzieje, ze imprezka i tak będzie udana, czego życzę!!!
rozalka zdrówka dla córuni i oby Kuba nie złapał czegoś...
no i pogoda w tygodniu tak piękna, ze ciężko zajrzeć na BB, a tym bardziej, ze net nawala ciągle...a dziś średnio ciepło, ale słonecznie, wczoraj było licho...może się jutro poprawi, jakoś nie oglądam pogody i ciągle nie wiem jak ma być...
my z Filipem byliśmy na konsultacji w sprawie tego migdała i jednak trzeba wyciąć, wiec za tydzień dobry idziemy do szpitala na 3-4 dni, each, mam wrażenie, ze tego nie zniosę, taka ostatnio słaba jestem, psychicznie i fizycznie też jakby gorzej...
narazie Filip chodzi do przedszkola i zdrowy w miarę, no oczywiście kaszel jest ciągle, ale to tak już będzie...szkoda mi go bo dzień matki i ojca w przedszkolu mamy, uczy się wierszyków, piosenek a nie będziemy na tej uroczystości, nie wiem jak mu to powiedzieć, że nas to ominie :-(
Karola śliczna Kingunia, a włoski ma czadowe, oby moja tez takie miały...
Karolina fajną wycieczkę zrobiliście sobie...mnie też się marzy by pojechać do tego centrum naukowego ale to chyba dopiero jesienią, bo teraz to jakoś średnio mi wygodnie w aucie w dalekiej drodze
Kasia z tym palcem to faktycznie peszek, no ale mam nadzieje, ze imprezka i tak będzie udana, czego życzę!!!
rozalka zdrówka dla córuni i oby Kuba nie złapał czegoś...
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
no w sobotę ten bąbelek pękł dziś była położna pytałam o to i nic nie powiedziałą bo nie wiedziała jedynie co to obudziła mi Kinię i płakała bidulka.no ale za to aby było zawsze coś to zaczyna jej lekko ropieć oczko po spaniu ma takie ciut zalepione w kąciku no i Szymek się gdzieś załątwił - pewnie na wesołym miasteczku przewiał sobie oczka bo ma czerwone i chodzi co chwilkę siusiu ale mówi że go nie boli.
już daję mu garściami żurawinę i żurawit połknął jako dawkę uderzeniową mam nadzieję że pomoże a oczka przemywam takim na Sulfa...... oby też pomogło i nic się więcej nie przytargało do nas bo w sobotę mamy mega występ w domu kultury z okazji Dnia Rodziny.
Rozalka a jak u ciebie??
matko traz wiem co to znaczy brak czasu jak nie jedno to drugi bąble wymaga uwagi i tak w kółko od rana do rana.
już daję mu garściami żurawinę i żurawit połknął jako dawkę uderzeniową mam nadzieję że pomoże a oczka przemywam takim na Sulfa...... oby też pomogło i nic się więcej nie przytargało do nas bo w sobotę mamy mega występ w domu kultury z okazji Dnia Rodziny.
Rozalka a jak u ciebie??
matko traz wiem co to znaczy brak czasu jak nie jedno to drugi bąble wymaga uwagi i tak w kółko od rana do rana.
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
no w sobotę ten bąbelek pękł dziś była położna pytałam o to i nic nie powiedziałą bo nie wiedziała jedynie co to obudziła mi Kinię i płakała bidulka.no ale za to aby było zawsze coś to zaczyna jej lekko ropieć oczko po spaniu ma takie ciut zalepione w kąciku no i Szymek się gdzieś załątwił - pewnie na wesołym miasteczku przewiał sobie oczka bo ma czerwone i chodzi co chwilkę siusiu ale mówi że go nie boli.
już daję mu garściami żurawinę i żurawit połknął jako dawkę uderzeniową mam nadzieję że pomoże a oczka przemywam takim na Sulfa...... oby też pomogło i nic się więcej nie przytargało do nas bo w sobotę mamy mega występ w domu kultury z okazji Dnia Rodziny.
Rozalka a jak u ciebie??
matko traz wiem co to znaczy brak czasu jak nie jedno to drugi bąble wymaga uwagi i tak w kółko od rana do rana.
już daję mu garściami żurawinę i żurawit połknął jako dawkę uderzeniową mam nadzieję że pomoże a oczka przemywam takim na Sulfa...... oby też pomogło i nic się więcej nie przytargało do nas bo w sobotę mamy mega występ w domu kultury z okazji Dnia Rodziny.
Rozalka a jak u ciebie??
matko traz wiem co to znaczy brak czasu jak nie jedno to drugi bąble wymaga uwagi i tak w kółko od rana do rana.
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Witam Witam!!
sie stęskniłam juz za wami ale ostatnio u nas wiele sie dzieje. Hubek znowu chory, myslelismy wyedy ze to świnka, ale okazalo sie, że nie, podejrzewalkiśmy i mononukleoze i toksoplazmoze, ale po badaniach krwi wysżło, ze bakteryjne zapalenie węzłów chłonnych, no i musiał dostac antybiotyk swój pierwszy w życiu (Zinnat). Do tego wczoraj mielismy chrzciny, które ostatecznie robiliśmy w domu, głównie ze wzgledu na osłabionego Hubka, no a w tą sobotę mamy ten slub męza brata i musimu byc juz zdrowi na tip top. Do tego Bartkowi ropialo oczko ja miałam mega zapalenie bakteryjne oczu - prawdopodobnie złapaliśmy bakterie od Hubka, no ale na szczęscie nam szybko mineło po kropelkach. chyba wychodzimy juz na prostą, mam nadzieję...
ale widze, że i u was choróbska szaleją - zdrówka dla waszych maluchów!!!
miłego wieczoru i miłej nocki!!!
sie stęskniłam juz za wami ale ostatnio u nas wiele sie dzieje. Hubek znowu chory, myslelismy wyedy ze to świnka, ale okazalo sie, że nie, podejrzewalkiśmy i mononukleoze i toksoplazmoze, ale po badaniach krwi wysżło, ze bakteryjne zapalenie węzłów chłonnych, no i musiał dostac antybiotyk swój pierwszy w życiu (Zinnat). Do tego wczoraj mielismy chrzciny, które ostatecznie robiliśmy w domu, głównie ze wzgledu na osłabionego Hubka, no a w tą sobotę mamy ten slub męza brata i musimu byc juz zdrowi na tip top. Do tego Bartkowi ropialo oczko ja miałam mega zapalenie bakteryjne oczu - prawdopodobnie złapaliśmy bakterie od Hubka, no ale na szczęscie nam szybko mineło po kropelkach. chyba wychodzimy juz na prostą, mam nadzieję...
ale widze, że i u was choróbska szaleją - zdrówka dla waszych maluchów!!!
miłego wieczoru i miłej nocki!!!
Witam
my wszyscy po jelitówce małego też chwyciło przeszliśmy w miarę to wszystko znośnie
we wtorek urodziła moja siorka synka dokładnie w dniu którym miała termin .... mam kilka metrów do niej ale niestety jeszcze małego nie widziałam odczekam jeszcze z 3 dni i chyba się do niej wybiorę choć niby nic już mi nie jest no ale wolę jakby co nie zarazić nikogo takim paskudztwem :/
Rosmerta zdrówka dla was jak i dla was Rozalka KArola i dla innych chorych !!!
my wszyscy po jelitówce małego też chwyciło przeszliśmy w miarę to wszystko znośnie
we wtorek urodziła moja siorka synka dokładnie w dniu którym miała termin .... mam kilka metrów do niej ale niestety jeszcze małego nie widziałam odczekam jeszcze z 3 dni i chyba się do niej wybiorę choć niby nic już mi nie jest no ale wolę jakby co nie zarazić nikogo takim paskudztwem :/
Rosmerta zdrówka dla was jak i dla was Rozalka KArola i dla innych chorych !!!
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Karola zdrówka dla Szymka....
rozalka oby Hanusi szybko przeszło a i Kuba dał ci odsapnać
rosmerta u Was też widzę nie za ciekawie, ale dacie radę do soboty, tego życzę
Gosia to gratulacje dla świeżo upieczonej cioci...no i dobrze, ze w miarę u was przeszło...
Kurcze widzę, ze wszyscy gdzieś choruja, te cudowne pogody nas tak załatwiaja, each...u nas też Filip przygotowywany do zabiegu i co????......rozchorował się, od kilku dni miał lekki kaszel, ale dziś to już przegięcie, katar to taki ropny i gęsty w nosie, ze szok, chrypa od rana, a pod wieczór już niestety narzekał na gardło...i chyba jutro sie zakończy na lekarzu i tyle z naszego usuwania migdała - pewnie go nie będzie, bo dziecko musi być 2 tyg zdrowie i nie brać leków
a termin przesunie a się pewnie o 2 miechy czyli już lipa, bo nie damy rady się zorganizować
do tego mąż tez się zainfekował i i antybiotyk dostał...aż się boje kiedy mnie weźmie...
rozalka oby Hanusi szybko przeszło a i Kuba dał ci odsapnać
rosmerta u Was też widzę nie za ciekawie, ale dacie radę do soboty, tego życzę
Gosia to gratulacje dla świeżo upieczonej cioci...no i dobrze, ze w miarę u was przeszło...
Kurcze widzę, ze wszyscy gdzieś choruja, te cudowne pogody nas tak załatwiaja, each...u nas też Filip przygotowywany do zabiegu i co????......rozchorował się, od kilku dni miał lekki kaszel, ale dziś to już przegięcie, katar to taki ropny i gęsty w nosie, ze szok, chrypa od rana, a pod wieczór już niestety narzekał na gardło...i chyba jutro sie zakończy na lekarzu i tyle z naszego usuwania migdała - pewnie go nie będzie, bo dziecko musi być 2 tyg zdrowie i nie brać leków
a termin przesunie a się pewnie o 2 miechy czyli już lipa, bo nie damy rady się zorganizować
do tego mąż tez się zainfekował i i antybiotyk dostał...aż się boje kiedy mnie weźmie...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 221 tys
Podziel się: