rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
No witam.
jak to w poniedziałek,mnóstwo sprzątania,a mąz w pracy do 23.00
Jakoś zimno,brrr...dzis siedze w domu,nie wychodzę,a co tamNie chce mi sie,a Kubula jeszcze zasmarkany,teoria o 7 dniach kataru w naszym przypadku sie nie sprawdza.Wprawdzie końcówka,ale to juz chyba 11 dni...ja też.
No nie wiem w co ręce włożyc.
jak to w poniedziałek,mnóstwo sprzątania,a mąz w pracy do 23.00
Jakoś zimno,brrr...dzis siedze w domu,nie wychodzę,a co tamNie chce mi sie,a Kubula jeszcze zasmarkany,teoria o 7 dniach kataru w naszym przypadku sie nie sprawdza.Wprawdzie końcówka,ale to juz chyba 11 dni...ja też.
No nie wiem w co ręce włożyc.