reklama
kati29
Fanka BB :)
Mi się wydaje że sukurz to wtedy gdy brzuch(macica) twardnieje. Moga byc bezbolesne lub bolesne właśnie tam w dole jakby na szyjce ?
kati29
Fanka BB :)
A napieranie na szyjke to chyba wtedy gdy główką dziecka naciska na szyjkę
kati29
Fanka BB :)
Mkvet porodu się nie przegapi, bóle nam na to nie pozwolą chciaz mam nadzieję że u nas będą w miarę łagodne
kati29
Fanka BB :)
No ciekawe jak tam Natka może już tuli malenstwo
Carolajna miał być uparty a jest mega słodziutki. Gratulacje! Wracaj szybko do sił.
U mnie było tak. Siedziałam sobie na balkonie i piłam kawkę jak nagle zaczęło mi się robić mokro. Moje podejrzenie ze to wody się sączą, analizowałam to na wszystkie możliwe sposoby a w końcu pomyślałam że to poważna sprawa i pojadę to sprawdzić na IP. Pojechałam, zbadali oglądnęli i powiedzieli że wszystko ok. Położyli pod ktg a tam skurcze od 80 do 100. Wszyscy zaskoczeni a ja nic nie czuję. Konsultowali miedzy sobą, a ze ja byłam na pełnym luzie to wysłali mnie do domu z zastrzeżeniem że jak zaboli to przyjechać. Nad ranem następnego dnia zaczęło boleć jak na okres. Moje nastawienie było takie że jestem w ciąży i na tym etapie może boleć. I tak sobie funkcjonowałam w nieświadomości że to już. Wszyscy mówili o bólu, który od razu się rozpoznaje a ten na mnie większego wrażenia nie zrobił. Po kilku godzinach zaczęłam krwawić. Moja pierwsza myśl - pewnie mnie wczoraj poruszali za bardzo i to dlatego. Ale biorąc pod uwagę że to odpowiedzialność za dzidziusia to postanowiłam jechać jeszcze raz do szpitala. Wykąpałam się, pojadłam i pojechałam. Jak mnie zobaczyli to pamiętali historię z poprzedniego dnia i od razu pod ktg. Dopiero wtedy leżąc spokojnie zorientowałam się że mam regularne skurcze co 5 min. Byłam w szoku bo były całkiem znośne. Żeby było śmiesznie na ktg była prosta linia, nie pokazywało żadnych skurczy. Zostawili mnie na obserwacji i jak skurcze były co 3 min a ktg nic nie pokazywało podali mi oxy bo mieli obawy czy wszystko ok. Potem akcja potoczyła się błyskawicznie.
Końcówka była mało przyjemna ale to już całkiem inna historia z wredną położną. Skończyło się prawie na oficjalnej skardze na personel szpitala.
U mnie było tak. Siedziałam sobie na balkonie i piłam kawkę jak nagle zaczęło mi się robić mokro. Moje podejrzenie ze to wody się sączą, analizowałam to na wszystkie możliwe sposoby a w końcu pomyślałam że to poważna sprawa i pojadę to sprawdzić na IP. Pojechałam, zbadali oglądnęli i powiedzieli że wszystko ok. Położyli pod ktg a tam skurcze od 80 do 100. Wszyscy zaskoczeni a ja nic nie czuję. Konsultowali miedzy sobą, a ze ja byłam na pełnym luzie to wysłali mnie do domu z zastrzeżeniem że jak zaboli to przyjechać. Nad ranem następnego dnia zaczęło boleć jak na okres. Moje nastawienie było takie że jestem w ciąży i na tym etapie może boleć. I tak sobie funkcjonowałam w nieświadomości że to już. Wszyscy mówili o bólu, który od razu się rozpoznaje a ten na mnie większego wrażenia nie zrobił. Po kilku godzinach zaczęłam krwawić. Moja pierwsza myśl - pewnie mnie wczoraj poruszali za bardzo i to dlatego. Ale biorąc pod uwagę że to odpowiedzialność za dzidziusia to postanowiłam jechać jeszcze raz do szpitala. Wykąpałam się, pojadłam i pojechałam. Jak mnie zobaczyli to pamiętali historię z poprzedniego dnia i od razu pod ktg. Dopiero wtedy leżąc spokojnie zorientowałam się że mam regularne skurcze co 5 min. Byłam w szoku bo były całkiem znośne. Żeby było śmiesznie na ktg była prosta linia, nie pokazywało żadnych skurczy. Zostawili mnie na obserwacji i jak skurcze były co 3 min a ktg nic nie pokazywało podali mi oxy bo mieli obawy czy wszystko ok. Potem akcja potoczyła się błyskawicznie.
Końcówka była mało przyjemna ale to już całkiem inna historia z wredną położną. Skończyło się prawie na oficjalnej skardze na personel szpitala.
kati29
Fanka BB :)
Bozienka jak tam Alex daje pospać w nocy ?
Ja mam takie pytanie czy po trzcim porodzie obkurczanie macicy bolało Cię bardziej? Mnie po pierwssym nie bolało wcale, po drugim zwijalam się gdy karmilam a babaeczka która leżała że mną mówiła że po każdym następnym obkurcznie boli jeszxze bardziej
Ja mam takie pytanie czy po trzcim porodzie obkurczanie macicy bolało Cię bardziej? Mnie po pierwssym nie bolało wcale, po drugim zwijalam się gdy karmilam a babaeczka która leżała że mną mówiła że po każdym następnym obkurcznie boli jeszxze bardziej
kati29
Fanka BB :)
Seforka twarda dziewczyna z Ciebie ja skurcze porodowe nie wspominam tak fajnie jak Ty
reklama
Bozienka24
Fanka BB :)
Kati wczoraj miał jakiś kryzys w nocy a tak to śpi po 3 -4 godziny budzi się na jedzonko i idzie spać . Bolało mnie w 1 dniu potem już nie aż tak fakt jak mały zassal bardzo mocno to czułam mocniej ale tragedia nie było wogóle dużo szybciej doszłam do siebie niż po 2 porodzie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 334 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 953
Podziel się: