reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Ja nawet dzis jechalam pociagiem i faceci patrzyli sie na mnie i zaden nie ustapil mi miejsca...Nie jest to mile...Nie wierze,ze nie widac,ze jestem w ciazy w 9 miesiacu...:no:
 
reklama
Szkoda gadać :baffled: Mi się już od dawna nie zdarzyło korzystać z komunikacji miejskiej, ale jak ostatni raz autobusem jechałam i był makabrycznie naładowany, to też nikt by mi miejsca nie ustąpił :no: Postałam chwilę, nikt się oczywiście nie kwapił żeby wstać, więc sama zagadałam do jakiegoś faceta do którego miałam najbliżej. Powiedziałam po prostu "przepraszam, jestem w ciąży i chciałabym usiąść" i facet nie miał wyjścia - musiał ustąpić, ale minę miał taką, jakby był najbardziej pokrzywdzonym człowiekiem na świecie heheheh :-D Nie ma się co przejmować tylko trzeba mówić wprost, bo jak same się o siebie nie zatroszczymy to nikt inny za nas tego nie zrobi :tak:
 
Przepraszam że was podglądam co piszecie.
tycia a czy wiesz ze w pociągu jest przedział dla matki z dzieckiem i kobiet w ciąży.
Więc w takim przedziale musi być miejsce dla Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie.
 
ja ostatnio taka "podminowana" bylam ze wsiadajac do kolejki miejskiej sobie myslalam: jak nie bedzie miejsca i nikt mi nie ustapi to rzuce ostry komentarz na temat tutejszego spoleczenstwa. :wściekła/y: a wczoraj jak faktycznie nie bylo miejsca i tacy mlodzi faceci siedzieli i mi nie ustapili to bylam tak zmeczona :sick: ze nic nie powiedzialam tylko stanelam w kacie a jak miejsce sie zwolnilo to usiadlam postekujac i wyciagnelam karte ciazy i ostentacyjnie czytalam...facet na przeciwko popatrzyl na mnie tak jakos niewyraznie a ja odpowiedzialam mu moim zabijajacym (w sumie rzadko przeze mnie uzywanym, ale nieraz trzeba!!! ) wzrokiem!!! nieraz nie trzeba czegos komentowac slowami, czasem wzrok wystarczy...
 
Mi zrobiło się ostatnio naprawdę głupio, kiedy to pewna Pani z około dwuletnim dzieckiem na rękach koniecznie mnie chciała wpuścić przed siebie w kolejkę do kasy. Poczułam się naprwdę niezręcznie, ale nie dała sobie przetłumaczyć, że nie ma takiej potrzeby. Wróciłam do domu i przejrzałam się w lustrze i wiecie co? Wcale jej się nie dziwię! Przytyłam 15 kilo!!! :szok: :-D
 
Susumali nie słyszałaś o tym, że prędzej Ci kobieta ustąpi, zwłaszcza ta która przechodziła to co Ty, na facetów raczej nie ma co liczyć, choć zdarzają sie wyjątki, oby takich jak najwięcej :tak:
 
Tez narzekalam ze nikt nie ustepuje, ale ostatnio sytuacja sie zmienila. Po pierwsze ja sie czuje duzo lepiej niz wczesniej, mimo iz brzuch mam wywalony do przodu jak armata. W dalekie podroze sie nie wybieram na wypadek gdyby sie okazalo, ze nikt nie ustapi. Zreszta nie mam potrzeby. Do szpitala mam 3 przystanki autobusem, zawsze ktos wstaje, w metrze zatloczonym nawet. Bywalo ze wczesniej czulam sie gorzej niz teraz, wiec teraz nawet gdyby nikt nie ustapil to nie ma problemu, przynajmniej na tej trasie 3-przystankowej :)
A w pociagach rzeczywiscie jest przedzial dla kobiet w ciazy i dzieci. Mialam sposobnosc tam siedziec gdy bylam w trzecim miesiacu :) :) :) Pusciutko w przedziale :) :) :)
 
reklama
Słuchajcie lutowe mamy! Chodzi mi po glowie temat na wątek, ale nie dla nas, tylko dla tych dziewczyn ktore sa na poczatku swojej drogi ciążowej. To jest moja pierwsza ciąża i wiem jak duzo skorzystalam z tego ze tu z Wami jestem - (chyba mam skurcz jakis w tej chwili bo mnie ścisnelo jak ból miesiaczkowy i trzyma :confused: ) - duzo skorzystalam z porad dzieczyn ktore odpowiadaly na moje wolanie o pomoc, nawet na priva, albo na maila. Mimo tego ze zajete byly swoimi dziecmi znalazy czas zeby mnie wesprzec i poradzic, doradzic, nawet jedna Asia porobila zdjecia misiowi gdy ubierala go w pieluche zeby mi pokazac jak to sie robi :-) :-) :-) I za to wielkie dzieki!!

Mysle ze milo byloby gdybysmy stworzyly watek "Od tych co juz są po, dla tych co są przed i w trakcie i maja dużo pytań" :-) Czy podobny tytul. Chodzi o to zebysmy zawarly tam, to co chcialybysmy nowicjuszkom przekazac. Mam kilka takich rzeczy, gdyby mi ktos dal wskazowke, uniknelabym kilku niepotrzebnych wydatkow, zmartwien, niepokojów.
Tylko nie wiem gdzie ten wątek umieścić. Ja raczej nie bywam na wątkach dziewczyn z innych miesiecy, wiec wnioskuje ze dziewczyny z wrzesnia 2007 tez nie wejda na luty nagle... Co sadzicie o pomysle i jego realizacji?
Wcale sie nie obraze jak uznacie ze to bez sensu :-) :-p
 
Do góry