reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2023

Ja mam 29 mąż 30 w sumie rocznikowo to 31 ale on z ostatnich dni grudnia 😀 . Ogólnie moj mąż jest tak przerwrazliwony na punkcie tym ze urodził się w grudniu i cały rok do tylu wiec jak wzięliśmy ślub to wyliczył tak żeby dziecko się urodziło na początku roku byle tylko nie w grudniu 😅 no i się mu udało
Ja 28 lat skończę w grudniu, mąż tez z grudnia ale 32 lata🤣 ja tam lubię urodziny w grudniu bo cały rok mogę mówić ze mam np 27 lat 🤣

My też się długo staraliśmy. 5 lat. Robiłam badania wszystko ok. Mąż robił właśnie miał słabe wyniki. Brał tabletki zero poprawy. Zrezygnowaliśmy. Ale jeszcze poszłam do ginekologa bo gdzieś wyczytałam że może być ze mam infekcje i to blokuje i faktycznie, dostałam antybiotyk, clotrimazol dopochwowo I po 3 miesiącach nam się udało pierwszy raz, więc to był powód główny 🤷‍♀️ tylko podejrzewamy ze te pierwsze plemniki męża były jeszcze słabawe i dlatego ciaza obumarła. Teraz mam nadzieję że się wszystko dobrze potoczy.
 
reklama
Znowu posłużę się przykładem kuzynki. Ona właśnie na początku tez miała covid. Była w szpitalu bo przy tym jeszcze miała zapalenie mocne pęcherza. Dali ja na izolatkę. Oczywiście miała jakiś antybiotyk. Ale covid nic nie zaszkodził. Także nie ma co się martwić. Myślę że i u Ciebie będzie dobrze. Gdyby nie te testy to byś myslala ze masz grypę 🤷‍♀️
Dokladnie. Tym bardziej ze juz w miare dobrze sie czuje . Ale oczywiscie zrobilam test i poplakalam sie bo tez odeszly mi wszystkie dolegliwości ciazowe i zaczelam sie stresowac.
 
Ja 28 lat skończę w grudniu, mąż tez z grudnia ale 32 lata🤣 ja tam lubię urodziny w grudniu bo cały rok mogę mówić ze mam np 27 lat 🤣

My też się długo staraliśmy. 5 lat. Robiłam badania wszystko ok. Mąż robił właśnie miał słabe wyniki. Brał tabletki zero poprawy. Zrezygnowaliśmy. Ale jeszcze poszłam do ginekologa bo gdzieś wyczytałam że może być ze mam infekcje i to blokuje i faktycznie, dostałam antybiotyk, clotrimazol dopochwowo I po 3 miesiącach nam się udało pierwszy raz, więc to był powód główny 🤷‍♀️ tylko podejrzewamy ze te pierwsze plemniki męża były jeszcze słabawe i dlatego ciaza obumarła. Teraz mam nadzieję że się wszystko dobrze potoczy.
Tym razem musi być dobrze :) . Nam się udało za pierwszym razem aż sama byłam w szoku . A martwiłam się bo nie stosowaliśmy żadnej antykoncepcji przez 5 lat związku tylko seks przerywany a nigdy żadnej wpadki nie było 😅 ja mam córkę 9 lat z poprzedniego związku wiec wiedziałam ze u mnie tam powinno być dobrze . Jednak czasem warto czytać internet Tobie pomógł 😀
 
Tym razem musi być dobrze :) . Nam się udało za pierwszym razem aż sama byłam w szoku . A martwiłam się bo nie stosowaliśmy żadnej antykoncepcji przez 5 lat związku tylko seks przerywany a nigdy żadnej wpadki nie było 😅 ja mam córkę 9 lat z poprzedniego związku wiec wiedziałam ze u mnie tam powinno być dobrze . Jednak czasem warto czytać internet Tobie pomógł 😀
Jutro się okaże ale jestem dobrej myśli😉 tak tak. Czasem coś w tym internecie można mądrego znaleźć
 
Ja mam 29 mąż 30 w sumie rocznikowo to 31 ale on z ostatnich dni grudnia 😀 . Ogólnie moj mąż jest tak przerwrazliwony na punkcie tym ze urodził się w grudniu i cały rok do tylu wiec jak wzięliśmy ślub to wyliczył tak żeby dziecko się urodziło na początku roku byle tylko nie w grudniu 😅 no i się mu udało
Ja ciąże też planowałam od trzech miesięcy i gdyby wyszło w pierwszym cyklu, to bym urodziła na koniec grudnia, a tak bardzo nie chciałam i cieszę się że będzie lutowo- marcowe 😁😁😁
 
Ja ciąże też planowałam od trzech miesięcy i gdyby wyszło w pierwszym cyklu, to bym urodziła na koniec grudnia, a tak bardzo nie chciałam i cieszę się że będzie lutowo- marcowe 😁😁😁
A ja w sumie nigdy nie miałam czegoś takiego w którym miesiącu chce urodzić a w którym lepiej nie 🤣 nigdy się nad tym nawet nie zastanawiałam.
 
No właśnie nie zawsze jest możliwość ukrycia 🤷‍♀️ ja tam w zabobony nie wierzę i bym najchętniej wszystkim powiedziała ale ze po pierwszej ciąży mam nauczkę to teraz wolę poczekać. Teściowej byśmy musieli powiedzieć. Bo mieszkają bardzo blisko i by zauważyli ze nie chodzę do pracy i ze alkohol odmawiam🤷‍♀️ a jak już im powiedzieliśmy to uważałam że moi rodzice tak samo mogą wiedzieć
ja też w zabobony nie wierzę ,ale właśnie po tych poronieniach wolę się nie chwalić i nie mieć pytan
 
reklama
Ja mam 29 mąż 30 w sumie rocznikowo to 31 ale on z ostatnich dni grudnia 😀 . Ogólnie moj mąż jest tak przerwrazliwony na punkcie tym ze urodził się w grudniu i cały rok do tylu wiec jak wzięliśmy ślub to wyliczył tak żeby dziecko się urodziło na początku roku byle tylko nie w grudniu 😅 no i się mu udało
młodzi jesteście . Dopiero życie się zaczyna
 
Do góry