Pięknie Ci brzuszek wywala... ja mimo że do szczuplakow nie należę... jak zrzucilam te moje 35 kg.. większość zeszła z brzucha który byl malutki... teraz tak samo mimo ze nic prawie nie jem... bo wkurzam sobie na sile wywala mi tak samo brzuch jak w 5 miesiącu... dobrze że nie powywalalam starych koszulek to teraz idealnie zakrywaja brzuszek.
na lepsze wyproznianie kupicie sobie błonnik w proszku i dosypujcie do jogurtów i koktajli
moja dietetyczka mi poleciła
Rower zabroniony w ciąży podobno... więc ja bym mi ryzykowala..
Ojjj to tak jak u mnie! Mam wrażenie że z każdym dniem te mdłości są silniejsze!
Witam!!!!
Jeśli chodzi o basen... ja będę chodziła bo jest wskazany szczególnie w 2i3 trymestrze
chyba wszystko zależy od ginekologow. Później należy się dobrze umyć płynem do higieny intymnej
Mam niezłą melodię do spania... zazwyczaj miałam bardzo czujny sen... a teraz masakra... najmłodszy syn w nocy płakał i mnie wolał a ja nic nie slyszalam- w pokoju obok z otwartymi drzwiami! Nasz średni syn do niego poszedł utulic do spania... masakra..
Mdlosci okropne... coraz gorsze....
Piersi bolace.. Ale do zniesienia.
Jedzenie wmuszam w siebie.. bo nie daje rady jeść... jak już to jogurty owsianka i mleko... ewentualnie mięso. Dziś gotuję strogonowa... mm mm ciekawa jestem czy dam radę go zjeść...
Mąż zachowuje się jak wariat... jak by pierwsze dziecko było w drodze...
niespodziewalam się tego... myslalam ze wlasnie bedzie spokojny itp a tu masakra... nawet zakupów zakupów sklepie na taśmę z koszyka nie pozwala wykladac!
Wczoraj w aucie poprawilam do jak głupia... bo głodna byłam! Wogule płakać mi się chce z byle powodu... przyjaciółka na ogrodzie w krzakach odkryła małego kotka... a ja beczalam 2 godziny bo napewno samotny i mu zimno.... ehh ....