reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2016

Ola ogromne gratulacje! Super, że synuś juz jest z Tobą. Jak się czujecie? Odpoczywajcie :-)

Carolajna super! Pomalutku będzie lepiej. Myśmy wyszli ze szpitala z wagą 3250g a wczoraj raptem 3660g, więc też bez szału ale walczymy :-)

Lilith co u Ciebie? Mam nadzieję,że ok. Odezwij się w miarę możliwości.
 
reklama
Ola gratulacje..czekamy na zdjecie synka.

Bylam na.ip zanim mnie przyjeli posiedzialam prawie 3 godziny... zmierzyli cisnienie 4 razy i bylo 125/85 ... potem 1,5 godziny pod ktg masakra....ktg wyszlo bardzo dobrze ...rozwarcie.jakie bylo takie jest.... puscili mnie do domku, stwierdzili zebym te 9 dni posiedziala w domu no chyba ze znowu cisnienie.skoczy to mam przyjechac ale kontrolowac 3 razy dziennie, lekarz powiedzial ze jak rano bede mial powyzej 140/90 natychmiast do szpitala...ehhh.
Potem zrobilam z M zakupy juz ostatnie cale szczescie wszystko zapiete na ostatni guzik, a juz sie.balam ze obarcze tym M i ze.nie kupi tego co ja chce. Jak wyjechalismy z domu o 11 tak po 20 wrocilismy...padam na pysk...ale jeszcze zamowilismy pizze i czekamy na.nia bo glodna strasznie jestem.
 
Gratulacje nowym mamusia ;-)
Carolajna super ze Danielek zaczął przybierać :-) teraz już z górki :-)
Magda jak tam u was ? Lepiej coś ??? Mam nadzieje ze tak . Jeżeli chodzi o listę to możesz i mnie dopisać ;-) informacje masz na fb + tutaj hihihihi oczywiście jak będziesz miała czas :-)
Unas dzisiaj była piękna pogoda słoneczko ciepelko wiec Alex skorzystał :-) ale za to teraz wieje jak nie wiem .
 
Ola - gratulacje! Teraz trzymam kciuki, żebyś szybko doszła do siebie :-)
Lilith - dobrze, że możesz wrócić do domu. I oby ciśnienie się trzymało. A czas "obsługi" na IP wola o pomstę do nieba.
Magda - kiedyś pytałaś co nam w ktg nie pasuje - u mnie w przychodni (choć w szpitalu chyba było podobnie), nie dość że całe badanie trzeba leżeć w jednej pozycji to jeszcze masz się skupić na ruchach dziecka, więc odpada czytanie czy korzystanie z telefonu. Zwykle mam dość po 10 minutach, a jak czytam o półtorej godz bez przerwy pod ktg to naprawdę z całego serca współczuję.
Ja dziś zupełnie wykończona - syn ma temperaturę, kaszle, smarka i jest cycek mamusi. Do tego wszystko mnie denerwuje, humor mam taki że nic tylko siąść i płakać. No ale trzeba było się jakoś zebrać i wieczorem przyjechaliśmy do teściów. Teraz młody śpi, córka jeszcze czyta z babcią, a ja leżę i czuje że zaraz mi pęknie głowa. I nawet nie mam żadnych tabletek :-|
Mam nadzieję że się chociaż trochę wyśpię, bo i tak średnio widzę jutrzejszy wielki dzień.
I pytanie z innej beczki - ma któraś z Was doświadczenia z hemoroidami?
 
Lilith to oby ciśnienie było ok jutro. Trzymam za to kciuki :-)

Bozienko kurcze,nie.wiem jak mi mogłaś umknąć. Bardzo Cie przepraszam. Jutro dopisze z kompa. Nie gniewaj się :-)

Zuzanko juz rozumiem. U nas na ktg nigdy się nie leży. Ruchy musimy rejestrować,ale mi to nie przeszkadzało w niczym. Niemniej jednak leżąc bym nie dała rady tyle. Tzn wstalabym bardzo połamana. Rozumiem Was zatem :-) Ja miałam.hemoroidy w ciąży z.Marcelem. Miałam maść od lekarza,która mi szybko pomagała. Na pewno w Pl są jakieś dobre.
 
U nas już niby lepiej. Theo dużo śpi i dalej słabo je,ale wagę przybiera i jest na tym samym centylu,więc mam być spokojna. Katar w zasadzie juz minął. Mam nadzieję, że już nas nie dopadnie jakaś zaraza. Dziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia :-)
 
Właśnie nie wiem czy u nas się katarek nie zaczyna :-( niby mały oddycha przez nosek ładnie ale czasami mu coś tak jak by zaleci i furcy zwłaszcza przy wsciekaniu się mam tylko nadzieje ze to nie to bo u nas zazwyczaj takie maleństwa odrazu do szpitala wysyłają nawet z małym katarkiem :-( . Myślałam że nocka będzie udana mały ładnie poszedł spać i co z tego ja od 21 nie schodzi mi znowu z rąk :-(
 
O nie Bozienko!!!! Oby nie katar! Nic gorszego dla takiego maluszka. Niech to się okaże tylko sapką. Trzymam kciuki za to i spokojnej nocy mimo wszystko :-)
 
reklama
Magmich tylk przez wagę wezwali pediatrę ale wszystko oki były i kwalifikuje do szczepionki 5w1 ponoc. Jesteśmy na cycu. W tyg będzie położna to sprawdzi wagę.
Zuzanka ani kazali kupić masc albo czopki na hemoroidy bo przy porodzie wyszły.

Moja też coś noskiem chrapie i aż sie boję
mam pytanie do doświadczony mam wasze dzieci też tak pochrapuja przy lubpo jedzeniu?

Przepraszam za pisownię ale z tel jakoś ciężko mi gdzie hehe
 
Ostatnia edycja:
Do góry