reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Wesołych,zdrowych,rodzinnych Swiat!!!

19200_swiateczne-choinka1.gif
 
reklama
Jaonna,moje kondolencje...:-(

Przepraszam,ze tak pozno skladam zyczenia,ale nie mialam wcale czasu:no:.Pracowalam,przygotowania do swiat i oczywiscie nie mialam czasu na internet.oczywiscie pamietalam o Was:sorry2:.
 
drugi dzien świąt Mąz miał isc do pracy na 18 planowalismy spacer przed obiadem a tu nici bo zadzwonili po niego i musial o 12 juz isc do pracy zastąpic pijanego kolegę a tyle razy mu poowtzrzam wylacz te cholerną komorke :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:boszee jak tu swietowac jakies fatum mnie kurweskie przesladuje :no::no::no:(przepraszam za słownictwo ale jestek na maxa w.....)chyba najgorsze swieta
 
Joanna przykro mi... mój dziadzio umarł w wigilię tuż przed kolacją, właściwie wszystko było gotowe szliśmy do stołu już więc doskonale wiem co czujesz choć w tym roku była już 12 rocznica :-(
a co do pracy - cóż niektórzy muszą pracować w Święta - moi znajomi jeśli J. pracuje w wigilię czy inny dzień świąteczny sobie święta "przenoszą" na czas gdy są wszyscy razem :-)


Pyś ma zapalenie jamy ustnej :-( byliśmy w szpitalu z nią dzisiaj...
 
Oj Wiśnia, biedny Pyś :-( Zdrówka życzę :tak:

Święta święta i po świętach. Jakoś szybko mi minęły w tym roku.
Ja już w każdym razie na pełnym luzie. Byliśmy dziś u moich rodziców, wróciliśmy objedzeni :ninja2: Oli się teraz kąpie tzn tatuś ją kapie. A ja czuję, że zaraz zasnę nad kompem, taka mnie senność ogarnęła.
 
Witam i ja po świetach
bylo milo i rodzinnie:) spokojnie pogole fajnie:)
Mam juz staly internet wiec wracam do Was juz normalnie tylko maż musi mi jakis komputerek zakupic ale to z czasem :)
Jejku jak oglądam Wasze zdjecia dzieciaczków to nie do poznania :szok::-) ślicznosci takie juz duze

Wiśnia oj takie to przykre biednulka pewnie ja boli:-(
Joanna wyrazy wspolczucia

a teraz zmykam robic jakis obiade i troszke domek ogarnąc i uspic Zosie ;) papa
 
reklama
Do góry