reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2016

Hej. U nas od wczoraj pada i wieje.
Młody spał od 21 do 3.50, zjadł i zasnął do 8.30
Niedawno znowu przysnął więc idę się ogarnąć na szczepienia dzisiejsze.
Miłego dnia.

Olaolala nie ma Ci kto pomóc?

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Eh dziewczyny, narzekacie. Ciesz się, że masz kogoś. Może nie ideał ale jest i pomoże.
Doceniajcie to co macie.
 
Ostatnia edycja:
Wiem, ze "inni mają gorzej" i bardzo Ci wspolczuje, a raczej dzieciakom, bo one nie są niczemu winne, a muszą cierpieć przez głupote i bezmyślność dorosłych.
Ja juz kiedys pisalam, ze moja tesciowa jest dobrym czlowiekiem, kocha Antka bo to widac. To jej jedyny wnuczek i ewnie wiecej nie bedzie miala. Ale czasami mam wrazenie, ze urodzila sie wczoraj, ze nie ma zadnej wiedzy na temat dzieci a przeciez wychowala dwojke. Czasami jej porady rozkladaja nas na łopatki. Poza tym to takie "beton" jak to moj Barte powiedzial, zawsze wie swoje i nie da sie jej nic przetlumaczyc. Ale ok, nie bede juz na nia narzekac ;)
 
My dziadkow mamy 1000 km od nas, tutaj żadnej pomocy, jest jedna ciotka Meza, ale nie nadaje sie do pomocy przy dzieciach, wiem ze nawet by nie chciała. Wiec tez jest nam cieżko, zwłaszcza mi, maz do wieczora w pracy, starsza corka mega absorbująca, ciagle "wpada" na jakieś genialne pomysły, i muszę miec oczy dookoła głowy by nie zrobiła sobie krzywdy, druga ma dni ze tylko przy cycu, w dzien prawie zero snu nie licząc drzemek przy cycu , i wieczorami jestem tak zmęczona psychicznie i fizycznie ze żyć sie nie chce. Wtedy bez kija nie podchodz. Wiem, marudzę ale czasem muszę.
Za oknem deszcz i zimno, maz mnie od rana wkurza, eh zly dzien
 
My po szczepieniu. Waga 7050, świetnie. Wzrost 61, dolna granica i zaczyna nas to martwić.
Co do szczepionki 5w1 Pentaxim dowiedziałam się, że będzie trudno dostępna przez jakiś czas więc dostałam receptę, mam wykupić już i trzymać w domu.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam, może głupio że to napisze ale ostatnio miałam zmartwienie odnośnie mojego małego. Mało jadł i był nadwyraz spokojny, do tego jak dla mnie mało siusiał i robił mało kup. Spotkałam położną i powiedzislam jej o swoich obawach no i przyjechała go obejrzeć. Na szczęście rozwiała moje wątpliwości . Mój pokarm jest mega syty. Kupy już się ustabilizowały i twraz nie będzie ich w każdym pampersie a siusiu mało bo pampers już większy więc więcej chłonie. Nie zauważyła żadnego odwodnienia ani apatii. Po prostu trafił mi się spokojny egzemplarz ;). A i zważyła małego - 6, 8 kg :). I od tego dnia jakby mały troszkę pokazał rogi :o. Nie jest tak źle ale skoro się martwiłam to teraz już nie mam powodu ;).

Moje dzieci mają tylko jedną babcie ( moją teściową ) która jest bardzo dobrą kobietą :). Też daje mi czasem swoje rady, może nie wszystkie mi odpowiadaja ale ją bardzo szanuję. :tak:
 
Caro faktycznie sytuacja nieciekawa a najbardziej zawsze cierpią Ci najmłodsi bo nic z tego nie rozumieją. Mój mąż jak byłam w ciąży to dość ostro pokłócił się z ojcem (racja była po stronie męża) i od tego czasu teść się u nas nie pojawił. Nawet na chrzciny nie przyjechał. Nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji bo przez to wszystko my też do teściów nie jeździmy (teściowa wpada od czasu do czasu wnuczki zobaczyć). Moi rodzice i babcia mieszkają w domu naprzeciwko więc są pod ręką ale dopiero po pracy;)

Ola jak samopoczucie?

My się dzisiaj w domu kisimy bo pogoda okropna. Do tego wykupili mi wszystkie klocki lego w lidlu a obiecałam starszej na dzień dziecka:wściekła/y:.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja tylko na balkon na 2o min wyszlam ,bo gondola chwilowo w domu. Maly zasnal od razu a ja myk do domu...

Wyparzacie jeszcze butelki? Do kiedy trzeba, powinno sie? Ja narazie za kazdym razem ale chyba zaczne raz na dzien.
 
Do góry