reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

Wow zuzanka szybko do domu Cie puscili...u nas po cc to najkrócej 4 doby trzymaja.

Ale jestem nie wyspana...niby o 7 z Ola wstalysmy ale ja to bym jeszcze pospala ze 2 godzinki...tym bardziej ze w nocy straszne bole.kolkowe mialam jak przewracalam sie z boku na bok i jak wstawalam do wc...pierwszy raz cos takiego mialam.

Musze sie ubrac i isc do sklepu ehh nie chce mi sie ale musze po bułki isc bo dzieciaki zawsze na sniadanko jedza.
 
reklama
Zuzanka no faktycznie szybko Was wypisali. U mnie przy porodzie sn lub cc musisz być minimum 3 doby w szpitalu. Myślę że w domu szybciej dojdziesz do siebie.

Oczywiście nie mam zamiaru chodzić w skupiska ludzi. Po prostu chcemy zaczerpnąć świeżego powietrza:biggrin2:
 
Mnie też chcieli wypisać w 2 dobie tylko ja sama chciałam zostać dzień dłużej.
Młodzież dzisiaj spała ciurkiem prawie 6h ;)))
Potem zjadł i znowu 3h.
 
Ostatnia edycja:
Ooo zaczął u mnie podać śnieg :wink: zima wraca :biggrin2:

Lilith jak napisałaś o bułeczkach zaraz się głodna zrobiłam :wink:
U nas sniegu nie ma ale mróz wrócił i pewnie i u nas snieg podobno ma.zawitac.

Bułeczki zakupione jeszcze gorace byly...a sobie eklera kupilam :) a co bede sobie żałować :p dzieciakom standardowo drożdżówki z budyniem na deser :).

Dzisiaj mam zamiar lezec i pachniec :p

Czekam tylko na pewna Pania z domu malego dziecka bo mam dla niej caly karton ciuszkow dla niemowlaka bo ja za duzo ich mialam, wozek i karozele do lozeczka...niech dzieci cos maja chociaz tyle moge zrobic.

Ide kawusie zrobic i wszamac eklera
 
Właśnie co do spaceru to niektórzy mówią ( i piszą), że na te pierwsze spacery można nawet drugiego dnia po powrocie do domu, tylko, żeby unikać ludzi, a dziecko ubrać ciepło i już. Jak pogoda będzie w miarę sprzyjać a ja się będę czuła na siłach to myślę, że zaczniemy wychodzić po troszeczku dosyć szybko. W szkole rodzenia mówili, że po dwóch tygodniach, w książkach piszą, że nawet następnego dnia.
Lecę jeszcze przed dziś do kosmetyczki, a później na obiad urodzinowy teściowej.
 
Mkvet najlepiej czytaj, słuchaj ale ufaj własnemu insnktowi, tak będzie najlepiej. Mi pasuje szybkie wyjście, komu innemu nie i ja to szanuje.
Zazdroszczę kosmetyczki, ja mam pilną potrzebę pójścia ale jak teraz? ; (
 
Carolajna dlatego chcę iść jeszcze teraz bo wiem, że później może być ciężko. Chociaż coraz większe mam opory przed jakimkolwiek wychodzeniem z domu. Moja kosmetyczka też już się stresuje jak do niej przychodzę:D

Mam nadzieję, że rzeczywiście będę miała dobry instynkt i będzie mi trochę podpowiadał co robić;)
 
Mkvet ja miałam umówioną w dniu kiedy do szpitala poszłam więc mnie ominęła wizyta. Muszę zadzwonić do swojej, może uda się coś ogarnąć
 
reklama
Do kosmetyczki to i ja bym się chętnie wybrała. I do fryzjera bo już miesiąc minął i kolor przydałoby się odświeżyć no ale póki co nie mam jak się za bardzo wyrwać :no2:
U nas noc ładna, pierwsze spanie 4 godziny a drugie 3 :blink: Jak jest najedzona to odpukać ładnie śpi a apetyt jej dopisuje :blink:
Położna zastała mnie w piżamie mimo, że wstałam odpowiednio wcześnie. Hania się obudziła i zamiast ja się ogarniać trzeba było dziecko nakarmić :laugh2:

Co do spacerów to my zaraz zaczniemy wystawiać Hanię na balkon. Na te 15 czy 20 minut na początek szkoda zachodu ze znoszeniem wózka po schodach ;-) ;) Tym bardziej, że u nas aktualnie ładna pogoda

U nas dzisiaj przychodzą teściowie. Od ponad dwóch lat nie zamieniłam z nimi nawet słowa, ciekawe jak wyjdzie ta wizyta :baffled:
 
Do góry