reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamusie 2018

@mavika dla mnie to raz nierealne, raz dziwne, raz fascynujace, raz scary niczym z filmu "Obcy - osmy (i dziewiaty w moim przypadku [emoji6] ) pasazer Nostromo" [emoji23]

A jak sobie odmierzylam ile dzieci maja centymetrow i przylozylam sobie do brzucha to stwierdzilam "Ja pie*dole gdzie one sie tam mieszcza?! [emoji33]" oraz "O borze szumiacy takie wielkie dwa pasozytki mam w brzuchu, pewnie mi zaraz rozerwia brzuch a ja umre w meczarniach" [emoji23]
Serio, nie polecam "Obcego " jak ktos planuje byc kiedykolwiem w ciazy [emoji23]

1501360422-aaaaaa.jpeg


<< Dwa serca pod sercem [emoji173]️[emoji173]️ >>
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja tak trochę z innej beczki, czy któraś z Was zdecydowała się na badanie prenatalne? Lekarz prowadzący zaproponował mi je oczywiście prywatnie bo na fundusz się nie łapie w wieku 24 lat :)
 
A ja tak trochę z innej beczki, czy któraś z Was zdecydowała się na badanie prenatalne? Lekarz prowadzący zaproponował mi je oczywiście prywatnie bo na fundusz się nie łapie w wieku 24 lat :)

Ja mialam miec USG genetuczne plus pappa no ale wielkie zamieszanie sie zrobilo i nie mialam go ale zamiast tego wzielismy badanie wolnego plodowego DNA.


<< Dwa serca pod sercem [emoji173]️[emoji173]️ >>
 
Ja w pierwszej ciazy chodzilam do szkoly rodzenia. Teraz juz nie potrzebuje.

Dzis juz bez bolu brzucha. Chyba ten magnez pomogl. Cale szczescie. I nareszcie sie wyspalam! Pojechalam do galerii i poszalalam troche. Sukienki na wesele nie znalazlam, ale kupilam sobie kilka ciuchow na teraz,takich pod ciaze, bo brzuszek juz naprawde widac. W ogole wydaje mi sie,ze wielka juz jestem. :-( eh. Mnie kazdy kg boli. W kazdym badz razie dobrze bylo miec wiecej energii zeby pochodzic gdziec dluzej. Oby wszystkie dni takie byly. Dobranoc:-)
 
Dzień dobry Kochane moje Brzuchatki,

My już w drodze nad morze...z dusza na ramieniu, ale tez nadzieja, ze skoro to już 2 trym to mogą być tylko radosne dni

Miłego dnia [emoji182]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Dzień dobry Kochane moje Brzuchatki,

My już w drodze nad morze...z dusza na ramieniu, ale tez nadzieja, ze skoro to już 2 trym to mogą być tylko radosne dni

Miłego dnia [emoji182]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Dzień dobry :)
No to kochana miłego wypoczynku [emoji8] pogoda chyba dopisze, więc bawcie się dobrze :)

U mnie pobudka o 4 [emoji85] myślałam, że po wizycie w toalecie zasnę, ale doooopa. Wzięłam proszki i już mogę się zabierać za śniadanko [emoji16]

Miłego, słonecznego dnia wszystkim [emoji4][emoji8]
 
A mnie odrzuciło od słodyczy, wcześniej lubiłam czekoladę,batoniki,co 2-3 dni coś słodkiego podjadałam-a teraz poprostu nie mam ochoty.
Tak czytam Wasze posty- zawsze nadrabiam rano z poprzedniego dnia ;)
Mnie też odrzuca od czekolady- a wczesniej mogłam zjeść tabliczke ;) Reszta słodyczy w sumie ok, ale w małych ilościach- większość jest dla mnie za słodka. Jedyne co mogę jeść bez problemu i na co mam ochotę to na mambę :D
 
reklama
Dziewczyny czy Wy i tatusiowie jesteście już przywiązani do tych fasolek w brzuchu, czy tylko my jesteśmy dziwni i jest to jeszcze dla nas abstrakcja, że ktoś tam w tym moim brzuchu mieszka?
Do nas już trochę dotarło- mąż z rana się wita z maluszkiem, ja też czasami do niego mówię :)
Jedyne co "wkurza" moję męża to że nie wie jak się do nego zwraać- bardzo chciałby wiedziec czy to będzie chłopak czy dziewczynka
 
Do góry