Lutowe mamy 2016

[szmokuss]

Dziękuje, od razu mi lżej [emoji7] witam rownież [emoji5]️ wizytę mam dopiero na 10 sierpnia i zastanawiam sie czy wytrzymam tyle, bo albo osiwieje do tego czasu, albo zejdę na zawał [emoji6]

Pierwsza moja ciąża, do tego mam 30 lat i tak naprawdę wszystko dla mnie jest mega nowe. Naczyta sie głupie babsko niepotrzebnie a potem świruje [emoji6]

Taak ! Luty jest Nasz, zobaczycie jak to wszystko Nam szybko przeleci[emoji4]

 

[betula]

szmokus, nie panikuj :-)
też panikowałam, bo prócz trochę większego brzuszka też praktycznie objawów nie miałam. i dalej nie mam. porządne mdłości mi się zdarzyły może ze 2 razy. nawet piersi mnie nieszczególnie bolą. też schizowałam, ale byłam wczoraj u lekarza i bąbel póki co normalnie się rozwija.

może po prostu należysz do tych szczęściar co praktycznie bezobjawowo przechodzą ciążę?

 

[madziolina_p]

Ja tez bezobjawowo i glupie mysli nieraz

 

[Aschlee25]

Szczesciary...

 

[szmokuss]

Od początku bolały mnie piersi, teraz jakby dużo mniej, drażniły mnie zapachy, ale nie zdarzyło sie żebym wymiotowała. Nie mam zachcianek, czuje sie lepiej niż przed ciążą, bo nawet głowa mnie nie boli a tak miałam non stop z tym problem. Moze faktycznie uda mi sie przez te tygodnie przebrnąć szcześliwie mniej objawowo [emoji6] każdej tego życzę.
Wyobrażam sobie, jakie to zło ciagle siedzieć z głowa w kibelku [emoji17]

Betula a na kiedy masz termin?

 

[madziolina_p]

Piersi mnie tez i teraz mniej, a czytalam, ze moga bolec cyklicznie jak dzidzi rosnie

 

[Aschlee25]

Mnie teraz z jakis tydzien nie bolaly a dzis znow daja znac ze nawet przy przewracaniu z boku na bok bola...

Na szczescie juz mnie nie odrzuca od pieczywa ale za to wydaje mi sie gorzkie bleee
Jakbym mogla to jadlabym wszystko co slone i kwasne
No i to spanie dalej mnie meczy chodze jak zombie

 

[_zuzanka]

Melduję się. Wczoraj padł mi telefon, a bez niego na forum praktycznie nie mam kiedy wejść.
Ogólnie jest ok, dolegliwości typowo ciążowych raczej nie mam, tylko to zmęczenie, spałabym cały czas. Ale to też łatwe do wytłumaczenia, bo M. przynajmniej dwa razy się w nocy budzi, a o 6-7 pobudka.
Magda - świetnie że trafiłaś na tą położną. To cudowne wiedzieć, że komuś generalnie obcego na nas zależy i się stara. Dobrze też że masz w końcu męża w domu to troszkę odpoczniesz.
Szmokuss - ja też Cię witam. Brakiem objawów się nie przejmuj tylko korzystaj póki możesz :-)

Więcej może wieczorem bo teraz wypadałoby wykorzystać fakt, że dzieci się sobą zajmują i coś ogarnąć.
Miłego dnia dziewczyny :-)

 

[betula]

jakby mnie piersi bolały to chyba bym nie spała w ogóle, bo ja z tych z na brzuchu zasypiających... jak mi brzuch urośnie to nie będę spała aż do porodu chyba

szmokus, termin mam na 11.02. to też moja 1 ciąża i już widzę tą panikę w drodze na porodówę

 

[szmokuss]

Ale mam problem ze skóra, strasznie sie przetłuszcza i wypryski mi wychodzą :/
Kurde ale to dziwne, że każdej hormony zupełnie inaczej dają w kość. Nie ma kompletnie na to reguły [emoji6]
Ja mam wrażenie, ze nie są już takie napięte te piersi.

Słuchajcie a jak z zaparciami? Macie?? U mnie nic. Normalna "kupa" [emoji52] tez nie wiem czy to dobrze.