reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

rozmaryn - wspolczuje Ci bidulu, ale tez zrob innym przysluge i jak bedziesz kiedys na silach, napisz skarge!! ja tez mam uczulenie na ten sam antybiotyk niestety i zawsze sie upwniam co dostaje..

jeju, zasypiac miedzy skurczami, jak ja to dobrze pamietam.. skurcze byly co 4-5 min a ja potrafilam miedzy nimi przysnac..na pilce...

a z tym karmieniem i radami to jaja! tez mialam cholerna jelitowke i jeszcze wracalismy z Hiszpanii, z wymiotami, goraczka w samolocie ale karmilam i synus byl jedyny ktoremu nic nie bylo
 
reklama
A najgorsze ze wiekszosc takich nieprzyjemnych sytuacji tworza kobiety, ktore same kiedys rodzily i byly w podobnej sytuacji...
Zrezygnowalam z pracy miesiac przed terminem porodu bo nie dawalam rady ale czesto slysze od ciotek itp ze one to pracowaly do konca i ze na porodowke z pracy szly i co w zwiazku z tym mam sie meczyc jak one? Zeby im dogodzic... tak samo polozne, lekarki przeciez przechodzily przez to samo wiedza jaki to stres , przezycie a tu takie teksty...

A tak w ogole wrocilam z wizyty, sprawdzili wage cisnienie, posluchalysmy serduszka malego i w sumie nic sie nie dowiedzialam... powiedziala mi tylko ze jak nie urodze to zebym przyszla za tydzien :)
 
ellie - moja babcia tez rodzila w polu przy kopaniu ziemniakow,a teraz to kobiety tak wydziwiaja... normalnie plakac sie chce za to zachowanie na porodowkach, znieczulica i tyle :(
 
Kasiu_linka - gratulacje!!!
upload_2017-1-20_20-43-39.jpeg
 

Załączniki

  • upload_2017-1-20_20-43-39.jpeg
    upload_2017-1-20_20-43-39.jpeg
    9 KB · Wyświetleń: 321
Monsku to samo miałam pisać! Kobiety na wsi rodziły w domu a potem zaraz szły do pola bo żniwa byly... dobrze ze się czasy zmieniły a to ze ktoś miał gorzej bo rodził 20/30 lat temu nie znaczy ze mamy nie korzystać z tych udogodnień i z tej wiedzy medycznej jaka teraz jest. Moja mama tez jak czasem walnie komentarz to się płakać chce. To jest właśnie to ocenianie na podstawie własnej ciąży i porodu.... a ja to robiłam i mi nic nie było, a napiłam się i dziecko się zdrowe urodziło, a mnie nic nie bolało a ty wymyślasz...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kasia.zosia moja mama też mi tak dogadywała, że ona to dzień przed porodem latała z odkurzaczem po hotelu (była sprzątaczką) a jak jej zaczęłam opowiadać jak to co chwilę któraś znajoma poroniła a ja sama leżałam w szpitalu z zagrożeniem to zmieniła nastawienie, że kiedyś jednak kobiety były bardziej odporne a teraz to takie słabe...
 
I trzeba przyznać, ze pokolenie naszych babć trochę silniejsze było od współczesnych kobiet.
Uwielbiam jeszcze teksty o tym, ze pampersów i słoiczków za ich czasów nie było ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry