reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
ja spadam z domu bo mi mąż lakierem poliureanowym blaty w meblach potraktował i capi niesamowicie, nie zamierzam tego wdychać...
przy okazji może do fryzjera i kosmetyczki wstąpię :-)
 
Wiśnia tak mi narobiłaś ochoty na spaghetti, ze dziś robię na obiadek..:tak::tak: Mąż się ucieszył !!:tak::tak: Uwielbia moje spaghetti!! :tak:

A wczoraj z malowania nici...ale nie płacze z tego powodu, bo spotkała mnie bardzo miła niespodzianka :-):-) Mąż znalazł wystarczająco dużo czasu i zabrał mnie do szpitala, w którym będę rodzić, a później podjechaliśmy odebrać wózeczek dla małego :laugh2::-D:laugh2: Taką niespodziankę mi zrobił, po tym jak wyszłam od lekarza, gdzie spędziłam 3 godziny.
Tyle sprawił mi tym radości, że aż chęci mi do wszystkiego wróciły...
 
Ja idę na zakupy:-) Mam juz dosyc siedzenia w domu!!!!Babcia dała mi kasę i kazała kupić coś za to dla Tosi:-) więc idę w poszukiwaniu pościeli z Drewexu:-D
Miłego dnia dziewczyny!!!Może dzisiaj któraś sie rozdwoi bo jakis przestój sie nam zrobił....
 
Oj Wisnia mi tez narobilas apetytu na kluchy!! ale dzis sobie nie zrobie bo jestem u rodzicow a tu na mnie czekaja pyzy z miesem i kapusta zasmazana. juz nie moge doczekac sie obiadu:tak:

a ten facet to raczej trzezwy chyba nie byl, co? :laugh2:

jesli chodzi o fryzjera to tez przed switami bylam to do jakiegos marca mam spokoj. a na zakupy bym sie chetnie wybrala, ale po pierwsze pogoda, a po srugie uczucie rozrywania krocza :baffled:
 
A ja sobie odpuszczam już zakupy i ogólnie łażenie po mieście pomiędzy ludźmi... nie chcę na sam koniec jakiegoś choróbska złapać a jestem na to bardzo podatna :baffled: Na końcówkę ciąży zaplanowałam sobie zapuszczanie włosów, więc ostatni raz u fryzjera byłam dokładnie w połowie ciąży i następny raz pójdę dopiero jak mi grzywka wystarczająco urośnie żeby mi zrobił jakąś fajną fryzurkę, czyli za jakieś 3-4 miesiące, na razie nie będę się tym przejmować ;-)
 
reklama
Joasiek, wogole to megasuper avatarek:tak: zainspirowana nim tez sobie takie zdjecie zobilam ale mam juz zmyte panokcie do porodu wiec nie wyszlo tak fajnie:dry:
 
Do góry