reklama
sojnabig
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2015
- Postów
- 14 250
Turluturlu ja bym pojechała na IP.
A może to spojenie Ci się rozchodzi skoro promieniuje na miednice?
Jagódka super kiecka!
Sojnabig współczuję
ja pamiętam ze najgorsze było dla mnie ost 20 min bo walczyłam z mega nudnościami. Ciekawe jak bd teraz.
Zostało mi pół godziny i faktycznie jest mi niedobrze :/ nadal leżę
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
asiami
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2016
- Postów
- 57
sojnabig dasz radę! Wiem, jakie to świństwo, a mnie akurat czeka ta "przyjemność" jeszcze raz. Trzymam kciuki!
jagódka ekstra kieca! Zazdroszczę talentu, ja ostatnio próbowałam nauczyć się robić na drutach, umiem tylko oczka prawe
jagódka ekstra kieca! Zazdroszczę talentu, ja ostatnio próbowałam nauczyć się robić na drutach, umiem tylko oczka prawe
sojnabig
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2015
- Postów
- 14 250
już w domu ale przy następnej ciąży z góry powiem mojemu ginowi że nie pije tego gówna więcej [emoji23]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
U
użytkownik 902
Gość
No niestety, co ciąża, to obciążenie glukozą, nic nie zrobisz..
Cześć
u mnie dzień zaczął się od "afery" z moimi butami w roli głównej słowem wstępu powiem, że mieszkam na osiedlu ludzi 60+ więc możecie sobie wyobrazić co tu się czasem dzieje. Jeżdżę ostatnio po tych budowach, pisałam Wam o tym, mam różowe trapery a że pogoda nie rozpieszcza to ta glina i błoto przyczepiają mi się do tych traperów. jak to jest mokre to raczej nie da się tego wyczyścić, trzeba poczekać aż wyschnie. więc wchodzę do mieszkania, zostawiam buty na dywaniku i tyle. rano jak wożę dziecko do przedszkola to wtedy sobie o tym przypominam bo to błoto się odkleja na dywanik między innymi. A ze mieszkam na parterze więc jak schodzę to zostawiam ślady za sobą. i dzisiaj wróciłam z przedszkola, usiadłam w salonie i nagle słyszę pod swoimi drzwiami dyskusję, ze znowu błoto, ze to na pewno od nas bo ślady się kończą i że taka nasza ulubiona pani Jadzia dzisiaj ma porozmawiać z panem Michałem (moim mężem) bo tak nie może być. generalnie debata trwała z 15 minut. Mamy pewne zatargi z panią Jadzią bo jednym słowem straszna sucz z niej mimo to, że codziennie do kościoła lata. więc czekam aż do mnie przyjdzie (chociaż chyba rzeczywiscie czeka na MIchała bo on jest delikatniejszy) i jej wygarne co o niej mysle (w koncu i tak się wyprowadzam )
u mnie dzień zaczął się od "afery" z moimi butami w roli głównej słowem wstępu powiem, że mieszkam na osiedlu ludzi 60+ więc możecie sobie wyobrazić co tu się czasem dzieje. Jeżdżę ostatnio po tych budowach, pisałam Wam o tym, mam różowe trapery a że pogoda nie rozpieszcza to ta glina i błoto przyczepiają mi się do tych traperów. jak to jest mokre to raczej nie da się tego wyczyścić, trzeba poczekać aż wyschnie. więc wchodzę do mieszkania, zostawiam buty na dywaniku i tyle. rano jak wożę dziecko do przedszkola to wtedy sobie o tym przypominam bo to błoto się odkleja na dywanik między innymi. A ze mieszkam na parterze więc jak schodzę to zostawiam ślady za sobą. i dzisiaj wróciłam z przedszkola, usiadłam w salonie i nagle słyszę pod swoimi drzwiami dyskusję, ze znowu błoto, ze to na pewno od nas bo ślady się kończą i że taka nasza ulubiona pani Jadzia dzisiaj ma porozmawiać z panem Michałem (moim mężem) bo tak nie może być. generalnie debata trwała z 15 minut. Mamy pewne zatargi z panią Jadzią bo jednym słowem straszna sucz z niej mimo to, że codziennie do kościoła lata. więc czekam aż do mnie przyjdzie (chociaż chyba rzeczywiscie czeka na MIchała bo on jest delikatniejszy) i jej wygarne co o niej mysle (w koncu i tak się wyprowadzam )
super_mysz17
Fanka BB :)
ja też będę miała za niedługo glukozę, wolałabym nie zwymiotować bo inaczej moja ginekolog mówiła, że weźmie mnie na oddział i będą mi mierzyć cukier... słyszałam, że niektóre laboratoria pozwalają dodać cytrynę do glukozy i lepiej wchodzi. Musiałabym się dowiedzieć jak jest u mnie
la_nina wiem coś o wrednych sąsiadach, bo moja to potrafi stanąć pod moim oknem i podsłuchiwać o czym rozmawiam z mężem raz ją przyłapałam to spierniczała aż się kurzyło, ale to nie zniechęciło ją na długo bo za jakiś czas znowu ją widziałam pod oknem
la_nina wiem coś o wrednych sąsiadach, bo moja to potrafi stanąć pod moim oknem i podsłuchiwać o czym rozmawiam z mężem raz ją przyłapałam to spierniczała aż się kurzyło, ale to nie zniechęciło ją na długo bo za jakiś czas znowu ją widziałam pod oknem
sojnabig
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2015
- Postów
- 14 250
Tak można dać cytrynę, ale to zabija tylko sam jej smak a reakcja organizmu na taką dawkę cukru może i tak być różna czy to z cytryna czy bez :/ja też będę miała za niedługo glukozę, wolałabym nie zwymiotować bo inaczej moja ginekolog mówiła, że weźmie mnie na oddział i będą mi mierzyć cukier... słyszałam, że niektóre laboratoria pozwalają dodać cytrynę do glukozy i lepiej wchodzi. Musiałabym się dowiedzieć jak jest u mnie
la_nina wiem coś o wrednych sąsiadach, bo moja to potrafi stanąć pod moim oknem i podsłuchiwać o czym rozmawiam z mężem raz ją przyłapałam to spierniczała aż się kurzyło, ale to nie zniechęciło ją na długo bo za jakiś czas znowu ją widziałam pod oknem
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
wszystkozajete
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2013
- Postów
- 6 114
sojnabig a jak wyniki krzywej?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 205 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 82 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 331 tys
Podziel się: