reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

40 mam :D Myślę, ze jestem najstarsza tu. Ale czuję się i wyglądam na mniej, także się normalnie nie przyznaję, ze jestem tak stara :D:D:D
Jak sie nie przyznajesz skoro masz w nicku rocznik :D Już dawno Cię policzyłam xD Jednak wiek to tylko liczba, wazne jest zdrowie i samopoczucie 🌷

Ja Wam powiem chciałam sobie sprawić przyjemność i kupić słodkie, ale zdrowe picie. A że nie było mojego ulubionego aloesowego z mango to złapałam herbatkę zieloną ze śliwką i miodem. I kurcze wracam do domu, patrze na skład, bo nabrałam w zwyczaju upewniania się, że nie ma kofeiny. Cukier druga pozycja, miód gdzieś daleko 0,14% to nawet nie jest pół łyżeczki!
 
reklama
Jak sie nie przyznajesz skoro masz w nicku rocznik :D Już dawno Cię policzyłam xD Jednak wiek to tylko liczba, wazne jest zdrowie i samopoczucie 🌷

Ja Wam powiem chciałam sobie sprawić przyjemność i kupić słodkie, ale zdrowe picie. A że nie było mojego ulubionego aloesowego z mango to złapałam herbatkę zieloną ze śliwką i miodem. I kurcze wracam do domu, patrze na skład, bo nabrałam w zwyczaju upewniania się, że nie ma kofeiny. Cukier druga pozycja, miód gdzieś daleko 0,14% to nawet nie jest pół łyżeczki!
Na co dzień się nie przyznaję 😅 Tu jestem anonimowa.

Aloesu chyba w ciąży nie można.
 
Dziewczyny a jadłyście surową kalarepę? Czytałam w internetach że niby można ale potem czytałam że lepiej gotowaną. No tylko ze juz zjadłam pół surowej bo tak uwielbiam kalarepę no i się zaczęłam zastanawiać...
W ogóle to też tak macie że zanim coś zjecie to szybka obczajka w necie czy można czy tylko ja tak panikuje? 😅
 
Na co dzień się nie przyznaję 😅 Tu jestem anonimowa.

Aloesu chyba w ciąży nie można.
To dobrze, że nie było 😱 Ale nigdzie nie trafiłam na tę informację, a czytałam czego nie można. Dzięki!

Dziewczyny a jadłyście surową kalarepę? Czytałam w internetach że niby można ale potem czytałam że lepiej gotowaną. No tylko ze juz zjadłam pół surowej bo tak uwielbiam kalarepę no i się zaczęłam zastanawiać...
W ogóle to też tak macie że zanim coś zjecie to szybka obczajka w necie czy można czy tylko ja tak panikuje? 😅

Jadłam i dziś planuję, ale jak widać i aloes bym wypiła nieświadomie. Ale tak np jagody acai mnie zastanowiły i sprawdziłam czy można.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a jadłyście surową kalarepę? Czytałam w internetach że niby można ale potem czytałam że lepiej gotowaną. No tylko ze juz zjadłam pół surowej bo tak uwielbiam kalarepę no i się zaczęłam zastanawiać...
W ogóle to też tak macie że zanim coś zjecie to szybka obczajka w necie czy można czy tylko ja tak panikuje? 😅
matko ja właśnie zjadłam purre z knorr, bo miałam smaka ;) 😉 niestety ciągnie mnie do chińszczyzny, w każdej ciazy tak miałam, ale robię sobie takie wyskoki raz na jakiś czas...a kalarepy nie można? Dziewczyny 9 miesięcy to naprawdę dlugo...warto wrzucić na luz z tym jedzeniem, opalaniem...naprawdę, żeby wytrzymać:)
 
Tak samo później będzie z karmieniem piersią, można wszystko oprócz używek wiadomo :) ani kapusta ani opalanie nie wpływa źle na pokarm ;) to tylko babcie i niektóre mamy mają takie straszne teorie.
 
Dziewczyny a jadłyście surową kalarepę? Czytałam w internetach że niby można ale potem czytałam że lepiej gotowaną. No tylko ze juz zjadłam pół surowej bo tak uwielbiam kalarepę no i się zaczęłam zastanawiać...
W ogóle to też tak macie że zanim coś zjecie to szybka obczajka w necie czy można czy tylko ja tak panikuje? 😅
A niby co jest nie tak z kalarepa? To jest coś, czego nawet nie pomyślałabym, żeby sprawdzac.
 
reklama
Tak samo później będzie z karmieniem piersią, można wszystko oprócz używek wiadomo :) ani kapusta ani opalanie nie wpływa źle na pokarm ;) to tylko babcie i niektóre mamy mają takie straszne teorie.
Dokładnie nie można też dać się zwariować. Bez przesady. Tylko tak jak mówisz używki wiadomo trzeba odstawić. Przecież trzeba żyć jakoś. Ale dzisiaj np wybitnie mnie mdli na każdy zapach mocniejszy a że w ciąży każdy zapach czuć mocniej to prawie ciągle mnie mdli 🤣
 
Do góry