reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Dziękuję dziewczyny :-)

U nas już chyba zawsze będzie tak,że w ferie dzieci chore. Normalnie fatum jakieś.

Lilith za Ciebie juz kciuki zaciskam! :-)

Anit a masz normalne krwawienie? Bo u mnie to dosłownie same skrzepy :-(

Carolajna mój Theo tak się rozpędził odkąd skończył 2 tygodnie. Wazony jest co tydzień. Ostatnio miał przybrane 260g. Teraz dopiero taki skok. Ale fakt,że od tygodnia częściej jest głodny. Klasyczny skok zalicza. Może u Was potrzeba jeszcze chwile? Trzymam kciuki za to!

Zuzanko ja znowu mam duzo energii. Tak do 5 doby po cc byłam mocno ograniczona. Potem szło coraz lepiej. Po jakiś 10 dniach najchętniej bym coś juz ćwiczyła. Były te bóle ostre,ale one mają inne źródło. Ogólnie czuje się bardzo dobrze :-)


Miłego wieczoru kochane. :-)
 
Anit u nas pediatra była dzisiaj chociaż była to dużo powiedziane zadzwoniła i nie dała szansy zejść do domofonu (akurat była na górze i małą usypiałam) i odjechała:).

Magda ja akurat skrzepów nie mam ale jakieś krwawienie jest. Już było lepiej i myślałam że idzie ku końcowi a tu znowu. A tej energii to Ci zazdroszczę.

Nova trzymam kciuki za jutrzejszy dzień.

Beemik moja pięciolatka za dużo nie pomoże teraz właśnie ją gonię żeby posprzątała do tego jest straszną gadułą i to głośną więc trzeba ją strofować żeby ciszej była:)

Dzisiaj dzwoniłam z wynikami do lekarza i stwierdził że mam zapalenie pęcherza (podobno częsta przypadłość po porodzie). Jakiś wielkich dolegliwości nie odczuwam więc ciute się zdziwiłam. Teraz 5 dni kuracji Furaginą i kontrolne badanie. Do tego coś mnie w gardle drapie więc już poszedł w ruch soczek malinowy do herbatki:) i chyba rutinoscorbin wezmę na noc.
 
Magmich no właśnie, a u mnie to żadne krwawienie, tylko skrzepy. Teraz już nie takie wielkie jak w piątek, ale dużo tego. To mnie bardzo niepokoi. Miałam po 4 ciąży krwawienie bite 6 tygodni, więc to by mnie nie martwiło...sama nie wiem. W ogóle ten połóg jest strasznie dziwny :unsure: Zdrówka Ci życzę! U mnie też zapalenie pęcherza, ale bóle miałam straszne:baffled: Dobrze,że u Ciebie bezboleśnie. Wracaj szybko do formy :happy2:
 
Czesc dziewczyny.
Przyznam sie, ze nawet nie mialam czasu tu do Was zagladac... Niby mam przegrzecznego Antosia, ale cagle cos jest do zrobienia. Poza tym , kiepsko sie czuje, wieczorami mam temp. do 38 stopni, nie wiadomo od czego... lekarz twierdzi, ze to przemeczenie+nawał pokarmu+anemia... podobno samo sie unormuje.

Antosiek ogolnie duzo spi, duzo je... Problem mamy z ulewaniem, nawet jesli mu sie kilka razy odbije po jedzeniu.

Gratuluje nowym mamusiom i trzymam kciuki za pozostale. Niedlugo brzuch Wam nie bedzie juz przeszkadzal, mi juz spadl prawie, ze do rozmiarow przed ciaza :)
 
Magda z UK mam krwawienie ze skrzepami. Skrzepy pojawiły się w niedzielę gdzie wcześniej myślałam że już się kończy krwawienie. No i jak wspomniałam zaczęło mnie boleć podbrzusze i to dość mocno aż byłam w szoku. Teraz to mnie tylko podbrzusze pobolewa i skrzepy są zazwyczaj jak jestem na toalecie. A krwawienie też mam.

Magmich powiem Ci szczerze że ja się cieszę że moja położna będzie przychodzić co tydzień, była właśnie dzisiaj. Zważyła małego, ( kolejne 230 g w ciągu 5 dni ) oglądnęła pępek który na złość nie chce odpaść a że małemu w szpitalu zbyt blisko przypięto kramelkę to cały czas ją ma :hmm:. Osuszam mu 2 razy dziennie, mam nadzieje że lada dzień odpadnie. Dzisiaj musiałam mu zrobić również okład na sutki bo miał strasznie nabrzmiałe :baffled: ech te hormony.
 
reklama
Do góry