reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

mi tez 500 zł dla kolezanki wydaje się dużo:tak: dla bliskiej rodzinki to co innego...;-) fakt ze muszą zaplacic za wesele, ale u nas taki zwyczaj, ze zwykle to rodzice płaca za wesele, a kasa i prezenty od gości są dla mlodych:tak: my tak mieliśmy w każdym bądz razie,a z tego co pamietam to 3 lata temu od znajomych to max 200zł dostalismy:tak:
no ale wiadomo - kazdy daje tyle ile uważa i na ile moze pozwolic sobie
 
reklama
Witam :tak:
ale liczac ze prara młoda ma zapłacic za jedna osobo około 150 zł x2 to juz wychodzi 300 z a przeciez trzeba dac im zarobic na jakis nowy poczatek :tak: no to chociaż te 200 wiecej prawda :tak: ale kazdy daje tyle ile ma :tak:


ale chyba nikt nie zaprasza ludzi po to by im się wesele wróciło ? choć ja takich znam ... ale uważam że jeśli ktoś tak myśli to nie powinien wesela wcale robić dla kolezanek , przyjaciół itd ...tylko dla bliskiej rodziny a to co miałby przeznaczyć na zapłacenie za nich niech sobie zostawi i będzie bez strat ;-) no i faktycznie młodzi nie zawsze też płacą za całość rodzice często dokładają lub opłacają młodym całość :tak:
 
Witam.
Kuba juz lepiej,a ja z kolei chora,zatoki,kaszel...i takie tam...
Co do wesela zgadzam sie całkowicie z Gosią:tak:
Po weekendzie jakos zmeczona jestem,to pewnie przez chorobe.Sprzątnęłam mieszkanko,Kubula śpi,a ja sobie też z kawka pod kocyk i odpocznę.:tak:
Nuśka hejka Babencjo.:-D
 
Witam po pracowitym weekendzie :happy: Cała sobota i niedziela na ogródku, na dworze cieplej było niż w domku, więc wykosiłam trawę, popieliłam chwasty, poopalałam się, Milenka się wybawiła.
Dostałyśmy się do przedszkola :tak: Teraz tylko jak tu zrobić, żeby w 4 miesiące pozbyć się pieluch? :eek:
 
Wróciłam od lekarza - nie muszę zmiany wycinać, lekarz powiedział, że jeśli chcę, to może, ale nie ma konieczności, więc sobie odpuściłam, nie przeszkadza mi ona w żaden sposób :no:

Joasiek - zrobi się cieplej, to zciągniesz Milence pieluchę, polata po ogródku na golasa, a Ty za nią z nocnikiem, to jest duża szansa, że załapie :tak:
 
Rozalka duzo zdrówka dla ciebie, no i dla Kuby też!!

Joasiek nie martw się, 4 miesiące to duzo czasu, tymbardziej ze zaczynaja sie ciepłe dni, wiec bedzie okazja przypilnowac i puscic dzieciaki bez pieluchy :tak: ja zakupilam taką książkę: Jak nauczyć dziecko korzystać z nocniczka - w siedem dni!, Gina Ford - Książki w Kolporter.pl
narzie przeczytałam, teraz tylko czekam na moje wolne w czerwcu zeby ze spokojem Hubka przypilnować:tak::-) narazie robimy wstep, czyli jak siedzi na nocniczku duzo go chwalę( kupa właściwie od 4 miesięcy zawsze już w nocniku wiec mysle będzie nam łatwiej z tym sikaniem:tak:), po nocnikowaniu myjemy zawsze raczki, rozrózniamy co mokre a co suche, itp. to wszystko wskazówki z książki.
a tak w ogóle to gratulacje z tym przedszkolem, udało wam się, faktycznie, bo bardzo mało dzieci przed 3 rokiem zycia się dosataje
 
Joasiek a Milenka chodzi w pieluszce w dzień czy w majtkach ? no i gratki że się udało u nas niestety możliwość dopiero jest ale w 2010 roku :tak:

....a ja mam nadzieje że do tego czasu już się wyprowadzimy choć rozprawa o wykup była i nic nie ustalono :baffled: już ponad 2 lata się to ciągnie :wściekła/y:


Kasiad i po sprawie :tak:u mnie też tak było z tym jednym pieprzykiem jak już pisałam wcześniej ze jeśli nie wadzi to można zostawić w spokoju chyba ze coś sie z nim dzieje :tak:

a ja ze swoim muszę iść zrobił się naprawdę nie ciekawy tylko goję się ze mi połowe włosów na głowie wygolą :szok:;-)
 
Będziemy próbować, choć wydaje mi się że łatwiej nam pójdzie z nakładką na kibelek, niż nocnikiem. Zobaczymy... trochę się boję czy moja mama nam tej nauki nie utrudni, bo ona ogólnie jest przeciwna temu żeby Milenka już szła do przedszkola, ale może niepotrzebnie się martwię.. Pójde potwierdzić zapis, to dowiem sie czy samodzielne załatwianie się jest wogóle warunkiem koniecznym, bo nikt o tym nie wspominał jak tam byłam pierwszy raz. A córka znajomej sąsiadki podobno posłała tam dziecko z pieluszką i nie robili problemu.
W tym naszym przedszkoly na 150 miejsc było 180 zgłoszeń o ile pamiętam, myślę że nie dostać się mogły dzieci mieszkające gdzieś dalej niż my (my mamy jakiś kilometr do przedszkola) a to przedszkole jest przy podstawówce, która uchodzi za najlepszą w Tychach. Jest też przy drodze do Katowic, więc możliwe że dużo rodziców chciało tam zapisac dzieci dlatego, że mają po drodze do pracy, a po drugie że chcieliby aby później ich dzieci chodziły do tej właśnie szkoły, tak mi się wydaje :tak:
 
reklama
Do góry