Magda w sumie gdyby mu sie nie podobalo to by rzeczywiscie plakal
Magmich my w gorach ostatnio bylismy 4 lata temu i to w takiej wiosce, ze sie tylko nudzilismy. Nie wyobrazam sobie jechac z 18.miesiecznym dzieckiem w gory, wiec Cie podziwiam
Nooo, w tym roku mamy sporo wydatkow, w dodatku dwa tygodnie temu kupilismy wiekszy samochod, to juz w ogole sie splukalismy, a ja z macierzynskiego nie dostalam jeszcze ani grosza, bo moja szefowa jak zwykle się opie...psza (za przeproszeniem
)
Co do prezentu na roczek nadal sie wahami miedzy misiem a wozkiem-jezdzikiem, dzis postarm sie wybrac do smyka, zobacze co bedzie
a na komunie to kasa, bo ta moja chrzesnica wszystko juz chyba ma...no moze samolotu nie ma...:>
Caro ale masz fajnie, pozazdroscic.
Moja tesciowa jest teraz w sanatorium w Ustce, niestety, wraca juz za tydzien, moglabys ją jakos tam zlapac, sterroryzowac, zeby sobie tam zostala?
Bylbaym wdzieczna! To dobry czlowiek ale STRASZNIE upierdliwy... i nie zna slowa NIE. Tak nam tu wszystkim bez niej dobrze, a komus moze sie przydac, np. w Ustce