Ewela821
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2018
- Postów
- 545
Megi pięknie to odpisałaś..Ja również (możliwe, że po przeżytych w życiu sytuacjach) podchodzę do wszystkiego ,że co ma być to i tak będzie i nie wszystko zależy od nas..wiadomo,że trzeba dbać o siebie w ciąży ale tak przesadne zamartwianie się też dobrze na fasolki nie wpływa..a nic nie pomoże. Ja staram sie być spokojna i ciągle myślę,że będzie dobrze bo inaczej być nie może..tylko z drugiej strony jestem raczej optymistką i może dlatego jest mi łatwiej. Ale wierzę,że u każdej z nas będzie dobrze i te wszystkie lęki i obawy znikną. Chociaż też wiem,że najpierw się człowiek martwi w ciąży,później o dziecko przy pierwszych gorączkach itp...później jak pójdzie do żłobka,przedszkola, szkoły ,pierwszy wyjazd na kolonie..i nawet jak dorośnie będziemy się o nie martwić- dlatego nosimy tytuł MAMA:-)
Ostatnia edycja: