Oo ten LoveBoo wyglada super. Tylko nie jest napisane od którego miesiąca można. Poczekam te dwa miesiące i też spróbuję
I to też spróbuję. Wczoraj mnie jeden siedział niesamowicie. A podrapać ni jak bo bolało
A z tymi kremami wiadomo cudów nie zrobią i każdy ma inną skłonność. Ale zawsze chociaż minimum pomogą
A przynajmniej można się poczuć, że sie o siebie dba i się ładnie pachnie
Myślę, że mało ważne czy ten krem jest na rozstępy, a nawet poza brzuchem i piersiami to raczej wesprę się masażem na sucho. Fajna sprawa, ale podobno w ciąży zagrożonej nie wolno i po brzuchu nie wolno. Ważne żeby skladniki fasolce nie szkodziły, a te na rozstępy przynajmniej są pod jakąś minimalną kontrolą.