reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2023

Tak nawet pisze ze to się robi żeby natłuścić pierś 😀 ja tez mam dość dużo tego . Mi np zawsze przed miesiączka się to robiło . W książeczce i tak pisze ze lekarz będzie badał 😩😩 mam nadzieje ze zapomni 😅
No właśnie, teraz dopiero dzięki Waszym wskazówkom doczytałam. Całe życie się człowiek uczy 😀
Ja to już się kiedyś zastanawiałam czy można jakiś botox w suta wcisnąć żeby go trochę 'odwrażliwic' 🥴😅
 
reklama
Oj nie, najgorzej to jak są mdłości i zaczyna się czuć głód 🫣 nie wiem czy jeść, czy zwymiotować... I boję się coś włożyć do buzi 🤢 ale zwykle jak zjem to przechodzi.
Ostatnio mam wrażenie że ogółem z mdłościami lepiej. Nie mam rano uczucia kaca, mdłości łapią że 2x dziennie a nie cały czas. Oby to nie była cisza przed burzą 😅
A u Was już trochę lepiej w tym temacie?
U mnie 12 tydzień leci i już widzę znaczną poprawę, ostatnio tylko od zapachu dezodorant do stóp prawie zwymiotowałam, ale obeszło się bez , szybko uciekłam na świeże powietrze, ale ten skręt żołądka zapamiętam chyba Do końca życia
 
A jak mówimy o sutkach, to mam dość osobiste pytanie... Czy pojawia wam się jakaś taka tłustawa warstewka na nich? Taka raczej bezbarwna lub biaława? No nie idzie tego zmyć sama woda i mydłem i wytrzeć ręcznikiem 😑🤷 próbowałam wacikiem i płynem micelarnym ale mam tak wszystko nadwrażliwe że też nie daje rady 🥴
Nic takiego nie mam, za to pojawiły się te brodawki montgomerego czy jakoś tak, dość specyficznie to wygląda. Ale tylko je widać jak sutki stoja i skora się napreży, jak są miękkie to nie widać.
 
No właśnie, teraz dopiero dzięki Waszym wskazówkom doczytałam. Całe życie się człowiek uczy 😀
Ja to już się kiedyś zastanawiałam czy można jakiś botox w suta wcisnąć żeby go trochę 'odwrażliwic' 🥴😅
Na sam koniec ciąży można np popracować trochę laktatorem (wcześniej nie, bo może to wywołać skurcze) I smarować brodawki lanoliną. Ja też mam mega wrażliwe sutki i nie polecam karmienia bez żadnego przygotowania 🥴 mam tragiczne wspomnienia ze szpitala, a ogółem karmiłam bardzo krótko, jakiś czas odciągałam i odciąganie też wspominam bardzo źle
 
U mnie 12 tydzień leci i już widzę znaczną poprawę, ostatnio tylko od zapachu dezodorant do stóp prawie zwymiotowałam, ale obeszło się bez , szybko uciekłam na świeże powietrze, ale ten skręt żołądka zapamiętam chyba Do końca życia
Tak 12 tydzień i zaczynam wracać do normy 😀 prócz senności drzemka musi być 😁
 
Cześć, mnie dziś o 5.20 obudził taki głód że pierwsze co to wpadłam do kuchni po muffinke czekoladową😁
Zjadłam i poszłam dalej spać 🤣
Co do sutków to ja wczoraj rano miałam wyciek,wieczorem na obu sutkach biało żółte zaschnięte strupki,trochę szybko ale szczerze może w poprzednich ciążach też tak było tyle że na przestrzeni minionych 9 lat już nie pamiętam 🤷‍♀️
Natomiast zadałam dość głupie pytanie mojemu mężowi czy pamięta jak byłam z synem w ciąży ( 17 lat temu) Czy wymiotowałam bo z córkami wiem że miałam straszne miłości i wymioty od 6 tyg. Teraz w tej ciąży zwymiotowałam raptem 2 razy,czasami mam mdlosci, najgorzej jest jak ktoś się wyperfumuje bardzo wtedy mam odruch wymiotny ale tak to nic mnie nie ruszą. No i mąż stwierdził że z synem wymiotowałam ale nie jakoś strasznie, więc może w brzusiu mam małego groszka😁😍
Fajnie by było bo moj rodzynek nie był by sam wśród dziewczyn.
Wracając do pytania jak zareagowały dzieci :
Najstarsza córka powiedziała -" super będę chodzic z wózkiem"
Syn - "mamo w tym wieku?"
Średnia córka - " w ciąży jesteś aha ok"
Natomiast najmlodsza najbardziej się cieszy i chodzi i pyta kiedy będzie dzidzia😁
Miłego dnia wam życzę
 
Dzień dobry, jak u Was samopoczucie?
U mnie drugi dzień trochę lepiej, ale jeszcze nie tak jakbym chciała 🙈
Prenatalne mam umówione na 4.08, będzie 12+4, może już dowiemy się kto mieszka w brzuchu.
Czy któraś tak jak ja rezygnuje z pappy?
 
Dzień dobry, jak u Was samopoczucie?
U mnie drugi dzień trochę lepiej, ale jeszcze nie tak jakbym chciała 🙈
Prenatalne mam umówione na 4.08, będzie 12+4, może już dowiemy się kto mieszka w brzuchu.
Czy któraś tak jak ja rezygnuje z pappy?
A ja dzisiaj nie najlepiej. Musiałam źle spać i mnie boli w lewym boku. Co jakiś czas tak miewam. Nawet przed ciążą. Tylko ze przed ciążą jadłam tabletki a teraz nic. I mnie męczy. I przejść nie chce. Czasem przechodzi szybciej czasem dłużej męczy. Taki nerwoból jakby 🤯🤯😭

Z mdłościami tez jakby lepiej u mnie. Albo to cisza przed burzą.
 
reklama
Oj nie, najgorzej to jak są mdłości i zaczyna się czuć głód 🫣 nie wiem czy jeść, czy zwymiotować... I boję się coś włożyć do buzi 🤢 ale zwykle jak zjem to przechodzi.
Ostatnio mam wrażenie że ogółem z mdłościami lepiej. Nie mam rano uczucia kaca, mdłości łapią że 2x dziennie a nie cały czas. Oby to nie była cisza przed burzą 😅
A u Was już trochę lepiej w tym temacie?
U mnie od samego początku mdłości straszne, wymioty,wszystko mi śmierdzi- nawet czysta woda. Zaczęło być lepiej tak po skończonym 10tc. Już zaczęłam normalniej funkcjonować, minął jakiś tydzień i wróciło:(
Od wczoraj męczę się znów, większość dnia leżę bo jedynie w tej pozycji mój żołądek jako tako nie daje się we znaki. Wstanie do toalety to już powód by albo zwymiotować albo conajmniej zaczął boleć żołądek i było niedobrze. Więc ja już przestałam mieć nadzieję że przejdzie to :(
Dobrze, że córka współpracująca w ostatnich czasie i wspierający mąż obok bo inaczej to masakra :/
 
Do góry