Myśle, e kombinezon nawet ciut za duży będzie ok, bo pod niego trzeba coś założyć, a na kombinezon pewnie jeszcze zarzucić jakiś kocyk. To będzie styczeń /luty więc teoretycznie apogeum zimyDzień dobry dziewczyny :-) dziękuję wszystkim za slowa wsparcia. Właśnie siedzę w poczekalni i czekam. Serce wali coraz szybciej :-)
Moja coreczka urodziła się tydzień po terminie, 58 cm i 3750 a wydawała się taką kruszynką, ciężko mi było wyobrazić sobie że mogą być mniejsze dzieci.
Jak myślicie, mam kombinezon rozm. 68 kupować mniejszy czy ten wystarczy? Obstawiam, że kolejne dziecko będzie podobne gabarytowo.
Napisane na E6883 w aplikacji Forum BabyBoom
Myśle, że wogole te najmniejsze ubranka to trzeba z rozwagą kupować, ja nawet nie zdążyłam małego w niektóre ubrać tak szybko rósł a nawet ciut za duże nie robią różnicy bo maleństwo nie rusza się zbytnio i na wygodę to nie wpływa. Choć te najmniejsze ubranka są najsłodsze to jednak najmniej praktyczne ja miałam termin na kwiecień i kupiłam kilka kombinezonów i grubsze i cieńsze, no ale pierwsze maleństwo to szalałam. Mały urodził się w marcu i jak wychodziliśmy że szpitala było naprawdę zimno, ja w zimowym płaszczu...