reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Witamy :-) my na nogach od 6.30 :wściekła/y: nie wyspana jestem, do tego jeszcze halny i mzawka :angry: no wiosna po calosci :no: ide kawe zrobic moze sie obudze :baffled: milego dnia dziewuszki :tak:;-):-D
 
reklama
Ja też witam :tak:
KiniaG ja teraz dzień w dzień wstaję o 5:50 :-pbo zanim się Milenka obudzi to muszę napalić w kominku, można się przyzwyczaić, a dzień jaki długi przez to ;-)
Opuchlizna z buzi jakby troszkę zeszła, tak do połowy może.. mam nadzieję że zejdzie całkiem w ciągu kilku dni.
Własnie piję drugą kawę w pracy i staram się dobudzić.
Od przyszłego tygodnia wiosna (podobno) i temperatury +20, hura! :-)
 
Witam

u nas dzis tez jakos szaro, buro chociaz podobno cieplo. Weekend mielismy zabiegany - korzystalismy z pogody.
Irtasiu - powodzenia na jezdzie. I zdrowia dla Ciebie i dzoieciaczkow.:-)

A ja teraz szykuje Milce sniadanko i moze uda mi sie troche Was doczytac.
 
No i ja sie witam...

Necik nawet chodzi...hohho

no i zmykam na aerobic, nie chce mi sie w tą okropna pogodę, ale co tam - musze sie zrelaksować...
 
cześć laski
daaawno mnie nie było
mój szanowny pan mąż skręcił nogę i siedział w domu plackiem przed kompem od piątku... dzisiaj w końcu do pracy pojechał ufff

idę czytać co u Was

Irtasiu kurcze ależ te choróbska się uczepiły Was, no - zdrówka dużo!
 
ja tez sie na chwilke witam:-) Za oknem okropna sniezyca , wichura a my z Martusia jedziemy w gosci do kolezanki z dzidziusiem.Niestety jak na złość dzisiaj jestesmy bez auta, czekaja nas "tylko"3 przesiadki tramwajowo-autobusowe w jedna strone:wściekła/y:
 
reklama
cześć babencje:-D
u nas też napadało tego łupieżu i żadne środek nie pomaga by się pozbyć go choć na pół roku.
mój malec już ogląda Księgę Dzungli a raczej teleduski bo dama bajka jeszcze zdecydowanie za dłuuuuuuga, a ja kawkuję jeszcze chwileczkę.

do miłego
 
Do góry