reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

Drusia tak jak napisała Grabcia sprawdzaj sobie ciśnienie jeśli następnym razem ci się to zdarzy i będziesz miała taką możliwość. Ja już wiem kiedy mi skacze, bo robi mi się słabo, gorąco i ciemno przed oczami. Masz nadciśnienie ciążowe?

Ja na kartony ubrań, które muszę wyprać nawet nie patrzę.. dobrze, że chociaż mam już przesortowane mniej więcej.
 
reklama
Ja wczoraj z racji tego, że mąż złożył komodę zaczęłam segregować ciuszki, które dostałam.
No i większość jest 56 albo 68, stwierdziłam, że muszę dokupić bodziaki i pajacyki 62, bo u nas w rodzinie raczej duże dzieciaczki się rodziły no i pewnie z tego 56 Mała szybko wyrośnie albo i nie wejdzie..
Ogólnie dużo mam jeszcze Dziewczyny do ogarnięcia.. Niby małymi kroczkami a tu już połowa listopada, mam nadzieję do końca grudnia Małą ogarnąć potem siebie.

Od czwartku jestem zaziębiona, masakra, czuję się potwornie.. Niby dziś lepiej ale wciąż nos zatkany (bez temp. na szczęście), teściowa była 3 dni w odwiedziny i przywiozła choróbsko.. Nie wiem-ja chyba zakaz wprowadzę przychodzenia do nas chorych ludzi bo łapię wszystko od razu jak noworodek :)
Mam dziś szkołę rodzenia 1 zajęcia, żeby mnie stamtąd nie wygonili, wcale się nie zdziwię, choć myślę, że już nie zarażam.. Ale na herbatkę z sokiem i miodem już patrzeć nie mogę bleeee.

Drusia i Grabcia, trzymajsie się!!!
kasia.zosia-jak Ty się czujesz?
 
Ją na szczęście mam już posortowane poprawnie i poprasowane, schowane do komody i czeka. Muszę jeszcze dokupić parę rzeczy ale to na pewno nie w tym miesiącu. Może w grudniu.
 
Ja jakoś nie mogę się przełamać i zacząć coś szykować dla maluszka, nie potrafię nic dla niego kupić, ubranek po starszym też jeszcze nie przejrzałam, to, że będzie drugi maluszek wydaje mi się takie odległe, wręcz nierealne.
Dzisiaj mam wizytę, pierwszy raz idę po południu, więc cały dzień będę się stresować. Ostatnio coraz częściej łapią mnie skurcze, pojawiają się bóle, kłucia i tak się obawiam co tam usłyszę
 
Grabcia123 trzymaj sie! A ja wlasnie prawie zemdlalam w kauflandzie. Nagle zrobilo mi sie goraco, slabo i ciemno przed oczami. Na szczescie udalo mi sie wyjsc i na zimnym powietrzu powoli przechodzi. Wczoraj mialam podobnie w biedronce a nigdy wcześniej mi się to nie zdarzalo.

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja mam tak non stop , wszelkie czekanie w poczekalniach czy stanie w kolejkach tak się kończy od kilku miesięcy ... coś strasznego


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnio przed wizyta mialam cisnienie 140/90 ale to raczej syndrom bialego fartucha bo zawsze mam tam minimum 130/80 ale kazala mi mierzyc trzy razy dziennie i zapisywac. Tak robie juz trzeci tydzien i z reguly mam 100/60 albo i nizsze. Powyzej 120 mi nie przekracza. Tym bardziej nie wiem co sie ostatnio dzieje. Moze za goraco w sklepach w tych kurtkach szalikach itp..

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom
 
, to, że będzie drugi maluszek wydaje mi się takie odległe, wręcz nierealne
U mnie to będzie trzecie i też mam to samo odczucie [emoji5]

Ostatnio przed wizyta mialam cisnienie 140/90 ale to raczej syndrom bialego fartucha bo zawsze mam tam minimum 130/80 ale kazala mi mierzyc trzy razy dziennie i zapisywac. Tak robie juz trzeci tydzien i z reguly mam 100/60 albo i nizsze. Powyzej 120 mi nie przekracza. Tym bardziej nie wiem co sie ostatnio dzieje. Moze za goraco w sklepach w tych kurtkach szalikach itp..

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom
Też mam ten syndrom, jestem niskocisnieniowcem, a u położnej zawsze mierzymy dwa razy bo jest podwyższone [emoji5]

5djy3e3kpgua6zwe.png
 
Ją mam zazwyczaj ciśnienie w okolicach 80/50 a też często robi mi się ciemno przed oczami i słabo zwłaszcza jaksą jakieś skupiska ludzi. Tylko ja tak miałam też przed ciążą i zazwyczaj w kościele na święta, już mnie nie raz wynosili na świecie powietrze.
 
Kurcze, napisałam dużego posta i mi przerwało połączenie:(
Wczoraj mój dziadek trafił do szpitala, prawdopodobnie miał wylew, jedną stronę ma sparaliżowaną. Nie jestem z nim blisko, ale przykro mi mimo wszystko.
Spałam dziś do 9, całą noc się kręciłam, bolała mnie głowa, nos zatkany - czyżby znowu zatoki?:( Wczoraj obudziłam się z zatkanymi uszami i tak cały dzień miałam, zwariować można, okropne uczucie. Na szczęście dziś je odetkało.
Jestem zła, nadal nie wysłali biurka, które zamawiałam 10.10:( Jak nie wyślą w ciągu kilku dni to zażądam zwrotu kasy i niech spadają. Nie mogę się dodzwonić na infolinie po jakieś info odnośnie mojej maszyny, napisałam im maila, mam nadzieję, że ktoś łaskawie odpisze i że coś już z nią zrobili. Jedyny pozytyw to to,że udało mi się na jutro Klaudię zapiać do pediatry, niech jej da coś na katar, bo sinulan i irygator nie dają rady, a szkoda mi basen opuszczać.
Co do omdleń zawrotów głowy itd, ja czuję się ok, ale uważajcie na siebie, pompujemy dużo więcej krwi, trzeba zwolnić.
Nie wiem co jeszcze miałam napisać.. Mam nadzieję, że jesteście w lepszych humorach i poniedziałek dobrze się u Was zapowiada.
 
reklama
Dziś obudziłam się o 4 rano zlana potem i bolącym gardłem plus kolejna opryszczka na wardze :-( :-( :-( Kanapka z czosnkiem, herbata z cytryną i miodem i udało się zasnąć. Teraz kolejna partia czosnku i mam zamiar cały dzień w łóżku spedzic. Mam tylko nadzieję, że pies wytrzyma ze spacerem do powrotu męża z pracy.
Pokój małego jeszcze nie zrobiony, w tym tyg dopiero malowanie. Brak mebelkow, brak wozeczka, oprócz paru ciuszkow to jeszcze nic nie mam, zaczynam się tym stresowac :-(
 
Do góry