Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Zaparcia to jeszcze ,ale to sikanie? Chyba jakby uciskalo to byłoby parcie na pęcherz? Boję się że coś się dzieje...
Jeśli się martwisz, zapisz się do lekarza, niech zerknie i zleci badania.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zaparcia to jeszcze ,ale to sikanie? Chyba jakby uciskalo to byłoby parcie na pęcherz? Boję się że coś się dzieje...
Spróbuj wypróżnić się (siusiu) w cieplej wodzie, albo pokręć się na sedesie, przyjmuj inne pozycje, może masz Malucha na pęcherzu i blokuje go
Sama już nie wiem piję i piję i nawet nie tyle że nie mogę a nie chce mi się sikac.Przepraszam że zanudzam.
Idę w poniedziałek. Tydzień temu robiłam mocz i nic nie wyszłoJeśli się martwisz, zapisz się do lekarza, niech zerknie i zleci badania.
Idę w poniedziałek. Tydzień temu robiłam mocz i nic nie wyszło
Podstaw sobie coś pod nogi na kibelku, wiaderko czy miednicy, tak żeby kolana były wyżej, to pomaga w przypadku każdego wyprozniania. Poza tym mi się dzisiaj tak zrobiło od po południa właśnie, że mam parcie na pęcherz a siku mało idzie. Może to macica naciska.. Nie wiemDziewczyny mam taki problem dotychczas miałam cały czas parcie na pęcherz w nocy regularnie się budzilam z tego powodu. Od dwóch dni nie mogę się wysikac chodzę do ubikacji ale normalnie parę kropli . Mam też zaparcia pomimo tego że wcześniej wszystko było jak w zegarku. Nic mnie nie boli ani nie piecze , ale brzuch mam jak balon. Staram się dużo pić i nic. Strasznie panikuje.
Ja na twoim miejscu skonsultowalabym to z lekarzem mimo wszystkoDzięki dziewczyny , może panikuje bo ostatnio jak coś zaczęło się zmieniać to okazało się że dziecko umarło.
Zobaczę jutro , jeżeli nie przejdzie to lekarz przyjmuje jeszcze w czwartki. Dziecko sprawdziliśmy dzisiaj już dwa razy ...trudniej było znaleźć tętno ale się udało, dużo było też różnych bulgotow itp może to przez te problemy.Ja na twoim miejscu skonsultowalabym to z lekarzem mimo wszystko