reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Chocko ale zdolna corcia. Moi wysylaja smsy. Starszy nawet na policje dzwonil. Oddzwaniali potem do mnie czy wszysyko ok.

Ale wy z tymi zachciankami.. naszlo i mnie. kazalam mojemu po barszcz czerwony z papierka jechac.
magda z uk.... matka polka uciazona.... idz odpocznij. udawaj ze jestes w spa i nic nie slyszysz.
za ostatnim zarem sebu robili mi kilka testow ciazowych zaczym zarejestrowala mnie. a tym razem nie. niech se robia jak chca. grunt ze do 3 tyg sie zobaczy co i jak.
 
Hej dziewuszki!
Dwukrotnie wywołana do tablicy pokornie się melduję :-)
Ja dziś rozdęta, bo pół kilo bobu zjadłam :-p
Ati, gratulacje udanej wizyty!
Magda, można powiedzieć, że póki co lecisz na 75% swoich możliwości. 25% jeszcze siedzi w Twoim brzuszku i jak się urodzi, to dopiero się zacznie :-D
 
Hehe Magda to strong woman!
Mi brzuch wydelo, kurde jak patrze na zdjecia z pierwszej ciazy to wydaje mi sie, ze mialam mniejszy brzuch. Albo teraz sie roztylam od jedzenia hehe ale tak duzo nie jem :-) choc podobno w drugiej ciazy brzuszek jest wiekszy :-)
 
Ejj,nie śmiejcie się ze mnie :-p Ja kochane nie mam wyjścia. Wiadomo,jakby już był mus,to mąż zamyka warsztat i siedzi w domu,a ja leżę. Wiecie same jakie jest życie. Mamy nie chorują :tak: Może gdyby dzieci były mniejsze i spały w dzień,to bym się położyła razem z nimi. Albo żeby moja mama tu juz była....Niestety jest jak jest i musze sobie poradzić. Dziś wyjątkowo leżę juz w łóżku od 21.30. To dla mnie bardzo wcześnie. Zaraz pewnie usne,także spokojnej nocy dla Was kochane :-)
 
Witam Was skoro świt :-)
Magda - bardzo dziękuję Ci za pamięć i dobre słówko. Nie było tak źle jak się spodziewałam, choć to takie przygnębiające chwile. Do tego tłumaczenie niespełna 3latce jak to się dzieje, że ludzie zasypiają i się nie budzą nawet normalnie jest trudne, a przy tych hormonach to już w ogóle... Na szczęście takie małe dzieci świetnie odwracają uwagę od smutku i wszyscy z tego korzystali. Dzisiaj będzie pogrzeb i już zostanę do piątku u dziadków (z kiepskim netem, więc nie martwcie się jakbym się nie odzywała). Na samą myśl mam ciary, ale może i w tym punkcie będzie lepiej niż myślę.
Zachcianki - Wasze niektóre pomysły są powalające :-D ja zachcianek specjalnych nie mam. No i niestety wszystko co zjem czuję potem przez kilka dobrych godzin, co tymbardziej ogranicza dziwne pomysły.
Co do zatwardzeń to nie mam problemów, ale u mnie też dużo kieszonek, kefirów, owoców itp. Za to patrząc na dzieci polecam suszone śliwki. Jak M. ostatnio dopadł opakowanie to musiałam go przewijać co godzinę. Czysta przyjemność ;-)
Madziolina - za pierwszym razem wszystkie mięśnie trzymają brzuch i zwykłe dość późno widać ciąże. A potem jest juz zdecydowanie łatwiej. Ja z pierwszej ciąży mam zdjęcie z 5 miesiąca, gdzie teoretycznie juz zaczyna być widać. No to teraz mam mniej więcej taki sam brzuch ;-)
Magda - ja mam połowę tego co Ty (a może i mniej, bo jeszcze dzieci nigdzie nie muszę prowadzać, a mój T. po 8godz zawsze jest w domu) i podziwiam Cię. Z drugiej strony tak już jest, że jak trzeba coś zrobić to jakoś się człowiek mobilizuje. Ja odpadam o 16 jak juz T. jest w domu i jesteśmy po obiedzie. Tak jakby mnie ktoś wyłączył. Nie wiem jak to działa ;-) niemniej zdrówka życzę.
Choco, Landrynko - moi tez pisali juz posty na forach, wysyłali smsy i dzwonili. Zwykle do swojego taty bo mam go na szybkim wybieraniu. O. juz potrafi po prostu zadzwonić do niego jak czegoś potrzebuje. Poziom stechnologizowania maluchów jest zadziwiający. Pomyśleć że jak miałam 14 lat to dopiero tel stacjonarny nam podłączyli...
Ati - gratuluję pozytywnej wizyty.
 
Syn mojej kolezanki ma 1,5 roku i potrafi sobie sam kaczuszki wlaczyc na yt...
Dzis ide do ginki, u ktorej prowadzilam pierwsza ciaze. Ona nie ma usg, wiec ona bedzie prowadzic, a na usg do tego co ostatnio. Ale w tamtej ciazy mi tak pasowalo, bo ja lubie. Dzis mi karte ciazy zalozy, dami skiero na badania krwi i pogadam z nia o zw. A i pewnie cytologie pobierze.
Teraz mam trudniej, bo w pierwszej ciazy to jezdzilam bez problemu a teraz musze malego z mama zostawiac.
 
Witam wszystkich,
Widzę, że znowu temat o zachciankach był poruszony, wczorajw końcu dorwałam się do Mcdonalda, bo od miesiąca mi się hamburgery śniły ponocach, zjadłam 2 zestawy 2 for you i byłam zadowolona jak gwizdek.
Ten czas z takim pół ciążowym a pół obżartym brzuchem mniewkurza, wczoraj miałam uroczystość w filharmonii miałam ubraną sukienkę,zdjęcia mi robili, a ja z takim brzuchem wywalonym ni to wzdętym ni ciążowym.Niech już lepiej mi go wysadzi i nie będzie wątpliwości.
Ati gratulację, cieszę się, że miałaś taką przyjemną wizytęi zobaczyłaś swojego maluszka, ja już czekam na piątek jak na szpilkach.
Madziolina przyjemnej i spokojnej wizyty Ci życzę :-)


Macie jakieś naturalne sposoby na bóle głowy oprócz odpoczynku (bo to nie wchodzi do weekendu w grę)? Od niedzieli mi w skroniach pulsuje, a ciśnienie ok, pewnie znowu na dziwna pogoda...


 
reklama
Ja również się witam :)
Wczoraj padlam chwilkę po Córce taka byłam zmęczona tym całym zabieganym dniem :) wyspałam się nawet a dziś planuje spokojniejszy dzień, zobaczymy co z tego wyjdZie ;)
Mąż teraz 3 dni pod rząd w pracy także będzie nam się tęsknić.. ;) sloneczko świeci, pewnie pójdziemy do babci na dzialke jak taka ładna pogoda :)
Miłego dnia :)
 
Do góry