reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Witam:-):-)

Rosmerta, powodzenia dla meza. Zycze zeby operacja powiodla sie a maz szybko wrocil do formy.:tak:

A my juz jestesmy na wylocie - wiekszosc rzeczy juz mamy popakowane, formalnosci w wiekszosci tez zalatwione, maz ostatnie dni pracuje, a jutro robi pozegnalna impreze dla znajomych z ktorymi pracowal przez ostatnie ponad 4 lata.
Teraz zostalo nam wysprzatanie domu, popakowanie reszty (to jest najgorsze) i jeszcze zakupy pamiatek itp.
 
reklama
hej dziewczyny!
Mamy dziś super dzień z Wikusią, wzięłąm ostatni wolny dzień dla mojego słoneczka, pospałyśmy prawie do 9 i postanowiłam, że dziś tylko zabawa i zabawa, zero wielkich porządków i nadrabiania zaległości w domowych bałaganach:tak:Szkoda tylko, że pogoda marna, bo wybrałybyśmy się na długi spacer, a tak nie wiem, zostanie pewnie krótka przebieżka koło domu.
Rosmerta trzymam kciuki za męża:tak:
Karola, ja też mam tak nieraz, że lubię pobyć sama, rozstania dobrze robią obu stronom;-)
Karolina 77
, no to już z górki, skoro najważniejsze rzeczy popakowane, a swoją drogą, jak Wy to wszystko przewieziecie? Już sobie wyobrażam selekcję, w końcu nie sposób zabrać wszystkiego_Oj nie zazdroszczę, od razu przypomina mi sie nasza przeprowadzka, niedługo minie 3 lata, brrr. Tylko, że my mieliśmy przeprowadzkę z jednego krańca kraju w drugi, a wy ..., nie wyobrażam sobie teraz tego. Nie wiem skąd ja miałam tyle siły i to tuż przed porodem:eek:Powodzenia
 

Karolina 77
, no to już z górki, skoro najważniejsze rzeczy popakowane, a swoją drogą, jak Wy to wszystko przewieziecie? Już sobie wyobrażam selekcję, w końcu nie sposób zabrać wszystkiego_Oj nie zazdroszczę, od razu przypomina mi sie nasza przeprowadzka, niedługo minie 3 lata, brrr. Tylko, że my mieliśmy przeprowadzkę z jednego krańca kraju w drugi, a wy ..., nie wyobrażam sobie teraz tego. Nie wiem skąd ja miałam tyle siły i to tuż przed porodem:eek:Powodzenia

Wynajelismy firme kurierska ktora nas przeprowadzi. Ale rzeczywiscie mamy mase rzeczy, chociaz i tak duzo wyrzucamy gratow. Wszystko przewozimy do naszego mieszkania w M. a po swietach czeka nas kolejna (tym razem mniejsza) przeprowadzka na poludnie Pl.

Miśka, fajnie ze masz wolny dzien - Wikusia pewnie bardzo sie cieszy - mimo niesprzyjajacej pogody dzien z pewnoscia bedziecie mialy udany
 
Cześć.

Mąż wrócił z pracy po dwóch godzinach, bo nie mają pracy:sorry: W tamtym roku o tej porze wyrabiali nadgodziny, bo tyle tego mieli, a w tym coś nieciekawie się zaczyna dziać, a po nowym roku zawsze zastój, więc mam wrażenie, że czeka go zmiana pracy, którą już tak długo odkładał:sorry: Chciałabym, żeby chociaż do Świąt popracował, bo teraz to będzie ciężko coś znaleźć... ech. On to ma prezenty na urodziny:confused2: Historia się lubi powtarzać widzę...

Rosmerta trzymam kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z planem i oczekiwaniami, a mąż jak najszybciej wrócił do domu:tak:
Ja też czasem lubię pobyć sobie sama bez męża, ale nie za długo:-p

Karolina to Wy już?:shocked2: Świetna organizacja:tak:Mogłoby w końcu przestać padać to byśmy pospacerowały ostatnie pare razy, a jak nie to zapraszamy do siebie:tak:

Karola mnie też dzisiaj porządki szufladowe czekają:-D I nie tylko, bo za małe ubrania muszę w pudełka pokłaść i podpisać, żebym później znalazła;-)

Miśka, Tyciu udanego wolnego dnia:tak: wykorzystajcie go w pełni dla dzieciaków, napewno się ucieszą:-)

Miłego dnia Dziewczyny:-)
 
a ja całkiem zmieniłam plan okazało się że może słońca nie ma ale jest cudnie ciepło.więc poszliśmy na godzinę pospacerować między domkami i podłapałam pomysły jak upiękrzyć jesień koło domu no i wróciliśmy to zaczeliśmy grabić liście z trawnika przymocowałąm do barierek na taresie lampki na święte( no i okazało się że środkowe nie świecą-a sprawdzałąm i były ok będę musiałą je ściągnąć i sprawdzić każdą lampkę :wściekła/y:) zwiesiliśmy kulki świąteczne na bocznych lampach-naszczęście świecą.a po południu smigę do ogrodniczego po jakąś choinę w donicy by stała koło schodów.

szuflady też obejrzałam a firnay czekają do jutra.

a no i Szymek naciągnął mnie na bałwana na tarasie takiego do postawienia więc muszę jeszcze jego poszukać i schować jeszcze do grażu bo powiedzą że wariaci-ale ja bym mogłą mieć dekoracje świątczne od jesieni do wiosny najlepiej.uwielbiam światło zwykłych białych lampek i te ceramiczne ozdoby w ogrodach.
 
Witam.
Karolina nie zazdroszczę,aale podziwiam,świetna organizacja.Powodzenia.
Wolfia takie problemy przed świętami to we współczesnym świecie norma niestety.Współczuje,bo pewnie nerwy są.Ale będzie dobrze,zobaczysz,trzymam kciuki za nową prACĘ DLA MEŻA.
Rosmerta jak mąż?
Karola a mnie to właśnie wkurzają te ozdoby świąteczne juz od listopada,do świąt sie opatrzą,a ja lubię ten niepowtarzalny klimat lampek,choinek,błyskotek.:tak:,na który sie czeka cały rok.
 
Witam:-)

czekam tylko na info od męża o której operacja.... narazie ma badania robione wszystkie i czekaja aż profesor pojawi sie w klinice. Wiem, że bedzie dobrzez wszystko, ale i tak mam stresa, nie potrafie nad tym zapanować:zawstydzona/y::sorry:

wczoraj byłam po pracy na zakupikach częsciowo już gwaizdkowych i w kawiarni z kuzynką na ploty:-) sie zrelaksowałam, a Hubek szczęsliwy, bo mógł z babcia iśc spac dla odmiany:rofl2:

miłego dzionka:-)
 
Karola a mnie to właśnie wkurzają te ozdoby świąteczne juz od listopada,do świąt sie opatrzą,a ja lubię ten niepowtarzalny klimat lampek,choinek,błyskotek.:tak:,na który sie czeka cały rok.

ja tez:tak:, uważam że zdecydowanie za wcześnie te dekoracje sa, niedługo we wrzesniu zawieszac bombki będą, a potem na świeta to juz uroku nie ma....:sorry: no ale każdy lubi co innego:rofl2:
 
reklama
Do góry