reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2016

Bozienka jak tak będę leżeć to za miesiąc zbankrutuję a na to nie mogę sobie pozwolić. Wiem co robię, odpoczywam ile wlezie, nie przeciążam się, nie nadwyrężam itd. Nie narażałabym świadomie malucha, nie po to tyle lat czekałam i tyle koszmaru przeszłam.

Też we wtorek idę ale na 17...dalej mam niż Ty :(
 
reklama
Ja mam w czwartek to i tak macie lepiej.
Carolajna trzymam za słowo, że się nie nadwyrezasz, szkoda że ta menagerka nie może więcej Cię wyreczyc. Wizyta PIP to jednak stresujące, miałam też tą wątpliwa przyjemność. Mam nadzieję, że chociaż przy porodzie będziesz miała kilka dni wolnego :-)
 
Margarita ona robi co może ale pracuje po 12/14h dziennie więc tylko co 2 dni przez 2 dni. Mąż też robi ale są rzeczy, które może tylko właściciel....
 
Dzień dobry! :) Jestem Ola i stwierdziłam ze najwyższy czas aby przestać być cichym obserwatorem :) Aktualnie u mnie 13 tydzień, termin na 28.02. Jest to moja pierwsza ciąża.
Dołączam fotkę dzidziusia sprzed 5 dni :) Pozdrawiam :) ImageUploadedByForum BabyBoom1439760490.702314.jpg
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1439760490.702314.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1439760490.702314.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 35
Jeny dziewczyny, ale akcja z moją Niką. Biedna tak sobie przytrzasnęła palec drzwiami, że ma ranę paskudną jakby jej ktoś obskrobał obieraczką do warzyw ze 2cm palca (szerokie na cały bok palca). Na taki mały palec to bardzo dużo. Kupa krwi i płacz, bo pierwszy opatrunek jałowy się przykleił i musiałam to zdjąć. Teraz jej dałam taki plaster jak na oparzenia. Masakra. Tak mi jej szkoda :-(


Miałam iść wcześniej spać i nie poszłam przez to, ale kij z tym.


Kropeczku nie zamartwiaj się. Twardy brzuch to nic złego. Mnie by bardziej martwił taki hmm.....tępy? Nie wiem, czy wiesz o co mi chodzi. :sorry:


Anit ja czekam na powrót apetytu, ale chyba się nie doczekam...No nic mi nie smakuje :eek: Moje maleństwo w 10tc na usg sobie spało w najlepsze, ale już na kolejnym nadrobiło z nawiązką ;-)


Carolajna powiem Ci,że dużo ryzykujesz. Ja też sobie leżenia nie wyobrażałam w ciąży z synkiem, ale jak mi groziło co groziło, to leżałam i już. Tak kombinowaliśmy z mężem, że wszystko się dało z dwójką pozostałych małych dzieci u boku i również własnym biznesem. Ja pokonałam wczorajsze torty i odchoruje je pewnie z tydzień. Nawet nie snuje planów o wychodzeniu gdzieś :sorry: Uważaj na siebie ;-)

Pchelka witaj i oczywiście zapraszamy :-) Śliczny okruszek!!!


Idę się położyć, bo mi plecy już wysiadają. Buziaki for all oczywiście :-)
 
reklama
Pchelka witaj, śliczne maleństwo :-)
Magda ucaluj Nike, biedactwo malutkie :-*
Mam nadzieję, że dziś naprawdę ostatni dzień upałów i będziemy mieli spokoj.
Dzisiaj w końcu na obiad wyczekiwany żurek ;-) dzięki tym ciążowym smakom chociaż nie ma problemu z wymyslaniem obiadu. A jutro muszę się wziąć na bigos, bo już od dawna mi się marzy, taki bardzo kwaśny :-)
 
Do góry