reklama
Miśka 5
Mamy lutowe'07
nie jesteś odosobniona w takich odczuciach, mam to samohejka.
smerf poszedł do przedszkola,uff...w koncu.Uwielbiam moje dziecko,ale trzy dni non stop bez wychodzenia z domu,fiola mozna dostac.
ale u nas dziś breja, śniegu dopadało, a tem. znacznie przyjaźniejsza, niestety dla zmechanizowanych i tych na nogachmasakrycznie się porusza. Ciągnąc Wiki sankami czułam się jak obujczony osioł, spociłam sie jak mysz, a teraz siedzę i ledwo zipię
Od dziś zaczęłam angielski,grupa 4-os. zaraz po pracy, dwa razy w tygodniu po godzince, ale się cieszę, dawno sobie obiecywałam, ze muszę się nieco podciągnąc, a tu się trafiła taka super oferta i to jeszcze ufundowana przez naszego dyr.
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
pewnie nie był do końca zdrowy co.
ale dziś zimno rano i drapanie szyb brrrr ja zaraz zabieram się za pakowanie prezentów bym schowałą zanim pojadę po SZymcia.Dziś idę do przedszkola na spotkanie z psychologiem na temat konsekwencji wychowania dziecka.zobaczymy.ma prowadzić pani Renata Wolińska nigdy o niej nic nie słyszałam.
ale dziś zimno rano i drapanie szyb brrrr ja zaraz zabieram się za pakowanie prezentów bym schowałą zanim pojadę po SZymcia.Dziś idę do przedszkola na spotkanie z psychologiem na temat konsekwencji wychowania dziecka.zobaczymy.ma prowadzić pani Renata Wolińska nigdy o niej nic nie słyszałam.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
pewnie nie był do końca zdrowy co.
ale dziś zimno rano i drapanie szyb brrrr ja zaraz zabieram się za pakowanie prezentów bym schowałą zanim pojadę po SZymcia.Dziś idę do przedszkola na spotkanie z psychologiem na temat konsekwencji wychowania dziecka.zobaczymy.ma prowadzić pani Renata Wolińska nigdy o niej nic nie słyszałam.
Myslę,że był,bo przecież po katarze nie bede go tydzien trzymac w domu(od niedzieli zero kataru,kaszlu,nic,a i tak tydzien podziebiony w domu siedział).mysle,że teraz ucho.Na szczescie ja nie z tych panikujacych.z katarem normalnie wychodzimyZapodałam przeciwzapalne,nasmarowałam mascia rozgrzewająca i szaleje okropnie.
Ostatnia edycja:
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Witam:-)
KArola ty juz prezenty pakujesz kurcze, zorganizowana babka z ciebie ja juz wiekszośc prezentów mam, ale o pakowaniu nawet nie pomyslałam, ale moze sie i za to zabiorę, bedzie potem mniej roboty:-)
ja juz myślałam, ze mi się Hubek rozchoruje, bo w przedszkolu nie zdązył z kupką i majtki pobrudził, ale tylko jednorazowa sprawa na szczęście. Pewnie po jabłku go ruszyło, bo czasem tak ma;-)
bylismy dziś na spotkaniu z psychologiem w poradni - odnosnie zachowań Hubka w domu - fajna rozmowa, pani nas duzo uswiadomiła, uspokoiła, podpowiedziała rózne rozwiązania, powiedziała co poprawic. No i dowartosciowała nas jako rodziców, a to chyba jeden z naszych problemów a wiadomo z jednego wynika potem drugie i tak w kółko. No ale jest gitek ogólnie damy radę;-)
własnie się opycham rożkami w pracy bhp-owiec nam przynosi zawsze jak się zjawia a sie jakos powstzrymac nie potrafię
miłego dnia wszystkim!!!
KArola ty juz prezenty pakujesz kurcze, zorganizowana babka z ciebie ja juz wiekszośc prezentów mam, ale o pakowaniu nawet nie pomyslałam, ale moze sie i za to zabiorę, bedzie potem mniej roboty:-)
ja juz myślałam, ze mi się Hubek rozchoruje, bo w przedszkolu nie zdązył z kupką i majtki pobrudził, ale tylko jednorazowa sprawa na szczęście. Pewnie po jabłku go ruszyło, bo czasem tak ma;-)
bylismy dziś na spotkaniu z psychologiem w poradni - odnosnie zachowań Hubka w domu - fajna rozmowa, pani nas duzo uswiadomiła, uspokoiła, podpowiedziała rózne rozwiązania, powiedziała co poprawic. No i dowartosciowała nas jako rodziców, a to chyba jeden z naszych problemów a wiadomo z jednego wynika potem drugie i tak w kółko. No ale jest gitek ogólnie damy radę;-)
własnie się opycham rożkami w pracy bhp-owiec nam przynosi zawsze jak się zjawia a sie jakos powstzrymac nie potrafię
miłego dnia wszystkim!!!
Ostatnia edycja:
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
ja z tych drugich- ucho to boląca sprawa.
Karola spoko przy drugim juz sie wyluzujesz,jakos spokojniej sie podchodzi do wszystkiego.Jak kubus był malutki,to z byle katarkiem leciałam do lekarza,teraz mam luz.Jak nic sie nie rozwija,to domowe sposoby.
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
no chyba że tak ale ja należę to tzw. kwok z zawałem serca jak tylko nawet raz kichnie już mam oczy jak 5 zł i go obserwuję.
no zroganizowana chyba średnio po połowę zamówiłam przez internet dopiero wczoraj teraz czekam na kuriera.zamówiłam te sanki co wkleiłam na innym wątku a co do laptopa to kupiłam tego z Myszką Miky chyba najbardziej wyraźnie mówi i klawiatura prostsza bo polskie znaki mają swój osobny klawisz a w Fisher czy Zyg zaku mają wspólny z inną literką.teraz jeszcze pilnie poszukuję pięknego wydania bajek ale takich tradycyjnych: jaś Małgosia, kot w butach, śpiąca królewna, królewna śnieżka itp.aby wszystko było w jednym piękne zdjęcia.
no zroganizowana chyba średnio po połowę zamówiłam przez internet dopiero wczoraj teraz czekam na kuriera.zamówiłam te sanki co wkleiłam na innym wątku a co do laptopa to kupiłam tego z Myszką Miky chyba najbardziej wyraźnie mówi i klawiatura prostsza bo polskie znaki mają swój osobny klawisz a w Fisher czy Zyg zaku mają wspólny z inną literką.teraz jeszcze pilnie poszukuję pięknego wydania bajek ale takich tradycyjnych: jaś Małgosia, kot w butach, śpiąca królewna, królewna śnieżka itp.aby wszystko było w jednym piękne zdjęcia.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 220 tys
Podziel się: